czwartek, 27 maja 2021

 Meg Adams - „Nieczysta gra. Gangsterskie tajemnice”

[Patronat medialny]


Zabawne wpadki wypełniające życie Joanny to przeszłość tak odległa, jakby była snem. Teraz rzeczywistość, w której znalazła się kobieta, przypomina koszmar.

Joanna nigdy nie przypuszczała, że przyjdzie jej się zmierzyć z tak ogromnym niebezpieczeństwem, ale los okazał się okrutny. Zdradzona i oszukana trafiła w ręce groźnych ludzi, a każdy kolejny dzień oznacza dla niej walkę o siebie i bliskich.

Jednak to dopiero początek planu przygotowanego przez kogoś, kto od dawna pragnie krwawej zemsty. Gdy wszystkie tajemnice wyjdą na jaw, Jo będzie musiała zdecydować, czy jej złamane serce potrafi jeszcze wybaczyć i zaufać mężczyźnie, którego pokochała.

W końcu to on wciągnął ją w to piekło.

„Ból stał się moim nowym przyjacielem. Bywały chwile, w których nie wiedziałam, czy nadal żyję, czy może już trafiłam do piekła. Ale kiedy odzyskiwałam przytomność i musiałam zmierzyć się z nową dawką cierpienia, żałowałam, że to jeszcze nie koniec. Najpierw cały czas płakałam, potem przyszła obojętność. Powoli - godzina po godzinie – poddawałam się mrokowi. Nie byłam pewna, czego ci okrutni ludzie ode mnie chcą, ani czy wyjdę z tego żywa, paradoksalnie to właśnie śmierć wydawała mi się najlepszym rozwiązaniem. Marzyłam, żeby bezkresna ciemność pochłonęła mnie całkowicie, a udręka raz na zawsze się zakończyła.”

Czy Jo uda się wyrwać z rąk porywaczy?
Jakie tajemnice wyjdą na światło dzienne?

„Tonęłam. Dławiłam się... umierałam.
Moje zmysły szalały. Ja prawie oszalałam.
Trwało to bardzo krótko, jednak wystarczyło, znalazłam się na krawędzi. Nie chciałam więcej czuć tego okropnego strachu, jak gdybym miała już nigdy nie zaczerpnąć powietrza i pozostać pod wodą zawsze. Szarpałam się ile sił, ale byłam za mocno związana. Poraniłam nadgarstki oraz kostki, a i tak nic nie wskórałam. Umrę tu... Umrę i nikt nie znajdzie mojego ciała. Rozpacz ścisnęła mnie za serce. Ból rozrywał klatkę piersiową i gardło.”

Moja kolejna styczność z twórczością Meg Adams i kolejna bardzo udana. Kurczę, czytam naprawdę dużo historii, jedne są dobre inne mniej, ale niewiele jest autorek, które tak jak Meg potrafią sprawić, że mam ochotę płakać, przez to, że książka, czy też seria się skończyły, a tym samym moja przygoda z bohaterami. Zastanawiałam się, czym może mnie jeszcze zaskoczyć w tym tomie, jaki los zaserwuje bohaterom i kurde, ta opowieść to jeden wielki rozpierdziel! To, co działo się w mojej głowie podczas czytania to niezły armagedon, nie spodziewałam się takich zwrotów akcji, ani takiego obrotu spraw, podczas lektury siedziałam napięta jak przysłowiowe baranie jaja i nie mogłam się doczekać, aż poznam zakończenie tej historii. Autorka ani na chwilę nie zwalnia tempa, w każdej kolejnej scenie spuszcza na nas bomby jedna za drugą, a gdy czytelnik już myśli, że więcej nerwów nie wytrzyma, ta dokłada nam jeszcze więcej i więcej. Nawet nie jestem w stanie opisać tych emocji, które mi towarzyszyły aż do ostatniej kartki. Ta dylogia jest po prostu zajebista! Tak właściwie to tej opowieści się nie czyta, ją się pożera, kartka po kartce, aż nie wiadomo kiedy nie zostaje nam już nic, jedynie pytanie „ale jak to tak szybko się skończyło”?

Kochani dłużej uważam, że nie ma sensu, aby rozpisywać się nad tą opowieścią, każda miłośniczka dynamicznej akcji, zawiłej i nieprzewidywalnej fabuły obowiązkowo musi przeczytać tę dylogię. Jestem przekonana o tym, że bardzo Wam się ona spodoba i pokochacie ją tak jak i ja. Ja po skończeniu tej opowieści zostałam z książkowym kacem i muszę się z nim uporać, chociaż wiem, że jeszcze nie raz do tej historii powrócę. Wy jeżeli macie jeszcze jakiekolwiek wątpliwości, nie zastanawiajcie się dłużej, tylko zamawiajcie swoje egzemplarze. Mi nie pozostaje nic innego, jak czekać na kolejne propozycje autorki. :)

Gorąco polecam!!

Paula

Za możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję autorce oraz Wydawnictwu NieZwykłe.






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...