piątek, 12 kwietnia 2019


Kamila Malec- „Na krawędzi. Pocałunek ciemności”
[PATRONAT MEDIALNY]


„Nieważne czy tego chcemy, czy nie, przeznaczenie zawsze musi się wypełnić. Mimo że chcemy je czasem ominąć, nie jesteśmy w stanie przewidzieć wszystkich skutków swojego postępowania.”


Joanna to trzydziestoletnia trenerka personalna, prowadząca spokojne życie przy boku ukochanego Jakuba. W prezencie urodzinowym otrzymuje od męża kilkudniowy wyjazd do Szklarskiej Poręby. Nie spodziewała się, że podroż, całkowicie odmieni jej życie i postawi przed nią wielką niewiadomą i pytanie, kim tak naprawdę jest? Ujawniają się w niej moce, o których istnieniu nie miała pojęcia. W tym samym czasie Kuba zostaje porwany do Czyśćca i tylko ona ma w sobie siłę, aby uratować swoją miłość.

„Wiem tylko, że potrafię więcej niż inni tacy jak ja. Każdy z nas miał po jednym darze – w większości była to umiejętność mieszania leczniczych ziół. Tych nazywano znachorami. Ja natomiast potrafię więcej, o wiele więcej. Odczytuję aurę człowieka i potrafię stwierdzić, czy na coś choruje, czy też dolega mu coś innego. Z dużym wyprzedzeniem wyczuwam zarówno niebezpieczeństwo, jak i istoty nadprzyrodzone. O tak w tym jestem najlepsza ze wszystkich.”


Jakie tajemnice skrywają górskie szczyty?
Czy Joannie uda się uratować Jakuba?
Jaki los jest przeznaczony kobiecie?
Jak wiele będzie musiała poświęcić, aby wyrwać ukochanego z Czyśćca?


„My władamy Ziemią i nie mieszamy się w traktaty innych królestw. Byłoby to dla nas samych samobójstwem i dobrze o tym wiesz. Powiem Ci tylko jedną rzecz. W naszej księdze jest wzmianka, że aby dostać się do innych zaświatów trzeba zawszeć pakt z władcą rozdroży. A wiesz, czego oni chcą – duszy. Więc nawet jeśli Joanna jakimś cudem znajdzie sposób aby uratować męża, sama zginie. To błędne koło.”


Kamila Malec mieszkanka Darłowa, mężatka i mama dwóch córeczek, miłośniczka morza i gór, dzięki czemu akcja jej debiutanckiej powieści „Na krawędzi. Pocałunek ciemności” rozgrywa się głównie w Szklarskiej Porębie.

Jako wielbicielka fantastyki, od samego początku byłam bardzo ciekawa tej propozycji. Spodziewałam się, że otrzymam połączenie lekkiego romansu z delikatną nutką fantastyki. Nawet nie macie pojęcia, jak bardzo się myliłam. Dostajemy rewelacyjną powieść, 100% fantastyki z krwi i kości, no może nie tak dosłownie, ale ta propozycja to istny sztos. Początkowo akcja dzieje się powoli, mamy wstęp, który pozostawia nas z tajemnicą, następnie sielanka małżeństwa Joanny i Jakuba oraz urodzinowy wyjazd w góry. No i tam zaczyna się istny armagedon, akcja, której rozwój niewiele by brakowało, przyprawiłby mnie o zawał serca. Po tym, jak Kuba został uprowadzony tyle się dzieje, że nie chciałam, aby ta książka kiedykolwiek się kończyła.

Autorka zabiera nas do świata, gdzie rzeczywistość łączy się z legendami, a pomiędzy nami zwykłymi śmiertelnikami kręcą się anioły i demony. Bardzo podobało mi się, jak została poprowadzona fabuła, która całkowicie pochłania czytelnika i powoduje, że chce się więcej i więcej, szczerze, to jak każdy tom tej serii będzie tak napisany, to mam nadzieję, że będą one miały minimum po tysiąc stron, ponieważ obawiam się, że moje serce może tego nie wytrzymać, jeżeli zostaną urwane w takim momencie, jak zakończenie pierwszego części.

Co do bohaterów, to o mamuniu, są oni cudownie wykreowani. Zacznę może od głównej bohaterki Joanny, kobieta niebywale silna i zdeterminowana, nie cofnie się przed niczym, aby uratować ukochanego. Następnie pojawia się rajska Ewa, która swoimi tekstami niejednokrotnie mnie rozbawiła, ale była niezwykle pomocna. Nareszcie mężczyźni, których było tu sporo, ale najbardziej przypadły mi do gustu dwie postacie Azazela i Lucyfera ahhhh.... chyba mam słabość do tych złych... aczkolwiek czy oni na pewno są tacy straszni? Mi tam się bardzo podobają. :)

Wspomnę jeszcze tylko słowem, że Pani Kamila wykazała się kreatywnością i rewelacyjną wyobraźnią, ponieważ to jak przedstawiła tu opisy piekła i czyśćca są wprost genialne i całkowicie zaburzyły moją dotychczasową wizję tych miejsc.

„Na krawędzi. Pocałunek ciemności” to historia o ogromnej miłości i determinacji. Rewelacyjne połączenia świata realnego z tym przepełnionym legendami, które tym samym stają się rzeczywistością. Zachęcam wszystkich do przeczytania powieści o Joannie i poznania jej losów. Jest to jedna z lepszych powieści fantastycznych, jakie miałam przyjemność przeczytać w ostatnim czasie. Z niecierpliwością wyczekuję drugiego tomu i mam nadzieję, że dużo więcej będzie tu moich ukochanych Lucka i Aziego. :)

A czy ty jesteś gotów stanąć u bram piekieł i udać się na spotkanie z samym diabłem?

Polecam

Paula

Za możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję autorce Kamili Malec oraz Wydawnictwu WasPos.


4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawa propozycja, sama uwielbiam takie klimaty więc myślę, że przypadłaby mi do gustu :D Koniecznie po nią sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcamy książka jest znakomita :) Emocje gwarantowane :)

      Usuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...