Meg Adams - „Nieczysta gra. Gangsterskie tajemnice”
Joanna nigdy nie przypuszczała, że przyjdzie jej się zmierzyć z tak ogromnym niebezpieczeństwem, ale los okazał się okrutny. Zdradzona i oszukana trafiła w ręce groźnych ludzi, a każdy kolejny dzień oznacza dla niej walkę o siebie i bliskich.
Jednak to dopiero początek planu przygotowanego przez kogoś, kto od dawna pragnie krwawej zemsty. Gdy wszystkie tajemnice wyjdą na jaw, Jo będzie musiała zdecydować, czy jej złamane serce potrafi jeszcze wybaczyć i zaufać mężczyźnie, którego pokochała.
W
końcu to on wciągnął ją w to piekło.
„Ból
stał się moim nowym przyjacielem. Bywały chwile, w których nie
wiedziałam, czy nadal żyję, czy może już trafiłam do piekła.
Ale kiedy odzyskiwałam przytomność i musiałam zmierzyć się z
nową dawką cierpienia, żałowałam, że to jeszcze nie koniec.
Najpierw cały czas płakałam, potem przyszła obojętność. Powoli
- godzina po godzinie – poddawałam się mrokowi. Nie byłam pewna,
czego ci okrutni ludzie ode mnie chcą, ani czy wyjdę z tego żywa,
paradoksalnie to właśnie śmierć wydawała mi się najlepszym
rozwiązaniem. Marzyłam, żeby bezkresna ciemność pochłonęła
mnie całkowicie, a udręka raz na zawsze się zakończyła.”
Czy
Jo uda się wyrwać z rąk porywaczy?
Jakie tajemnice wyjdą na
światło dzienne?
„Tonęłam. Dławiłam
się... umierałam.
Moje zmysły szalały. Ja prawie
oszalałam.
Trwało to bardzo krótko, jednak wystarczyło,
znalazłam się na krawędzi. Nie chciałam więcej czuć tego
okropnego strachu, jak gdybym miała już nigdy nie zaczerpnąć
powietrza i pozostać pod wodą zawsze. Szarpałam się ile sił, ale
byłam za mocno związana. Poraniłam nadgarstki oraz kostki, a i tak
nic nie wskórałam. Umrę tu... Umrę i nikt nie znajdzie mojego
ciała. Rozpacz ścisnęła mnie za serce. Ból rozrywał klatkę
piersiową i gardło.”
Moja
kolejna styczność z twórczością Meg Adams i kolejna bardzo
udana. Kurczę, czytam naprawdę dużo historii, jedne są dobre inne
mniej, ale niewiele jest autorek, które tak jak Meg potrafią
sprawić, że mam ochotę płakać, przez to, że książka, czy też
seria się skończyły, a tym samym moja przygoda z bohaterami.
Zastanawiałam się, czym może mnie jeszcze zaskoczyć w tym tomie,
jaki los zaserwuje bohaterom i kurde, ta opowieść to jeden wielki
rozpierdziel! To, co działo się w mojej głowie podczas czytania to
niezły armagedon, nie spodziewałam się takich zwrotów akcji, ani
takiego obrotu spraw, podczas lektury siedziałam napięta jak
przysłowiowe baranie jaja i nie mogłam się doczekać, aż poznam
zakończenie tej historii. Autorka ani na chwilę nie zwalnia tempa,
w każdej kolejnej scenie spuszcza na nas bomby jedna za drugą, a
gdy czytelnik już myśli, że więcej nerwów nie wytrzyma, ta
dokłada nam jeszcze więcej i więcej. Nawet nie jestem w stanie
opisać tych emocji, które mi towarzyszyły aż do ostatniej kartki.
Ta dylogia jest po prostu zajebista! Tak właściwie to tej opowieści
się nie czyta, ją się pożera, kartka po kartce, aż nie wiadomo
kiedy nie zostaje nam już nic, jedynie pytanie „ale jak to tak
szybko się skończyło”?
Kochani dłużej uważam, że nie
ma sensu, aby rozpisywać się nad tą opowieścią, każda
miłośniczka dynamicznej akcji, zawiłej i nieprzewidywalnej fabuły
obowiązkowo musi przeczytać tę dylogię. Jestem przekonana o tym,
że bardzo Wam się ona spodoba i pokochacie ją tak jak i ja. Ja po
skończeniu tej opowieści zostałam z książkowym kacem i muszę
się z nim uporać, chociaż wiem, że jeszcze nie raz do tej
historii powrócę. Wy jeżeli macie jeszcze jakiekolwiek
wątpliwości, nie zastanawiajcie się dłużej, tylko zamawiajcie
swoje egzemplarze. Mi nie pozostaje nic innego, jak czekać na
kolejne propozycje autorki. :)
Gorąco polecam!!
Paula
Za
możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję
autorce oraz Wydawnictwu NieZwykłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz