Caroline
Angel - „Wróg mojego brata”
[Patronat medialny]
Jest
idealny w każdym calu. I jest wrogiem!
Zaaranżowane małżeństwo? To w XXI wieku raczej rzadko spotykane, nawet wśród rodzin królewskich. Ale Shannon Foster, chociaż nie jest królową, nie przejmuje się takimi drobiazgami. Skoro postanowiła, że jej wnuczka Abby w dniu osiemnastych urodzin poślubi Nigela, swojego przyjaciela z dzieciństwa, będzie do tego dążyć, nie bacząc na nic. Również na to, że Abby ledwie pamięta Nigela, a swoje uczucia zdaje się kierować w zupełnie inną stronę.
Bo Abby... Abby myśli o Blake'u. Dużo, zdecydowanie za dużo myśli o Blake'u. Chłopaku, którego nienawidzi jej brat i nie cierpi jej babcia. Wszystko wskazuje na to, że z wzajemnością. Do tego Blake jest cichym marzeniem Megan. A ona umie uprzykrzyć życie potencjalnym rywalkom.
Czy wbrew wszelkim przeciwnościom, które los stawia im na drodze, Abby i Blake odnajdą wspólne szczęście? Czy tych dwoje zaufa sobie pośród intryg i kłamstw? Czy rodzina dziewczyny będzie w stanie pokonać niechęć?
„Niewinny
flirt z Collinsem dał mi odrobinę nadziei, że między nami może
coś zaiskrzyć, ale on jedynie chciał sprawdzić, czy głupia
młodsza siostra Noah poleci na jego ładną buźkę. Ale ze mnie
idiotka. Jak mogłam dać się tak podpuścić? Przecież wiedziałam,
że Blake chce się trzymać ode mnie z daleka, więc to logiczne, że
wczorajsza sytuacja na plaży to jedynie zabawa. Szkoda, że bawi
tylko jego. Cholera!
Wyszłam na żałosną desperatkę, która
pragnie umówić się z największym wrogiem swojego brata? Gdzie ja
miałam rozum?
Prawdopodobnie upadł w przepaść ponad dwa
tygodnie temu.”
Dlaczego
relacja Noaha i Blake zmieniła się z przyjacielskiej na wrogą?
Co
ukrywa Megan?
Co połączy Abby i Blake?
„Abby
jest na mnie wściekła, ale nie chciałem jej zranić. Kurwa, Noah,
znasz mnie. Wiesz, że dbam o tych, na których mi zależy. Twoja
siostra jest dla mnie ważna i nigdy bym jej z rozmysłem nie
skrzywdził. Wiem, że mnie nienawidzisz za to, czego nie zrobiłem,
ale to nie zmienia faktu, że chce walczyć o Abby. Po prostu pomóż
mi ją odzyskać. Wasz plan może był idealny, ale ja się nie
poddam. Kurwa, Noah, twoja siostra jest moją nadzieją na nowe
życie.”
„Wróg
mojego brata” to moje kolejne spotkanie z twórczością autorki i
zdecydowanie mogę stwierdzić, że udane. Autorka pisze świetnym
stylem, który jest lekki i spójny, przez co jej książki czyta się
z ogromną przyjemnością, akcja nie pędzi na łeb na szyję, tylko
wszystko jest idealnie zrównoważone. Chociaż nie będę ukrywała,
że emocje podczas czytania są ogromne i zmieniają się z zawrotną
prędkością, to jest to moim zdaniem zdecydowanie na plus, ponieważ
książkę pochłania się w ekspresowym tempie i przede wszystkim
nie ma czasu na nudę. Ja odnalazłam w tej historii wszystko to, co
w opowieściach uwielbiam, zawiłą akcję, sporą dawkę humoru,
trochę dramy i tajemnic oraz zwariowanych bohaterów.
Niejednokrotnie podczas czytania wybuchałam niekontrolowanym
śmiechem, a już dosłownie dwie strony dalej miałam ochotę rzucać
książką w przypływie napadu złości i irytacja, oj tak ona też
mnie nie opuszczała.
Wszyscy wykreowani bohaterowie mieli w
sobie to coś, że albo ich się kocha albo nienawidzi, w moim przypadku, zdecydowana większość zdobyła sympatię, chociaż
pojawiły się też osoby, które tak mnie niesamowicie
wku....denerwowały, że najchętniej wykreśliłabym ich w cholerę
z tej powieści, do takich osób zdecydowanie należała ta diablica
Megan, okrutna manipulantka, zazdrośnica i zdrowo powalona postać.
To samo jest z babcią Abby, ja pierdziule, tak walniętej baby to w
życiu nie widziałam, ale pod koniec dobrze ją załatwili widać,
że miała nierówno pod kopułką. Moją sympatię zdecydowanie
zdobyli Abby, Blake i Noah, są to postacie, których po prostu nie
da się nie lubić! Blake zdecydowanie mój faworyt i przyszły mąż.
:D
„Wróg mojego brata” to świetna historia, która bez
wątpienia uprzyjemni wam wieczór. Ja podczas czytania tej lektury
świetnie się bawiłam i pochłonęłam ją w ekspresowym tempie,
wręcz żałuję, że czas spędzony z nią, tak szybko minął.
Jeżeli oczekujecie od opowieści, garści tajemnic, sporej ilości
intryg, namiętnego i piorunującego uczucia oraz sporej dawki humoru
to ta historia jest zdecydowanie dla Was!! Gorąco polecam i zachęcam
do sięgnięcia po tę powieść, ja otrzymałam od niej wszystko to,
co w takich opowieściach uwielbiam. Gwarantuje, że będziecie nią
zachwycone tak samo jak ja!
Paula
Za możliwość
przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję autorce oraz
Wydawnictwu Editio Red.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz