Nigdy
nie byłem dobrym człowiekiem.
Kradłem, piłem, imprezowałem –
to był sens mojego życia. To wszystko skończyło się pewnej nocy,
kiedy napad nie przebiegł zgodnie z planem, a rano obudziłem się z
raną od noża i kajdankami na rękach. Dziesięć lat. Spędziłem
dziesięć lat w więzieniu. Przetrwałem tylko dzięki planowaniu
zemsty. Nie byłem już tym samym chłopakiem. Sensem mojego życia
stał się odwet na tych, którzy niegdyś byli mi jak
bracia...
Zawsze byłam dobrą dziewczyną.
Uczyłam się,
byłam grzeczna, uprzejma i optymistycznie patrzyłam w przyszłość.
Później trafiłam na złego mężczyznę. Mężczyznę, który miał
mnie kochać i chronić, a jednak to ja musiałam chronić przed nim
siebie oraz nasze dzieci. Dwanaście lat. To trwało dwanaście lat,
zanim los się do mnie uśmiechnął. Ale zmieniłam się. Nie byłam
już tą samą dziewczyną. Sensem mojego życia stały się dzieci i
zapewnienie im wszystkiego, czego potrzebują. Wtedy znów trafiłam
na złego mężczyznę...
Nienawiść, niechęć, pożądanie,
miłość. Cięte riposty i odrobina humoru.
Dwie skrzywdzone
dusze. Dwa złamane serca. Jedna miłość i jedna zemsta, która
może zniszczyć wszystko...
„Zatapiam się w jego
oczach, niezdolna przerwać, jakby przytrzymywały mnie siłą.
Sprawiają, że mam poczucie, iż jeżeli za długo będę w nie
patrzeć, dostrzegę tam coś, czego nie chcę dostrzec – emocje,
które tak bardzo stara się ukryć przed światem. To właśnie
dlatego staram się go unikać, jak tylko mogę.”
Co
połączy Corneliusa i Arianę?
Czy kobieta wyjawi mu przez co
przeszła?
Czy zrealizuje on swój plan zemsty?
Ostatnio
miałam taki czas, że wszystko, co czytałam było „be” i
sypałam negatywną recenzją jedną za drugą, co mi się rzadko
kiedy zdarza, gdy wzięłam w ręce najnowszą powieść Darii. Nie
jest to pierwsza moja styczność z twórczością autorki, ponieważ
miałam już okazję czytać jej debiutancką powieść, która
bardzo mi się podobała, nie do końca wiedziałam jak będzie z tą
opowieścią i początkowo obawiałam się, że może mój negatywny
czytelniczy nastrój może mieć jakiś wpływ na moją ocenę i
książka może mi się nie spodobać. Pierwsze trzy rozdziały jako
tako męczyłam, ale z każdym kolejnym wkręcałam się coraz
bardziej w historię Ariany i Corneliusa chciałam jak najszybciej
poznać ich losy, jak dojdzie do ich spotkania i co się wtedy
wydarzy. Kurczę, to jest tak świetna i poruszająca historia, że
ciężko było mi się od niej oderwać, gdy już zaczęłam czytać.
Odnalazłam w niej to, czego brakowało mi ostatnio w książkach –
tajemnice, mroczną przeszłość, chęć zemsty, pożądanie,
odkupienie win i uczucie, które budzi się powoli w naszych
bohaterach i jest to tak piękne, aż ciężkie do opisania. Bardzo
ta opowieść mi się podobała, genialnie jest wykreowana postać
Corneliusa, którego pokochałam, popełnił on w swoim życiu wiele
grzechów, za które przyszło mu zapłacić wysoką cenę, kilka lat
pobytu w więzieniu, sprawiło, że chęć zemsty przysłoniła mu
postrzeganie tego, co działo się po opuszczeniu tego piekielnego
miejsca. Podobało mi się to, jak próbował odnajdywać się w
nowym otoczeniu, nowej rzeczywistości, jak zmieniał się jego
charakter i wzgląd na wiele rzeczy, w tym na jego życie, jak
otwierał się na ludzi. Było to po prostu świetnie opisane.
Autorka w bardzo fajny sposób pokazała tu, że każdy nieważne, co
zrobił, zasługuje na drugą szansę, ponieważ to, co było
ukazane, może być tak naprawdę całkowicie czymś innym. Cieszę
się, że Daria przedstawiła nam dwa punkty widzenia, ponieważ
dostałam odpowiedzi na wszystkie moje pytania, a do tego poznałam
uczucia obojga bohaterów i wiedziałam, jak się one zmieniają.
Nie
chcę pisać nic więcej na temat tej historii, ponieważ obawiam
się, że mogłabym zdradzić zbyt wiele. Powiem wam tylko tyle, że
ja jestem nią zachwycona i z pewnością do niej powrócę, bo jest
naprawdę świetnie napisana. Was, jeżeli nie mieliście jeszcze
okazji poznać twórczości autorki, to gorąco zachęcam do
nadrobienia zaległości, gwarantuję, że się nie
zawiedziecie.
Polecam!
Paula
Za możliwość
przeczytania książki dziękuję autorce oraz Wydawnictwu WasPos.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz