Carrie
Elks - „Wiosna w sercu”
„Trudno
powstrzymać wiosnę szalejącą w sercu, nawet jeśli jest się
najbardziej rozważną osobą na świecie.”
Lucy
Shakespeare to kobieta osiągająca coraz większy sukces jako
prawniczka. Zawsze idealnie zorganizowana. Pewnego dnia otrzymuje
nową sprawę i musi wyjechać na spotkanie do Miami, jej nowym
zleceniodawcą jest przystojny Lachlan MacLeish. Oboje starają się
zachować dystans, jednak podczas wspólnych podroży napięcie i
przyciąganie jest coraz większe.
„Odwróciła
się i wpatrzyła w ocean, aż jej tętno wróciło do normy, choć
przyśpieszyło znowu, kiedy tylko wypowiedział jej nazwisko.
I
przez chwilę, kiedy stali oboje, a on ściskał jej dłoń, poczuła
się, jakby ocean zaczął ją wsysać, a fale ciągnąć i popychać.
Ale wzięła głęboki oddech i zebrała się w sobie. Tak był
przystojny, a jego spojrzenie zdawało się przenikać ją na wylot,
ale był też jej klientem.”
Czy
seksowna prawniczka i przystojny Lachlan ulegną wzajemnemu
przyciąganiu?
Czy
uda im się wygrać sprawę spadkową? A może nie dojdzie ona do
skutku?
Czy
uczucia wezmą górę nad rozumem i zmienią wzajemne priorytety Lucy
i Lachlana?
„Była
dla niego kluczem do otrzymania spadku, którego tak bardzo pragnął
i to liczyło się najbardziej. Nie jej piękno, nie jej opanowanie,
nie sposób, w jaki przyciągała go do siebie za każdym razem,
kiedy rozmawiali. Może i była inna niż wszystkie kobiety, które
do tej pory poznał, ale to było bez znaczenia. Była jego
prawniczką i mieszkała tysiące kilometrów od niego. Jego życie i
tak było już dość skomplikowane- nie czuł potrzeby, żeby
komplikować je jeszcze bardziej.”
„Wiosna
w sercu” jest moim drugim spotkaniem z twórczością Carrie Elks.
Autorka w każdym kolejnym tomie przedstawia nam historię innej z
sióstr. W pierwszej części zatytułowanej „Miłość zimową
porą” poznajemy Kitty, studentkę, która marzyła o karierze w
Hollywood. Nie wiem, czy pamiętacie, ale ta historia bardzo mi się
podobała. W momencie, gdy w zapowiedziach pojawił się drugi tom i
tym samym opowieść o Lucy byłam ciekawa co Pani Elks nam tu
wymyśli. Czy to jak Lucy poznała Lachlana również przypadnie mi
do gustu? Już na początku mogę śmiało powiedzieć, że jestem
zakochana w twórczości tej autorki i z niecierpliwością będę
wyczekiwać każdego kolejnego tomu.
Historia
Lucy może i była dość przewidywalna i błaha, ale ja spędziłam
przy niej bardzo miłe chwile, po mrocznych romansach, czy krwawych
kryminałach, których czytałam ostatnio dość sporo, była to
bardzo fajna odskocznia. Do tego bardzo przypadł mi do gustu język,
jakim posługuje się autorka, który, pomimo że jest prosty,
idealnie przeprowadza czytelnika przez fabułę, a sama akcja książki
jest poprowadzona w taki sposób, że mamy ochotę chłonąć tę
powieść całym sobą. Jest to książka idealna na spędzenie
przyjemnego, spokojnego wieczoru.
Wspomnę
teraz tylko słówko o bohaterach. Tak naprawdę z siostrami
Shakespeare od pierwszego spotkania poczułam silną więź i jak
skończyłam historię Kitty, od razu chciałam poznać Lucy, chociaż
za wiele w pierwszej części jej nie było. Lucy to szanowana
prawniczka zajmująca się typowo prawem spadkowym, Lachlan to
biznesmen mający kilka otwartych przedsięwzięć, z których
czerpie zyski. Lucy to osoba rozważna, idealnie zorganizowana i
poukładana (prawie jak ja :D), dlatego bardzo ja polubiłam, chociaż
były momenty, gdy troszkę mnie irytowała tym, jak wszystko
analizowała, zamiast po prostu cieszyć się życiem, co może być
spowodowane tym, że boi się odrzucenia i zranienia, tak samo, jak
Lachlan.
Podsumowując
„Wiosna w sercu” to wspaniała historia o miłości, namiętności,
o tym, że warto czasem złamać własne zasady i przekonać się na
własnej skórze czy było warto ryzykować. Ja jestem tą powieścią
oczarowana i z ogromną przyjemnością sięgnę po kolejne części
tej serii, a was już teraz gorąco zachęcam do sięgnięcia zarówno
po ten, jak i poprzedni tom. :)
Gorąco
polecam.
Paula
Za
możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Czytałam poprzednią część i z chęcią sięgnę po tę :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Może się skuszę! :)
OdpowiedzUsuńObserwuję bloga, będę zaglądać i zapraszam do siebie. :)
Z chęcią się skusze po tą serię 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie 😃
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com
P.s.zostaje u ciebie na dłużej jako obserwator