A.T.
Michalak - „W jego oczach”
Derek
Brown ma 34 lata i charakter, który dostarcza mu wielu problemów.
Jest właścicielem nieźle prosperującego klubu w Nowym Jorku.
Derek to kawaler i dobrze mu z tym; przypięta do niego łatka
wiecznego imprezowicza i niegrzecznego chłopca bardzo do niego
pasuje. Lubi kobiety, seks i poczucie władzy. Nigdy jednak nie sypia
z kobietami, które dla niego pracują.
Mia
Thompson to dziewczyna, która może być ucieleśnieniem męskich
fantazji, jest zjawiskowo piękna, lecz nie zdaje sobie z tego
sprawy. Nigdy nie starała się podobać mężczyznom. Od zawsze
wolała towarzystwo chłopców niż zazdrosnych o nią koleżanek. Ma
28 lat i jest wielką miłośniczką mieszanych sztuk walki. By
utrzymać się w Nowym Jorku, podejmuje pracę jako kelnerka w klubie
należącym do Dereka. Nie pasują do siebie wcale, są jak ogień i
woda. Jednak Mia zakochała się w Dereku od pierwszego
wejrzenia.
Tylko
jest mały problem, on jest kobieciarzem, który nie zamierza się
zmienić.
„Nie miałem pojęcia, czemu ta kobieta wywołuje we mnie takie uczucia. Na myśl, że coś by jej się stało, wypełniała mnie furia, jakiej dawno już nie czułem. Wiedziałem, że to zły znak, nie mogłem pozwolić, by na dobre rozgościła się w moim umyśle, a co gorsza, nie mogłem wpuścić jej do mojego serca. Nie poradziłaby sobie ze mną. Jestem za bardzo popaprany. Nie jestem facetem, który wierzy w serduszka i kwiatki, a ona nie wydaje się kobietą na kilka numerków. Widziałem, że patrzy na mnie z zainteresowaniem, znałem doskonale takie powłóczyste spojrzenia. Byłem gotów zniszczyć jej marzenia, tłumiąc je w zarodku, byleby trzymać ją jak najdalej od siebie.”
Jak
rozwinie się relacją Mii i Dereka?
Czy dziewczyna spełni swoje marzenia?
„Wywołałem burzę. Nie, to nie było jak burza, bardziej przypominało tornado. Zniszczyła mnie dla każdej innej kobiety. W momencie, gdy ją pocałowałem, wiedziałam, że nie będzie teraz łatwo trzymać się od niej z daleka. Moja samokontrola wisiała na włosku, gdy odsuwałem ją od siebie.”
A.T. Michalak to autorka, która wkracza na polski rynek wydawniczy z przytupem. W lipcu w nasze ręce trafiła jej debiutancka powieść „W jego oczach”, którą my mamy ogromną przyjemność objąć patronatem. W chwili, gdy zobaczyłam w zapowiedziach okładkę książki, od razu przyciągnęła mój wzrok, a gdy przeczytałam opis, całkowicie przepadłam, wiedziałam, że muszę ją mieć. I już na wstępie wam powiem, że jest to historia, którą pokochałam od pierwszych stron. Jest to idealna propozycja na spędzenie wspaniałego, aczkolwiek bardzo emocjonalnego wieczoru, ponieważ fabuła niejednokrotnie przyprawia o palpitację serca, a ja zawsze czytane historie bardzo przeżywam. Autorka ma bardzo fajny styl pisania, jest on lekki, spójny, a przejścia pomiędzy rozdziałami płynne, przez co czyta się ją w naprawdę ekspresowym tempie, a kartki dosłownie przelatują między palcami, przez co byłam na siebie za to zła, że skończyłam ja tak szybko, ponieważ pragnęłam, aby chwile z tą książką trwały jak najdłużej.
Otrzymujemy
tu narrację dwuosobową, dzięki czemu poznajemy odczucia obojga
bohaterów, co ja w książkach po prostu kocham! A są oni naprawdę
barwnymi postaciami. Derek... ah ten mój kochany niegrzeczny Derek,
babiarz i łobuz jakich mało, ale pokochałam go całym serduszkiem,
Bardzo podobała mi się przemiana, jaką przechodził wraz z upływem
czasu, chociaż nie będę ukrywała, że miałam ochotę skopać mu
dupsko! Mia to rozsądna, mądra, choć zbyt ufna piękna dziewczyna,
polubiłam ją od samego początku, chociaż momentami mnie
irytowała, ponieważ miała takie dziecięce zachowania, podobało
mi się to, jak dążyła do spełnienia marzeń, nie poddawała się,
tylko twardo parła do przodu. Nie obyło się tu oczywiście bez
czarnych charakterów, nie będę wymieniała tu każdej z nich, ale
było ich kilka, które zjadły mi całą kupę nerwów i miałam
ochotę wytarmosić je za kłaki!! :D
„W jego oczach” to cudowna opowieść pokazująca ogromną siłę miłości, jednak czym ona jest bez zaufania? Historia Mii i Dereka nie należy do najłatwiejszych, spotykają na swojej drodze mnóstwo przeciwności losu, jednak siła ich wzajemnego przyciągania, rosnące uczucia i pożądanie, dzielnie stawiają się tym przeciwnością. Dajcie się porwać tej cudownej książce, która sprawi, że Wasz dzień stanie się piękniejszy i choć na chwilę oderwiecie się od życia codziennego. Ja z tą książką spędziłam naprawdę bardzo przyjemne chwile i wiem, że jeszcze wielokrotnie do niej powrócę. A Was gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę powieść i przekonania się, czy Mia spełni swoje marzenia? Czy uda im się stworzyć silną więź pełną zaufania? A może nieprzemyślane decyzje zburzą wszystko, co uda im się zbudować? Ja mówię zdecydowane tak tej historii!!
Gorąco polecam!
Paula
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce oraz Wydawnictwu WasPos.
Sama nie wiem. Muszę się jeszcze nad nią zastanowić.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk