wtorek, 22 marca 2022

 

Tijan

“Nie do odzyskania”

Nowa szkoła. Nowe przyjaźnie. Nowe życie. A może nie do końca?


Alex jest wściekła na rodziców, którzy ją porzucili. A jeszcze bardziej na przyjaciół, którzy zrobili to samo. Tuż po przeprowadzce do kampusu uniwersyteckiego kieruje kroki do domu Jessego, od którego zamierza zażądać odpowiedzi na pytanie, co naprawdę wydarzyło się w noc śmierci jej brata. Chce zrozumieć, dlaczego Ethan przed wypadkiem przyjaźnił się z grupą o szemranej reputacji. Kiedy jednak wreszcie się spotykają, Jesse milczy. Alex dowiaduje się za to, że wciąż jest między nimi chemia. Dawna namiętność wybucha nowym płomieniem...


Z pewnych nawyków trudno się wyleczyć i wkrótce Jesse i Alex wracają do potajemnych spotkań. On ma na uczelni status gwiazdy, a ona nie chce się zmierzyć z konsekwencjami bycia jego dziewczyną. Nie zamierza już cierpieć, więc nikomu się nie zwierza ani nie polega na innych. Ale gdy chodzi o Jessego Hunta, jest bezradna. Jak zakończy się dla niej upublicznienie ich związku? Czy dziewczyna przetrwa ujawnienie prawdy o jej rodzinie i bracie? I co zrobi Alex, gdy się dowie, że Jesse nie wyznał jej całej prawdy? 


“Uza­leż­nił mnie od sie­bie jak od nar­ko­ty­ku. Byłam nim na­ćpa­na. Pom­po­wał we mnie ad­re­na­li­nę i spra­wiał, że na nowo od­ży­wa­łam.” 


Przyszła wreszcie pora na recenzję książki “Nie do naprawienia”. Jest to drugi tom serii Rozdzieleni i uważam, że jest to naprawdę dobra opowieść. Poznajemy dalsze losy Alex oraz Jessy'ego. Myślałam, że pierwszy tom był smutny, ale tu doświadczyłam zdecydowanie dużo więcej emocji. Bardzo współczułam Alex i aż mnie serce ściskało, na to, co ją spotkało. Straciła brata, ale i rodziców. W sumie rodzice to za duże słowo, bo oni nie zasługiwali na to miano. Potwory? Zdecydowanie lepiej do nich pasuje. Nie będę Wam oczywiście mówić, co tu się wydarzyło, ale miałam ochotę ich normalnie przywiązać do drzewa, rozebrać do naga i lać, gdzie popadnie. 


Ogólnie ta część skrywa w sobie tajemnice, o których Alex nie miała pojęcia. Jednak powoli zaczynają one wypływać na światło dzienne. W sumie nie dziwiłam się, bo i w prawdziwym życiu różne tajemnice i sekrety i tak zawsze ujrzą światło dzienne. Dla Alex były one druzgocące. Sama byłam w szoku, ponieważ nie spodziewałam się tego. Miałam różne teorie, ale żadna się z nich nie sprawdziła i spotkał mnie taki element zaskoczenia, co bardzo lubię w książkach.


Pod względem fabuły ta część podobała mi się dużo bardziej. Było inne otoczenie, nowi ludzie, nowe dramaty, sytuacje, przyjaźnie. Były momenty, kiedy miałam ochotę trzasnąć Jessy’ego za to, jak się zachowywał, ale lubiłam tego bohatera. Zależało mu na Alex i jawnie to okazywał, była jego rodziną, a o rodzinę się dba i on to dokładnie robił. Od tej dwójki biła ogromna chemia i było czuć to ich wzajemne przyciąganie. Łączyła ich specjalna więź i to naprawdę było piękne. 


Jedyne, do czego mogłabym się przyczepić, to do tego, że był tylko punkt widzenia Alex, a ja uważam, że Jesse także zasługiwał na to, żeby podzielić się z nami swoimi myślami. To taki jeden maciupeńki minusik.

W całej książce czuć multum emocji, które odczuwałam na swojej skórze. Autorka zabrała mnie w trudną przejażdżkę kolejką górską, ale było warto. Gdybym miała jeszcze raz wsiąść do wagonika i się przejechać, to zrobiłabym to bez wahania.

Myślę, że to tyle i pozwolę Wam samym odkryć uroki tej historii.

Zdecydowanie polecam Wam tę książkę, jak i pierwszy tom, bo są warte uwagi.

“Nie do naprawienia” oceniam 8/10.


Kasia


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Niegrzecznym Książkom.

 

 




 



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...