wtorek, 30 lipca 2019


S. C. ALEKTO - „IDEALNY JAK DIABLI”
[PATRONAT MEDIALNY]

Wystarczył jeden jego uśmiech i już wiedziała, że spotkała demona...”

Anna Maj studentka administracji, pozornie niewinna, jednak cięgle ganiają ją demony z przeszłości. Próbuje żyć jak normalny człowiek, ale gdy zachodzi słońce, budzą się w niej mroczne wspomnienia.

Adam Wetulani spadkobierca fortuny. Przystojniak, do którego wzdychają całe tabuny kobiet, wraca do Polski, aby dokończyć studia na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Każde z nich posiada swoje sekrety i próbuje ich strzec za wszelką cenę. Przyciąganie coraz bardziej rośnie, a oni mają ze sobą coraz więcej wspólnego...

Nie zaprzeczę, jego urok osobisty był jak zaklęcie, pod którego wpływem znajdowała się większość kobiet na uniwersytecie. Również i ja. Jednak życiowe doświadczenia nauczyły mnie jednego. Tego typu uczucia są równie piękne i nietrwałe jak kwiaty. Początkowo ich słodki zapach otumania nasze zmysły i sprawia, że pragniemy trwać przy nich wiecznie. Nie wyobrażamy sobie bez nich życia. Z czasem czar pryska. Każda wątpliwość jest jak kapryśne dziecko, które odziera kwiat – płatek po płatku. W końcu pozostaje tylko gorycz zawodu i głęboka rana w sercu.”

Czy dwa silne charaktery będą w stanie stworzyć szczęśliwy związek?
Jakie sekrety skrywają Anna i Adam?

Moje podejrzenia względem tego człowieka okazały się trafne. Powinnam być zadowolona. Odkryłam jego prawdziwą naturę, a przecież do tego cały czas dążyłam. Prawda? Więc dlaczego nie byłam zadowolona?
Tylko ja widziałam w Adamie dwulicowego drania. Reszta społeczeństwa dalej uznawała go za wzór cnót i perfekcji, a on doskonale zdawał sobie z tego sprawę.”

S. C. Alekto to polska pisarka skrywająca się pod pseudonimem. Miłośniczka książek i komiksów, zafascynowana czarnymi charakterami. :) „Idealny jak diabli” jest debiutem literackim autorki, od którego miałam dość spore oczekiwania. Przyznam się szczerze, że po opisie, spodziewałam się całkowicie innej powieści, myślałam, że będzie to słodka historia, która porwie mnie w wir niesamowitego uczucia i wielkiej miłości pomiędzy złym chłopcem, uważanego za ideał, a przykładną uczennicą, z troszkę zniżonym życiorysem. Ale to, co otrzymałam... wooow!! Już sam prolog i pierwsze kilka rozdziałów zburzyło moją wizję i z każdą kolejną przeczytaną linijką, pojawiał się u mnie coraz większy wytrzeszcz oczu i napłynęły myśli, że będzie to emocjonalny huragan. Czy tak też było? Czy takie przekonanie utrzymało się do samego końca?? Dowiecie się tego czytając tę recenzję.

Autorka ma styl pisania bardzo przyjemny dla oka, nieskomplikowany i spójny, czytelnik w momencie zagłębienia się w lekturę, wie, że pochłonie ją całym sobą. Jedynym drobnym minusikiem i tym, czego najbardziej mi tu zabrakło jest dwuosobowa narracja, niestety, poznajemy tu jedynie punkt widzenia Anny, zabrakło mi możliwości zagłębienia się w umysł Adama i odkrycia, co siedzi w głowie tego piekielnego chłopczyka. :) Bohaterowie, hmmm.... no tu autorka nie próżnowała, stworzyła postacie bardzo wyraziste, każda z odmiennym, jednak mocnym charakterem, może poza pewnymi wyjątkami. Skoncentruję się głównie na Annie, której postać dawała mi jednak najwięcej do myślenia i nie będę ukrywała, najbardziej ją polubiłam, mściwa, gdy ktoś zaszedł jej za skórę, nie potrafiła przejść obok, gdy któremuś z jej bliskich działa się krzywda, jednak czy zawsze dobrze się to kończyło? Czy nie wychodziło gorzej, gdy myślała, że będzie lepiej? Adam to zręczny manipulator i łamacz serc, niezły cwaniak, zawsze potrafił przewidzieć, co ktoś planuje i być o krok przed nim. Oj miałam ochotę mu lutnąć niejednokrotnie, ale i tak go lubię. :) Autorka w przypadku Adama i Anny, idealnie pokazała nam, że każdy z nas skrywa dwa oblicza, te dobre i te złe. Tylko czy każdy potrafi tak perfekcyjnie ukrywać tą swoją gorszą stronę?
Idealny jak diabli” to historia nieprzewidywalna, pełna namiętności, mnóstwa sekretów i nieodpornej chęci zemsty. Ja jestem tą pozycją bardzo zaskoczona, oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Was gorąco zachęcam do przeczytania historii Pana Idealnego, a jednak mrocznego i dziewczyny z wieloma tajemnicami. Dajcie się porwać tej powieści i przekonajcie się, czy będzie im dany szczęśliwy związek?? ;)

Polecam

Paula

Za możliwość przeczytania książki oraz objęcia patronatem dziękuję autorce S. C. Alekto oraz Wydawnictwu WasPos.

2 komentarze:

  1. Pięknie napisana recenzja 😊👏

    OdpowiedzUsuń
  2. Recenzja fajnie napisana. Niestety to nie mój typ książki.
    rebellek.wordpress.com

    OdpowiedzUsuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...