Jolanta
Sad - „Zmiana”
Seria
Black
[Patronat
medialny]
Anna
Dziewczyna znikąd, trochę zagubiona w dorosłej rzeczywistości, dostaje szansę na lepsze życie od losu i od mężczyzny, którego nie potrafi wyrzucić z pamięci od czasu ich pierwszego spotkania.
Nicolas
Niezbyt arogancki, niezbyt władczy, ale samotny, mimo wielu życzliwych osób wokół siebie. Zdecydował się zaufać swojej intuicji i dziewczynie, która zawładnęła jego rozumem w kilka minut.
Dziewczyna znikąd, trochę zagubiona w dorosłej rzeczywistości, dostaje szansę na lepsze życie od losu i od mężczyzny, którego nie potrafi wyrzucić z pamięci od czasu ich pierwszego spotkania.
Nicolas
Niezbyt arogancki, niezbyt władczy, ale samotny, mimo wielu życzliwych osób wokół siebie. Zdecydował się zaufać swojej intuicji i dziewczynie, która zawładnęła jego rozumem w kilka minut.
„Nie
widziała, jak długo patrzyła w jego oczy, na jego twarz, ale w
końcu zabolały ją płuca od wstrzymywania oddechu i powoli
wypuściła powietrze. Miała wrażenie, że atmosfera w pokoju stała
się cięższa, niż była i choć gdzieś daleko w głowie
wiedziała, że nie są tu sami, pragnęła, żeby ją objął, żeby
uspokoił jej serce, które teraz chciało wyskoczyć z piersi.”
Czy
Anna przyjmie propozycję Nicolasa?
Kim
jest tajemniczy zakapturzony?
„Gdy
poznał jej zapach i ciepło ciała, poczuł się jak w domu. Miał
wrażenie, że Anna jest mu najbliższą osobą w całym tym
pierdolonym świecie i tylko ona potrafi go zrozumieć i
zaakceptować, nie pytając o nic. Jak on tego potrzebował.
Był
gotów oddać wszystko, żeby tylko zgodziła się z nim być.
Dlaczego tego chciał? Sam nie wiedział. I nie był też pewny, czy
Anna zdołałaby udźwignąć bagaż, jaki ze sobą niósł.”
Jolanta
Sad już w wieku trzynastu lat spróbowała swoich sił w pisaniu i
polubiła to na tyle, że rozładowywała dzięki temu swoje emocje.
W 2015 roku zaczęła publikować napisane przez siebie historie na
platformie Wattpad i tak w nasze ręce trafił niedawno wydany
pierwszy tom serii „Black”, czyli „Zmiana”. Nie jest
tajemnicą, że i ja i Kasia uwielbiamy debiuty i bardzo chętnie
pomagamy w promocji i bardzo się cieszymy, że trafiłyśmy na tę
historię. Wiem, wiem, nie wypada wyrażać się brzydko, ale ta
opowieść jest po prostu zajebista! Jest to debiut bez wątpienia
udany i bardzo dobrze napisany, ale przede wszystkim przemyślany, a
każdy wątek idealnie dopracowany. Autorka ma świetny styl pisania
i pomimo tego, że była tu narracja trzecioosobowa, za którą za
bardzo nie przepadam, to w tym przypadku kompletnie mi ona nie
przeszkadzała. Jest to tak skonstruowana opowieść, którą w
momencie, gdy wzięłam w swoje ręce, nie byłam jej w stanie
odłożyć, dosłownie jakby wrosła mi w ręce. Chociaż jest jedna
rzecz, przez którą jestem tak potwornie zła, że po prostu brakło
mi słów... Wiecie, co to jest?? A to, że muszę czekać na kolejny
tom!! Zakończenie złamało mi serce i ja chcę już wiedzieć, co
będzie dalej!!
Bohaterów
polubiłam od samego początku, jednak to mężczyźni najbardziej
podbili moje serce. Nicolas i Victor, o mamo.... co za faceci i
kocham ich obu. Nicolas czasem zachowywał się jak taka dupa wołowa,
ale nie zmienia faktu, że jest po prostu cudowny, chociaż momentami
zgrywał takiego sztywniaka, jakby miał kij w tyłku. Victor
natomiast to typowy luzak i uwielbiałam, jak robił na złość
swojemu młodszemu bratu, ale coś czuję, że jeden i drugi mają
niezłe tajemnice, które dopiero w kolejnej części zostaną
odsłonięte. Anna to kobieta, która momentami działała mi na
nerwy tym, że jak już pojawiał się jakiś problem, to uciekała
od tematu i może troszeczkę denerwowało mnie jej niezdecydowanie i
łatwowierność.
Myślę,
że na tym zakończę swoją recenzję „Zmiany” Jolanty Sad.
Pozostało mi jedynie cierpliwie czekać na kontynuację, chociaż z
cierpliwością u mnie różnie, szczególnie przy takich emocjach,
jednak mam nadzieję, już niebawem zagości ona na naszych półkach.
Was już dziś gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę powieść i
przekonania się jakim człowiekiem jest Nicolas i jaką złoży
propozycję Annie. Ja tą historią jestem zachwycona i bez wątpienia
jest to pozycja „must read” dla każdego czytelnika.
Gorąco
polecam!!
Paula
Za
możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję
autorce Jolancie Sad oraz Wydawnictwu WasPos.
Gratuluję patronatu. Nie wiem czy znajdę dla niej czas, to okaże się w przyszłości.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk