środa, 2 lutego 2022

 Anna Wolf - „Parker Rain”


Parker Rain mieszka w Newport News, jest właścicielem baru i ma reputację mordercy. Przesiedział - jak się okazało niesłusznie - rok w więzieniu. Podczas studiów dorabiał uczestnictwem w nielegalnych walkach. Obecnie stara się wieść spokojnie życie, jednak wprowadzenie się tajemniczej blondynki do domu obok, niweczy jego plan. Corina Winchester uciekła z miasta, które kochała, a w którym zaznała wiele cierpienia. Kroplą, która przelała czarę goryczy, było porzucenie jej przed ołtarzem. Od chwili pierwszego spotkania tych dwoje od razu przypada sobie do gustu. Mimo że oboje w przeszłości poznali smak zdrady, chcą dać sobie szansę, ale na horyzoncie zbierają się ciemne chmury; były narzeczony Coriny nie zamierza dać jej spokoju a brat Parkera za wszelką cenę próbuje wciągnąć go w rządzony przez mafię świat nielegalnych walk. Czy uda im się uwolnić od przeszłości i wspólnie zbudować szczęśliwą przyszłość?

„Chcę ją poznać i być może w jakiś sposób mieć dla siebie, ale moja reputacja nie jest kryształowa. Zresztą zawsze byłem zabijaką. Jednak również niejednokrotnie spuszczałem łomot tym, którzy gnębili słabszych. I w tym momencie moje zachowanie to zwykła obawa przed odrzuceniem.”

Jak rozwinie się relacja pomiędzy tą dwójką?
Czy kryminalna przeszłość Parkera będzie miała wpływ na ich znajomość?

„Niebieskie tęczówki przybrały lekko zielony odcień i skanują moją postać, ale wyraz twarzy Cor niczego nie zdradza. Jest inna od wszystkich kobiet, jakie znam, i wiem, że ciężko będzie mi ją zdobyć. Ale czyż nagroda nie smakuje lepiej, jeżeli trzeba się wysilić? Złapię króliczka w moje sidła.”

Przyznam się szczerze, że dość sporo czasu minęło, odkąd czytałam powieści Anny Wolf. Jednak intrygujący opis i świetna okładka do „Parkera Raina” sprawiły, że wiedziałam, że obowiązkowo muszę ją przeczytać. Otrzymujemy tu opowieść dwojga ludzi, Parker naznaczony przez swoją przeszłość, Corina zraniona i oszukana przez najbliższych. Tak naprawdę, myślałam, że dostaniemy romans, z zadufaną w sobie prawniczką i niegrzecznym chłopcem, ale jestem bardzo pozytywnie zaskoczona, ponieważ jest to naprawdę dobra historia. Nie mamy tu sielankowego życia bohaterów, przeszłość ciągnie się za nimi niczym smród. Podobało mi się to, że nie próbowali podkulić ogona i unikać problemów, tylko dzielnie stawiali im czoła. Bohaterowie byli tacy ludzcy, nie byli denni i płytcy, tylko twardo stąpający po ziemi. Corina miała silny charakter i nie pozwalała sobie wejść na głowę, jasno mówiła o tym, co chce, czego oczekuje, oraz o tym, co ją wkurza. Parker pomimo tego, że miał za sobą kryminalną przeszłość, nie do końca z jego winy, udowodnił nam, że nie wszystko jest takie, jak na pierwszy rzut oka widać. Autorka w doskonały sposób pokazuje, jak czasami oceniani są ludzie, poprzez plotki, czy ich nie zawsze przemyślane decyzje, ale nie wezmą pod uwagę tego, że za ich czynami, może kryć się drugie dno. Jedyne, do czego mogę się przyczepić, to momentami zbyt duża ilość rozmyślań i opisów, były fragmenty, w których spokojnie można by było część rzeczy wyrzucić, bo były po prostu mało istotne.

Czy polecam tę książkę? Tak. Spędziłam przy niej bardzo przyjemnie czas, chociaż nie ukrywam, że chętnie poznałabym losy przyjaciela Coriny. Mam nadzieję, że autorka wyda jeszcze kolejne tomy tej serii, bo przeczytam je z ogromną przyjemnością. Was jeżeli jeszcze jej nie czytaliście, zachęcam, abyście poznali losy tej dwójki.

Polecam!

Paula

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Akurat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...