wtorek, 2 czerwca 2020


Jarr – „Kocham Cię na zabój”
[Patronat medialny]


W tym mieście rozkosz jest najwyższym prawem.

Wyobraź sobie miasto, w którym seks nigdy nie był tematem tabu, a niczym nieskrępowane pożądanie to jedna z głównych zasad, na jakich oparte są tu związki międzyludzkie. Miasto, w którym możesz dać upust wszystkim swoim fantazjom, bez względu na to, jak bardzo są perwersyjne...
Oto Miasto Singli. Właśnie tutaj pewnego dnia trafia były żołnierz, Jarr Porażkiewicz. Wkrótce jego codzienność zostanie wypełniona znajomościami z pięknymi kobietami, a niesamowity seks, jakiego doświadczy, stanie się jednym z najważniejszych doświadczeń w jego życiu. Jednak nawet tutaj przesycone pożądaniem dni nie mogą trwać wiecznie. Wkrótce okaże się, że za wszystkimi erotycznymi przygodami Jarra stoi ktoś, dla kogo istnieje pragnienie ważniejsze od seksu – pragnienie władzy...

Jarr zadebiutował w styczniu na polskim rynku wydawniczym powieścią „Kocham Cię na zabój” tak naprawdę nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać po thrillerze erotycznym, tym bardziej napisanym przez mężczyznę. Jarr zabiera nas w podróż do miasta singli, w którym seks jest czymś tak często spotykanym, jak codzienne chodzenie do pracy czy na zakupy. I tak naprawdę seks w tej książce odgrywa główną rolę w jakichkolwiek relacjach. Jest to opowieść, do której naprawdę jest mi ciężko cokolwiek napisać, dlatego ta recenzja nie będzie długa, dosłownie kilka zdań, może też przez to, że objętość tej powieści to niewiele ponad 200 stron, z czego ponad 80% to same stosunki. Jest to opowieść przede wszystkim dla czytelników dorosłych, uprzyjemnią, a mogę nawet rzec, rozgrzeją wasz wieczór, ponieważ opisy tu zawarte niejednokrotnie przyśpieszą Wasze bicie serca. Bardzo fajny jest styl pisania autora, którego słownictwo dodaje też swoistego uroku całej tej historii i nie ma zbędnie wydłużonych opisów, których, jak wiadomo, ja w książkach po prostu nie lubię. Dużym plusem tej historii jest zakończenie, które dodaje pazura całej tej otoczce. Zachęcam Was do sięgnięcia po tę historię i przekonania się, co tak naprawdę dzieje się w mieście singli. :)

Polecam!

Paula

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Novaeres.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...