poniedziałek, 25 czerwca 2018



Siedemnaście lat temu pewna kobieta postanowiła zrobić coś ze swoim życiem, zdecydowała się na poważną decyzję – odejście od narzeczonego, spakowanie plecaka i ruszenie swoją drogą, aby żyć pełną piersią. Czy jednak zdawała sobie sprawę z wynikających później konsekwencji i samotności jaka może ją w przyszłości czekać? Po upływie tych siedemnastu lat ponownie spotkała swojego byłego ukochanego i postanawia przez sześć miesięcy – raz w tygodniu pisać do niego listy tłumacząc mu, co nią w owym czasie kierowało i opisując wydarzenia swojego życia.

„Wciąż przechowuję kopię listu, który wysłałam Ci po swoim wyjeździe. Papier zdążył pożółknąć, lecz wyrzuty sumienia się nie starzeją. Z każdym dniem są coraz bardziej wyraźne i bolesne.”

Aleksandra Bartosik wydała książkę zdecydowanie inną niż wszystkie. Niewiele bo jedynie 76 stron zawiera książka, jednak tak naprawdę nie ma to znaczenia, dała mi do myślenia więcej, niż niejedna obszerniejsza. Znajdziemy w niej 19 listów, wysłanych przez 19 tygodni, opisujących jej historię, choć tak naprawdę nie poznajemy ani kto je pisze, ani do kogo mają trafić. Wiadomo jedynie, że są one pisane przez dorosłą kobietę, której los nie oszczędzał. Momentami listy są przerażająco smutne, opisujące co skłoniło autorkę do tego, aby opuścić ukochanego narzeczonego i wyruszyć swoją drogą, przez co musiała przejść aby nareszcie znaleźć swoją bezpieczną przystań.

„Długo się zastanawiałam, jak wiele powinnam Ci opowiedzieć o tych wszystkich latach, które nas dzielą. Nie wiem nawet, czy chcesz o nich czytać. Moje życie może być Ci teraz zupełnie obce i obojętne. Możliwe, że nigdy mi nie wybaczyłeś i teraz już nie chcesz nic o mnie wiedzieć. Wiem jednak, że musiałam przerwać nasze milczenie. Pewne rzeczy muszą zostać sobie wyjaśnione, by móc iść dalej…”

Książka ta jest bardzo emocjonalna, poruszająca, a czytając ją miałam wrażenie, że wkraczam w najbardziej intymne i najgłębiej skrywane przemyślenia autorki listów. Co bym zrobiła będąc na jej miejscu? Tak naprawdę nie wiem, nie każde jej postępowanie popieram, ale w tym jednym zrobiłabym dokładnie tak jak ona. W listach poznajemy również historię Amelki i były to listy, które tak naprawdę spowodowały we mnie ogromną rozpacz, a łzy spływały po policzkach strumieniami. Książka tak niepozornie wyglądająca, ma w sobie tak niesamowite nakłady życiowych mądrości, że jest to wręcz nie do opisania. Zastanawiało mnie od samego początku czy autorka dostała odpowiedz, chociażby jedną na swoje listy? I czy na taką odpowiedź zasłużyła? Ja uważam, że jak najbardziej tak, ponieważ tym jak postąpiła na końcu zdecydowanie odkupiła swoje winy. Recenzja nie jest zbyt długa, ponieważ nie chcę zdradzić zbyt wiele, lecz uważam, że każdy powinien ją przeczytać, a następnie zastanowić się na swoim życiem i nad tym, co jest w nim najważniejsze. A gwarantuję Wam, że ta książka do takich przemyśleń bez wątpienia Was nakłoni. Polecam Wam ją z całego serca.

Paula

A czy Ty podjąłeś kiedyś decyzję, których będziesz żałować do końca swoich dni?

Za możliwość przeczytania książki dziękuję wydawnictwu Psychoskok.


2 komentarze:

  1. Mam w planach już przeczytanie tej książki. Podjęłam kilka decyzji, których żałował, ale jeszcze żadnych nie żałowałam do końca życia..

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest rewelacyjna, krótka ale daje naprawdę mnóstwo do myślenia :)

      Usuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...