poniedziałek, 25 czerwca 2018



Laurelin Paige
"Uwikłani.
Grzeszne noce"


Trzydziestoczteroletnia Norma Anders, to kobieta odnosząca sukcesy, pracująca w Pierce Industries jako główna dyrektorka do spraw finansów, to prawa ręka Hudsona Pierce'a. Po serii rozczarowań mężczyznami, z którymi się spotykała, którzy nie potrafili jej zaspokoić w sypialni doszła do wniosku, że potrzebuje kochanka pewnego siebie i potężnego jak Hudson, ale mężczyzna ją odrzuca.
“Nie chcesz tego, co mam do zaoferowania, Normo. Wierz mi”.


Jednak nie spodziewała się, że spełnienie jej wszystkich fantazji da jej asystent Boyd, którym była zafascynowana, ale wiedziała, że w firmie panują zasady nie spoufalania się z pracownikami.
“Podszedł do barierki, a ja przyjrzałam mu się od stóp do głów i niemal westchnęłam. Byłam prawie pewna, że kochałam się w Hudsonie, ale jednocześnie na pewno pożądałam Boyda Barretta”.


Jestem oczarowana historią Boyda i Normy on młodszy, ona starsza i do tego romans biurowy. No dosłownie cud, miód i orzeszki, ale ja się pytam dlaczego ta książka nie jest dłuższa???. Ja tak bardzo chciałam poznać bohaterów jeszcze bardziej i zagłębić się w ich związek. Mimo, że książka jest krótka, to myślę, że fabuła została fantastycznie wyjaśniona, bohaterzy zostali w świetny sposób przedstawieni, a w szczególności postać i dojrzałość Boyda. “Gorące noce”, to książka seksowna, urzekająca i zabawna. Chemia bijąca od bohaterów była wyczuwalna z daleka i dostarczyła nam kilka HOT scen :D Myślę, że można przeczytać tą część nie sięgając po poprzednie, ale ja bym Wam tego nie polecała, bo jak już czytać serie, to najlepiej zaczynając od początku, a tam też się pojawiają Boyd i Norma. Laurelin Paige w każdej swojej książce dostarcza nam seksownych i gorących samców alfa, a Boyd na pewno nim jest. Przyznam szczerze, że pochłonęłam tą powieść w dwie godzinki. To wyglądało tak jakbym otworzyła książkę i ją zamknęła, bo już był koniec. Uwielbiam styl Laurelin, jej książki zawsze mnie momentalnie pochłaniają i nigdy się na jej książkach nie rozczarowałam, no dobra może na jednej, którą był “Gwiazdor”, ale to jedyna książka, która mnie nie powaliła na kolana.


Boyd to mężczyzna na ogół spokojny, opiekuńczy, pomocny, zabawny, ale za tym zachowaniem ukrywa swoje drugie “Ja”. Jest facetem dominującym i pewnym siebie. Pokazał Normie zupełnie inny świat, w którym przyjemność i miłość mogą iść w parze z jej karierą zawodową. Jest zaborczy, ale nie jest draniem. Ahhh… ten Boyd uwielbiam go :D :D


Norma zawsze była we wszystkim dobra: najlepsza w klasie, jest najlepszym pracownikiem, to kobieta, która nie da sobie w kaszę dmuchać. Żyje pracą nie mając czasu na zrelaksowanie się, nie ma nikogo kto by się o nią zatroszczył, czuje się samotna, ale kiedy pojawia się w jej życiu Boyd wszystko się zmienia.


“Jego idealnie skrojony garnitur podkreślał wąskie biodra i umięśnione ramiona. Włosy opadały mu na oczy, jakby miał gdzieś, to jak się prezentuje, jednak uzyskanie takiego “niedbałego” wyglądu wymagało precyzji, musiał spędzić nad fryzurą trochę czasu… Tak, zdecydowanie był dziełem sztuki”.


Czy ta silna i władcza kobieta, będzie potrafiła się podporządkować młodszemu mężczyźnie seksualnie i emocjonalnie poza miejscem pracy?


Po przeczytaniu tej książki możemy dojść do wniosku, że miłość może przezwyciężyć wszelkie przeszkody stojące nam na drodze, że kariera i miłość mogą iść w parze nie zakłócając tego pierwszego oraz, że różnica wieku nie ma żadnego znaczenia.


Polecam z całego serducha “Grzeszne noce” fanom serii “Uwikłanych”. Kto lubi w książkach wątek romansu biurowego oraz motyw BDSM w wersji light, to śmiało może sięgać po tę pozycję. Ja spędziłam przy niej naprawdę miły czas ;)


25 czerwca, czyli dzisiaj ma miejsce premiera “Fixed Forever” kontynuacja losów Alayny i Hudsona, ale na razie w wersji angielskiej. Już się nie mogę doczekać, kiedy ją przeczytam :) :)   
    

              Kasia


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu. 

Wydawnictwo Kobiece

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...