Ana
Rose - „Grzeszni. Wojownik”
Powiedzieć,
że Ash i Hope od początku nie przypadli sobie do gustu, to tak
jakby nic nie powiedzieć. Co prawda nie przeszkodziło im to
wylądować w łóżku, ale upojna noc, której przebiegu oboje nie
pamiętają, nie poprawiła ich wzajemnych relacji.
Hope
sprawia wrażenie silnej kobiety, która potrafi poradzić sobie z
każdym facetem, ale to tylko zewnętrzna skorupa: pod nią kryje się
krucha, wrażliwa dziewczyna z mroczną przeszłością. Ash, który
z powodzeniem gra rolę aroganta, ma za sobą skomplikowane relacje z
kobietami. Pozornie nic nie wskazuje na to, żeby ta dwójka mogła
się dogadać. Do czasu... Miastem wstrząsa seria brutalnych
gwałtów, a Ash i Hope łączą siły, by wspólnie stawić czoła
zagrożeniu.
„Złamało mnie życie. Stałem się
zupełnie innym człowiekiem, całkowitym przeciwieństwem
poprzedniego ja. Dawny, miły i spokojny Ash odszedł w zapomnienie.
Na jego miejscu pojawił się zimny i nieczuły Ash.
Zraniony do
głębi Ash.”
Nawet
nie chcę mówić, jak bardzo czekałam na tę część. Ash
intrygował mnie swoją postacią bardzo i z ogromną
niecierpliwością wypatrywałam mojego egzemplarza, ale jak to ze
mną bywa, niemoc czytelnicza i swoje odleżała. Teraz za nią
złapałam i przeczytałam ją w ekspresowym tempie. Uwielbiam styl
pisania autorki, który jest lekki i przyjemny, dzięki czemu czas z
nią spędzony był naprawdę miły. Otrzymujemy tu dwójkę
bohaterów, którzy są świetnie wykreowani, Hope nie jest szarą
myszką wręcz przeciwnie, nie daje sobie w kaszę nadmuchać, ma
cięty język i jest bardzo pewna siebie. Ash jest chłopakiem po
przejściach, ale uwielbiam go. Spędzają razem prawdopodobnie
upojną noc, z której niestety, oboje nic nie pamiętają. Później
ich drogi jeszcze kilkukrotnie się przecinają, aż Hope zaczyna
pracę w siłowni Asha. Ich częste spotkania sprawiają, że
pomiędzy tą dwójką zaczyna iskrzyć. Co było dalej? Nie powiem,
musicie dowiedzieć się sami. :)
Bardzo fajnym pomysłem było
dodanie kryminalnego wątku do całej historii, który jeszcze
bardziej ubarwił tę opowieść i zachęcał czytelnika do tego, aby
poznał zakończenie jak najszybciej. Ja nie mogłam się od niej
oderwać ani na chwilę i z niecierpliwością będę wyczekiwała
kolejnych powieści autorki.
Co otrzymałam od tej powieści?
Mnóstwo emocji, interesującą i nieprzewidywalną fabułę,
świetnie wykreowanych bohaterów, sporo tajemnic, intryg, ale i mój
ukochany motyw hate-love. Ja jestem w tej historii zakochana i wiem,
że jeszcze do niej z chęcią powrócę. Liczę tylko na to, że na
kolejną powieść, autorka nie będzie kazała nam czekać zbyt
długo. Daję jej 8/10 i gorąco polecam!
Paula
Za
możliwość przeczytania książki dziękuję Grzesznym Książkom.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz