piątek, 29 czerwca 2018



Helena Hunting - "Pucked"
Alex Waters z umięśnionym pięknym ciałem i cudną poobijaną buźką Hokeista. Ona - Violet Hall doskonale zna takich jak on, wymuskanych playboyów, gdyż jeden ze słynnych zawodników NHL jest jej przyrodnim bratem. Jednak seksowny zawodnik zmienia jej błędne myślenie o nim, jako graczu o jedynie górze mięśni, ślicznej buźce i zerowym ilorazie inteligencji, a to co miało być jedynie jednorazową nocną przygodną, zamienia się w coś więcej. Alex tak łatwo nie odpuszcza, zaczyna do Violet wydzwaniać, wypisywać zarówno SMS-y jak i e-maile, a jakby tego było mało dochodzą jeszcze rozkoszne prezenty. Dziewczyna coraz bardziej go lubi, ponieważ ignorować się go po prostu nie da. Niestety w mediach Alex ma łatkę największego podrywacza, a ona sama nie wie, czy ma ochotę brać udział w jego rozgrywkach.
"Mój przyrodni brat jest niezłym dziwkarzem. Kusi mnie, żeby przyłożyć tę łatkę wszystkim profesjonalnym graczom w hokeja. Jest to stwierdzenie ogólne, przesadne i prawdopodobnie błędne. Jednakże, bazując na osobistym doświadczeniu, uważam, że w większości przypadków jest ono prawdziwe. A już z pewnością dotyczy jednego hokeisty, z którym chodziłam w zeszłym roku. Sądzę, że jest jak Voldemort: Ten, Którego Imienia Nie Wolno Wymawiać."
Jakim człowiekiem naprawdę okaże się być Alex Waters?
Czy przyklejona łatka playboya okaże się słuszna?
A może Alex raz na zawsze, dzięki Violet, obali stereotyp hokeistów jako kobieciarzy?
Czy Violet przełamie się i zdecyduje na związek z kolejnym hokeistą?
Jak zakończy się historia Alexa i Violet?

"Słowa tylko przyjaciółmi spadają jak wypełniony ściekami balon.
Wszystko inne tonie w powodzi pytań mediów. I tak usłyszałam już wystarczająco dużo. Jeśli będę musiała go słuchać choćby sekundę dłużej, zwymiotuję na jego pieprzonych fanów. Przepycham się przez tłum, rozpaczliwie pragnąc stąd uciec. Nie oglądam się za siebie. Jestem pewna, że później będę mogła obejrzeć swoje upokorzenie na You Tubie. Otrzymałam dzisiaj bezcenną lekcję: Nigdy nie ufaj hokeiście."

Helena Hunting mieszkanka Toronto, autorka bestsellerów znajdujących się na listach „New York Times” i „USA Today”. Na polskim rynku wydawniczym jej debiut rozpoczyna się od serii „Pucked”. Jak oceniam moją pierwszą styczność z jej twórczością? Zdecydowanie bardzo mi się podoba ta książka i mam nadzieję, że już niebawem, będę mogła przeczytać kolejne dwa tomy z tej serii. Książka jest świetna, pełna humoru, sexu, mnóstwa uczuć, jednak znajdziemy tu również wzruszające sytuacje. Jest napisana w świetny sposób, uwielbiam te rozbrajające teksty autorki i to jakim stylem napisana jest ta historia, a bez wątpienia przyjemnym dla oka. Bohaterzy są znakomici, kocham styl bycia zarówno Violet, jak i Alexa ( chociaż w jednej sytuacji, pod nosem nawyzywałam go od głupków i dupków :) ). Czytając, niektóre ich teksty w książce wręcz nie mogłam się opanować. Powiedzcie sami widząc lub słysząc sformułowania typu: „Osoba, która nosi koszulki w rozmiarze XXL, próbowała się zmieścić w XS. Jak myślisz, co się, do cholery, stanie z tą koszulką? Szwy pękną i rozerwie się jak na Hulku” lub „Jest jak króliczek Energizera na dopalaczach”, nie śmialibyście się pod nosem?

Powieść ta, jest pełna takich zabawnych tekstów i sytuacji, uważam, że nawet jak ktoś ma gorszy dzień, jest to pozycja, po którą można spokojnie sięgnąć na poprawę sobie nastroju. Warto też wspomnieć o przyrodnim bracie Violet – Bucku oraz jej przyjaciółce Charlotte. W przypadku rodzeństwa jest pokazana, jak silna może być więź pomiędzy i wspólne wsparcie, w każdej sytuacji, pomimo, że ich przekomarzanek też nie było mało. No i Charlotte, tak naprawdę uważam, że takiej przyjaciółki jak ona, to tylko w nocy ze świecą szukać. Jednak pomimo małej wpadki, moim największym faworytem i tak pozostaje Alex (i bardzo chętnie zostałabym jego hokejowym króliczkiem :)).

Dobrze ale wystarczy tego rozpisywania się, musicie koniecznie osobiście poznać Alexa Watersa i poznać jego historię, którą ja już uwielbiam i z niecierpliwością oczekuję dnia, aż dopadnę w swoje łapki drugi tom tej pełnej humoru powieści, chociaż tym razem będzie to historia Bucka, to i tak jestem bardzo jej ciekawa. A Wy jeżeli jeszcze jej nie czytaliście, koniecznie musicie nadrobić zaległości, bo ja tę książkę Wam z całego serca polecam!

Paula


2 komentarze:

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...