poniedziałek, 10 października 2022

 

Cora Reilly

„Naznaczeni grzechem 2”

[Patronat medialny]

Marcella postawiła Maddoxa przed najtrudniejszą decyzją w jego życiu, a on dokonał wyboru. Wybrał ją, córkę swojego wroga. Jednak dziewczyna nadal ma wątpliwości, czy mężczyzna będzie w stanie poświęcić dla niej wszystko.

Maddox od zawsze miał świadomość, kim są jego wrogowie. Żył pragnieniem zemsty, a teraz nagle przestał wiedzieć, komu może zaufać. Zrozumiał, że właściwie nie ma już domu.

Czy kiedykolwiek będzie mógł stać się częścią mafijnej rodziny Marcelli i żyć wśród ludzi, których kiedyś tak bardzo nienawidził? I jak na to wszystko zareagują członkowie klubu motocyklowego, jego bracia? Czy potraktują go jak wroga? A może uznają go za zdrajcę?

Wydaje się, że on i Marcella mają nikłe szanse, żeby być razem. Szczególnie kiedy wszystko staje przeciwko nim.

„Zmiana jest nieuchronna. Przyszłość na nas nie zaczeka. Jeśli jej na to pozwolimy, zmiecie nas.”

Nie wiem, co to się ostatnio dzieje, ale złapała mnie jakaś niemoc do czytania. Jakąkolwiek książkę wzięłam, po chwili ją odkładałam, ale wiedziałam, że mam książki, z których muszę się rozliczyć, to zaczęłam je sobie powoli czytać. Tym razem w moje ręce wpadł drugi tom „Naznaczeni grzechem” i dalsza część Marcelli oraz Maddoxa. W pierwszej części Maddox był porywaczem dziewczyny, ale nie mógł i starał się nie pozwolić nikomu jej skrzywdzić. W tym tomie znika na jakiś czas, przez co Marcella myśli, że wybrał inne życie, ale wraca i dopiero teraz tej dwójce przyjdzie się zmierzyć z życiem.

Podoba mi się to, w jaki sposób autorka poprowadziła tę fabułę. Dostarczyła nam adrenaliny i wiele razy budziła niepokój o to, jak się ta cała historia zakończy. Bohaterzy swoimi zachowaniami dopełniali całokształt książki dzielnie, o siebie walcząc. Chemia między nimi była wręcz namacalna, a pożądanie biło po oczach. Mamy tu również kilka porachunków i spisków mafijnych, jednak dla mnie mogłoby być tego ciut więcej, bo jako miłośniczka wątków mafijnych lubię, jak jest tego trochę więcej w książkach :D

Cora Reilly zdecydowanie potrafi pisać romanse mafijne, które pochłania się, jak ciepłe bułeczki. Wiem, że autorka ma być na tegorocznych Targach książki w Krakowie i ubolewam nad tym, że mnie tam nie będzie, ale tę moją nieobecność, zdecydowanie wynagradzają mi jej książki, po które będę zawsze sięgać w ciemno.

Reasumując „Naznaczeni grzechem 2” to lektura, która porwie Was w swoje szpony od pierwszej strony i nie pozwoli książki odłożyć, dopóki nie dobrniecie do końca. Ja spędziłam z nią miłe chwile, popijając ciepłe kakao z piankami pod kocykiem.

Polecam i oceniam tę historię 8/10.

Kasia

Za egzemplarz do recenzji i możliwość objęcia książki patronatem medialnym dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu.


 

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...