J.J.McAvoy
- „Routhless People”
Władza, rodzina i szacunek są wszystkim.
Dla
świata są jak rodzina królewska. Przekazują pieniądze na cele
charytatywne, karmią bezdomnych i odbudowują miasto. Jednak na
zewnątrz nie widać, że nieustannie walczą o władzę.
Małżeństwo Melody Nicci Giovanni i Liama Callahana zostało zaaranżowane przez ich ojców w nadziei, że położy kres krwawej walce między irlandzką a włoską mafią.
Liam, następny w kolejności do objęcia władzy, jest przekonany, że dostanie żonę, którą można łatwo kontrolować. Nie mógł się bardziej mylić. Melody została wychowana, by rządzić. Jest wyśmienitym snajperem oraz mistrzynią kamuflażu pozbawioną litości i strachu. W wieku dwudziestu czterech lat wypracowała sobie mocną pozycję, zabijając każdego, kto wszedł jej w drogę. Doskonale wie, jakim mężczyzną jest Liam, i prędzej umrze, niż pozwoli mu się zdominować.
Liam
i Melody będą musieli jednak zakopać topór wojenny i nauczyć się
współpracować, bo są jeszcze inni, którzy tylko czekają, aż
tych dwoje popełni błąd.
„-Ty, Pani, jesteś
bezwzględna i nie ma na tej planecie istoty, która śmiałaby
przeciwstawić ci się. Wpakowałabyś nam kulkę w łeb, gdybyśmy
kiedykolwiek okazali nielojalność tobie lub rodzinie. Ty jesteś
szefem – odparł.
Popatrzyłam na mężczyzn otaczających mnie,
przytaknęli, nie nawiązywali kontaktu wzrokowego, ale byli
świadomi, że patrzę.
Poczułam się dumna. Poświęciłam wiele
krwi, potu i żadnych łez, by upewnić się, że wszyscy wiedzą,
kto tu jest szefem. Może i jestem ładna i młoda, ale nazywam się
Giovanni.
Giovanni byli – i zawsze będą – piękni, ale
śmiertelnie niebezpieczni, kiedy zostaną sprowokowani.”
Czy
Melody i Liam będą w stanie się dogadać?
A może wcześniej
się pozabijają?
„Tym jednym strzałem udowodniła,
że nie da się złamać. Nigdy nie stanie się taka, jak ja chcę.
Była bezwzględną dzikuską, a jeśli nie można złamać
bezwzględnego dzikusa, trzeba wymyślić, jak go okiełznać.
Musiałem
sprawić, by Melody zrozumiała, że nie jest nade mną, nie ona
wydaje rozkazy i nie jest w stanie przenieść góry albo wywołać
tornada, które rozerwie niebo na pół.
Ja mogłem to
zrobić.
Pracowałem zbyt długo i
ciężko, by pozwolić
komukolwiek mnie powstrzymać, a już na pewno nie jej. Prędzej
umrę, niż porzucę swoje pieprzone roszczenia wobec tej rodziny.”
W
ostatnim czasie na naszym rynku wydawniczym pojawia się mnóstwo
książek z mafijnym klimatem. Jedne są dobrze lub nawet bardzo
dobrze napisane, inne natomiast są po prostu słabe, a mafii jest w
nich jak na lekarstwo. Gdy otrzymałyśmy propozycję zrecenzowania
„Ruthless people”, zastanawiałam się, czy otrzymam krwawą i
brutalną opowieść, czy będzie to kolejne pitu – pitu.
Przeczytanie tej powieści zajęło mi kilka dni, czytałam ją
dosłownie w każdej wolnej chwili, chociaż po kilka linijek. Po
przeczytaniu kilku pozytywnych rekomendacji zastanawiałam się, czy
nie będzie ona ponownie przereklamowana, że genialna seria mafijna,
a mafii będzie tam tyle, co nic. Ale wiecie co? Śmiało mogę
powiedzieć, że jest to jedna z najlepszych książek z tego
gatunku, jaką miałam możliwość przeczytać! Nareszcie otrzymałam
mafię z krwi i kości, brutalną, krwawą, przepełnioną niezłą
rzeźnią, w której bez wątpienia otrzymujemy mnóstwo porachunków
i zemsty. W tej opowieści nie ma ani chwili nudy, ciągle coś się
dzieje, akcja pędzi dosłownie z prędkością światła. Tej
książki się nie czyta, ją się chłonie całą sobą.
Jest
to chyba pierwsza książka, w której żaden z bohaterów nie
działał mi na nerwy. Są oni naprawdę genialnie wykreowani. Nie
dostaniemy tu ciepłych kluch i mazgai. Dostajemy kobiety z jajem i
mężczyzn z krwi i kości. Melody jest bezwzględna, wybuchowa i
bardzo charakterna, nie okazywała słabości poza jednym momentem,
ale oczywiście nie zdradzę jakim, nie wiem, czy kiedykolwiek
spotkałam się w przeczytanych przeze mnie historiach z taką
postacią, ale co się dziwić, jak wychowała się w świecie takim,
a nie innym. Liam jest równie silny i bezwzględny jak Melody, ale
zarazem kochany i czuły. Czy uda mu się przebić przez mur Melody i
dotrzeć do jej serca? Czy dwie tak silne i nieokiełznane postacie,
nie pozabijają się nawzajem?
„Ruthless people” to must
read dla każdej miłośniczki mafijnych klimatów. Otrzymujemy tu
historię, którą nieczęsto można spotkać na naszym rynku. Jest
to opowieść niepowtarzalna, brutalna, nieprzewidywalna i przede
wszystkim krwawa i bezlitosna. Ja tę książkę pokochałam, bardzo
się cieszę, że mam już drugi tom w domu, ponieważ jestem bardzo
ciekawa, co wydarzy się dalej. A was gorąco zachęcam do sięgnięcia
po tę opowieść, gwarantuję, że się nie zawiedziecie.
Gorąco
polecam!
Paula
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz