Alicja Skirgajłło - „Rage. Romans mafijny”
Alicja
Skirgajłło po raz kolejny zabiera nas do mafijnego świata. Tym
razem poznajemy historię dwójki bohaterów Siergieja i Dużego
Jacoba. Obu bohaterów mieliśmy już okazję poznać w poprzednich
tomach i od razu zdobyli moją sympatię, są oni dość
nieokiełznani i wiedziałam, że część, w której poznamy ich
losy, na pewno będzie interesująca. Czy tak było? Oj tak
zdecydowanie! Świetnie się bawiłam podczas czytania tego tomu,
zresztą jak przy każdym tomie tej serii. Autorki twórczość jest
mi bardzo dobrze znana i nie ma co ukrywać, uwielbiam ją, po każdą
jej powieść będę sięgała w ciemno, ponieważ styl jej pisania
znam już na tyle, że wiem, że się nie zawiodę. Otrzymałam w tej
opowieści wszystko to, co w Ali twórczości uwielbiam –
tajemnice, mrok, brutalność, ale także wspaniałe uczucia i
oczywiście jej wybitne poczucie humoru, oj tak niejednokrotnie ich
teksty i przekomarzania powodowały u mnie niekontrolowane wybuchy
śmiechu. Tej książki się nie czyta, ją się dosłownie chłonie,
chociaż nie będę ukrywała, że ten maciupki druk potrafił mnie
wykończyć, że musiałam ją odkładać, chociaż na chwilę i
jeszcze jedno „ale”... Alicjo!! (tak ma być tak oficjalnie) za
tę narrację trzecioosobową mam ochotę cię ukatrupić, oby mi to
było ostatni raz!! :D
Tak jak wspomniałam wyżej, poznajemy
tu historię dwójki bohaterów Jacoba i Siergieja, przyznam się
szczerze, że początkowo obawiałam się, że może pójść coś
nie tak w tej opowieści, że autorka może nie dźwignąć na klatę
połączenia dwóch opowieści w jednej książce i może z tego
wyjść jeden wielki bełkot, ale nie... widać, że Alicja miała tu
bardzo dobry pomysł na tę książkę i jest ona przemyślana i
dopracowana, przejścia pomiędzy rozdziałami są płynne i za
każdym razem jest zaznaczone gdzie dzieje się fabuła i dzięki
czemu wiemy też, o którego bohatera chodzi. Ja jestem naprawdę
zachwycona tymi opowieściami.
Nie będę dłużej się
rozpisywała na temat tej historii, ponieważ uważam, że jest ona
genialnie napisana i każda miłośnicza romansów musi ja po prostu
przeczytać. Ja na pewno jeszcze nie raz powrócę do opowieści tych
dwóch skurczybyków, ponieważ pokochałam ich obu. Na koniec
jeszcze przytoczę moją polecajkę, którą znajdziecie na
okładce:
„Demony przeszłości wypełzły wprost z
piekielnych otchłani i zburzyły względny spokój bohaterów.
Namiętność, pożądanie, niespodziewane uczucie, ale także mrok i
chęć zemsty sprawiają, że najnowsza powieść Alicji Skirgajłło
gwarantuję niezapomnianą przygodę czytelniczą. Gotowi odkryć
tajemnice dużego Jacoba? Gorąco polecam!”
Paula
Za
możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję
autorce oraz Wydawnictwu Editio Red.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz