niedziela, 19 maja 2019



Autorkę Anę Rose znamy z jej debiutanckiej powieści “Płonący lód”, którą napisała w duecie z Moniką Rępalską i pod swoim prawdziwym imieniem i nazwiskiem (Patrycja Kuczyńska). Już 20 maja, będzie miała miejsce kolejna premiera spod pióra autorki, którą jest “Glow and Shadow. Walka o marzenia“. Bardzo serdecznie zapraszamy Was na wywiad z Aną Rose, dzięki któremu pokrótce przybliżymy Wam jej osobę i twórczość. 




1.Skąd się wziął pseudonim Ana Rose? Jaka jest jego historia?

Długo zastanawiałam się, czy nie pisać pod pseudonimem i ostatecznie zdecydowałam się, żeby to zrobić. Imię Ana wzięło się od mojego drugiego imienia Anna, a nazwisko nasunęło mi się przy dopasowywaniu różnych zagranicznych. Koniec końców, ostatecznie padło na Rose i właśnie tak wszystko się zaczęło z Aną Rose :)

2. Kiedy wpadłaś na pomysł, że chcesz pisać książki? Zawsze o tym marzyłaś czy może pewnego dnia się obudziłaś z takim postanowieniem?

Muszę przyznać, że kiedy jeszcze chodziłam do liceum, zaczęłam skrobać coś w zeszycie, ale mało osób o tym wiedziało. Po urodzeniu córeczki zaczęłam pisać już tak na poważnie. Wszystko, co napisałam, wrzucałam na pewien portal społecznościowy i dzięki temu zyskałam pewne grono czytelników. To oni namówili mnie, abym spróbowała i wysłała swoje prace. Jak widać, zrobiłam to i jestem tu, gdzie jeszcze do niedawna nawet nie marzyłam.

3. Co, Cię inspiruje do pisania? Czy są to książki, muzyka albo coś zupełnie innego?

Nie da się ukryć, że lubię dużo czytać (co obecnie bardzo zaniedbałam kosztem poprawy swoich tekstów) i w trakcie czytania często pojawiają się w mojej głowie pomysły na przeróżne akcje, które widziałabym w swoich książkach. Muzyka, również odgrywa w tym duże znaczenie. Często słucham jej w trakcie, a wtedy towarzyszą temu emocje, które wywołują we mnie właśnie chęć do pisania.

4. Czy wsparcie ze strony najbliższych, motywuję Cię bardziej do pisania?

Rodzina bardzo mnie wspiera i dzięki jej pomocy robię to, co kocham.

5. Kiedy zaczynasz pisać książkę, to musisz mieć kompletną ciszę czy lubisz, kiedy w tle gra muzyka?

Najczęściej, kiedy pochłania mnie pisanie, nie przeszkadza mi to, co dzieje się w tle. Muzyka często jest miłym akcentem, który mnie odpowiednio nastraja i pozwala odpłynąć we własne myśli.

6. Czy jest jakaś rzecz, która sprawiała Ci trudność podczas tworzenia nowego dzieła?

Nigdy nic, nie sprawiało mi żadnych trudności.

7. Przejdźmy teraz do pytania o Twoją najnowszą książkę “Glow and Shadow. Walka o marzenia “, której premiera będzie miała miejsce już jutro. Jakie Ci przy tym towarzyszą emocje? Czujesz się podekscytowana?

Jestem szczęśliwa, że mogę spełniać swoje marzenia. Jednak wciąż to do mnie dociera. Nadal mam wrażenie, że mi się to śni, ale wtedy szczypię się i dociera do mnie, że to naprawdę się dzieje. Najgorsze jest to oczekiwanie na opinie czytelników i obawa, że książka się nie spodoba. Mimo to wiem, że każdy z nas jest inny, jednemu się książka spodoba, drugiemu nie.

8. Masz zaplanowanych w niedługim obrębie czasu kilka premier. Czy oprócz tego, planujesz do końca roku wydać coś jeszcze?

Myślę jeszcze nad jedną premierą pod koniec tego roku, ale nie wiem, czy uda mi się ogarnąć tekst, który wymaga dość sporych poprawek. Jednak nic, nie mogę obiecać. Mogę zapewnić za to, że przyszły rok będzie obfitował w kolejne z moich książek.

9. Czy myślałaś o tym, żeby napisać coś ostrzejszego i mroczniejszego?

Tak i nawet posiadam zarys jednej z takich historii. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda mi się napisać taką książkę i będziecie mogli ustawić na półce kolejną z moich książek w nieco ostrzejszej wersji.

10. Czy czujesz obawę, że Twoje książki mogą nie trafić w gusta czytelników?

Oczywiście, że tak. Chyba każdy z autorów ma taką obawę. Ja nie należę do wyjątków. Stres z tym związany, będzie towarzyszył mi chyba przy każdej premierze.

11. Czy w kreacji bohaterów bądź fabuły, wplatasz coś z życia prywatnego?

Nie, wszystko, co tyczy się moich książek i tego, co znajduje się w nich, to wyłącznie czysta fikcja.

12. Dlaczego w swoich książkach umieszczasz zawsze akcję za granicą? Czy to celowy zabieg? Nie myślałaś o tym, żeby rozkręcić ją w Polsce?

Nie lubię czytać książek z akcją dziejącą się w Polsce i sama nie piszę w naszych realiach. Jakoś o wiele lepiej odnajduje się w zagranicznych wątkach. Jak przekonaliście się po “Płonącym lodzie” i niebawem po “Glow and Shadow”, lubię pisać o wyścigach, nielegalnych walkach itp. rzeczach i nie wyobrażam sobie, abym miała napisać, że: “Franek bierze udział w nielegalnych walkach w magazynach na obrzeżach Płocka”. Chyba coś, by tu zgrzytało, co nie? :P

13. Czy w swojej przysłowiowej “szufladzie”, masz napisanych więcej historii, które chciałabyś wydać i ujrzeć na półkach w księgarniach?

Posiadam jeszcze kilka skończonych historii, które są w planie na wydanie, na przyszły rok. Czas pokaże, jak się wszystko potoczy ;)

14. Jako że dopiero, co stawiasz, swoje można powiedzieć pierwsze kroki w pisarskim świecie, to czy masz jakąś złotą radę dla początkujących pisarzy? Czy ktoś Ci takowej udzielił, z którą mogłabyś się podzielić?

Chciałabym im powiedzieć, aby się nie poddawali i walczyli o swoje marzenia. Ja też długo czekałam, aż szczęście się do mnie uśmiechnie i mogę obecnie powiedzieć z ręką na sercu, że trzeba być cierpliwym i wyrozumiałym. Jak nie tu, to gdzie indziej. Wchodźcie drzwiami i oknami, gdzie tylko się da. Nie dawajcie się zbywać, bo większość znanych pisarzy też z początku było odrzucanych, a obecnie ich książki znajdują się na listach bestsellerów :)

************************************************************************************************

Jeszcze raz bardzo dziękujemy autorce za ten wywiad :)
Mamy nadzieję, że pytania nie sprawiły Ci, żadnej trudności.

Dziękuję dziewczyny za chęć przeprowadzenia ze mną wywiadu, był to miły akcent przed premierą mojej książki.

Buziaki Ana Rose xxx

Pokażcie autorce, że tu jesteście i wesprzyjcie ją cieplutkim komentarzem z okazji jutrzejszej premiery :)

4 komentarze:

  1. Ciekawy wywiad. O premierze tej książki nie miałam pojęcia, ale już na szczęście wiem i bardzo możliwe, że po nią sięgnę.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...