wtorek, 10 września 2019


Kasie West - „Przeznaczenie i pierwszy pocałunek”
[Patronat medialny]


Lancey Barnes od najmłodszych lat marzyła o tym, aby zostać aktorką. Otrzymuję szansę na zagranie w jednym z hollywoodzkich filmów u boku znanego aktora Granta Jamesa. Dziewczyna szybko przekonuje się, że życie w świetle reflektorów nie jest takie fajne, jakby mogło się wydawać. Poprzez rolę, zmuszona została do podjęcia się indywidualnego toku nauczania, przez co zaniedbuje odrabianie lekcji, dlatego ojciec postanowił zatrudnić korepetytora. Nic nie idzie po jej myśli, a na planie tajemniczy wróg zaczyna mieszać w życiu Lancey. Jedyną osobą, w której odnajduje oparcie, jest właśnie jej korepetytor – Donovan.

Przechodząc między ostatnimi członkami ekipy demontującymi oświetlenie po dniu zdjęciowym, nie mogłam pozwolić sobie na chwilę bezruchu, żeby się tym wszystkim poupajać. Znajdowałam się przecież na prawdziwym planie filmowym i to dlatego, że grałam w tym filmie. Marzyłam o tym, jak długo sięgałam pamięcią i wreszcie się spełniło. Nie wystarczyłoby powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Może raczej, że odczuwam euforię albo czuję, że żyję. Jakby wszystko, co zdziałałam w całym moim życiu prowadziło mnie właśnie do tego.”

Kto próbuje zaszkodzić w karierze Lancey?
Czy na planie filmowym wybuchnie chemia między aktorami?
A może iskry zaczną przelatywać pomiędzy Lancey, a Donovanem?

-Wyznałam to wszystko swojemu korepetytorowi. Dlaczego? Zazwyczaj byłam dość otwarta, ale tylko dlatego, że nie musiałam się dzielić niczym istotnym. Miałam ochotę to wszystko odwołać, czułam się obnażona. Tak jakbym odkryła przed nim swoją słabość. Tą, która głosiła: „Nie znam poczucia spełnienia, póki mój tata nie będzie ze mnie dumny.”

Kasie West mama czwórki dzieci. Mieszkanka Kalifornii, miłośniczka rockowych ballad. Autorka na polskim rynku wydawniczych ma już wydanych kilka propozycji takich jak: „Chłopak z sąsiedztwa”, „Chłopak z innej bajki, „Blisko ciebie” i wiele innych. Ja moją przygodę z twórczością tej autorki rozpoczęłam od powieści „Przeznaczenie i pierwszy pocałunek” moją pierwszą stycznością z twórczością autorki, ale na pewno nie ostatnią. Fakt, że jest to książka skierowana bardziej do młodzieży, (do której ja już niestety się nie zaliczam :) ), to pomimo tego spędziłam z nią bardzo miłe chwile i pochłonęłam ją dosłownie w jeden wieczór. Autorka miała znakomity pomysł na fabułę, początkująca aktorka, mająca kilka niewielkich rolek za sobą, próbowała odnaleźć się w nowym świecie, do tego Grant, który ma zdecydowanie większe doświadczenie na planie filmowym niż Lancey. Bardzo mi się spodobał styl, jakim pisze autorka oraz jej pomysł na rozdziały, które pomimo tego, że poznajemy tylko punkt widzenia dziewczyny, to zostały wzbogacone fragmentami scenariusza.

Główni bohaterowie na ogół spokojne osoby, wprowadzali świetną atmosferę urozmaiconą sporą dawką humoru, ale także z nutką tajemniczości i intrygą. Niejednokrotnie zastanawiałam się, co za małpka tak zawzięcie próbuje utrudnić pracę młodziutkiej aktorce i jaki był tego powód. No i Pani West kilkakrotnie mnie zmyliła. Lancey to dość szalona osóbka, z którą chętnie bym się zaprzyjaźniła, choć obawiam się, jak z moimi i jej zwariowanymi pomysłami byśmy skończyły. :) Jest bystra i nie poddaje się łatwo, jednak były momenty, gdy łapało ją zwątpienie w jej talent. Donovan to świetny chłopak jak na swoje 17 lat dość poważny, fajne było to, że autorka nie pozostawiła go jako takiego buca, tylko ukazywał on też szaloną duszę młodzieńca. Grant natomiast zdobył moją sympatię od samego początku, pomimo tego, że był troszkę zapatrzonym w siebie i swoją karierę dupkiem, dało się go lubić, może przez te jego sarkazmy...

Przeznaczenie i pierwszy pocałunek” to historia o odnajdywaniu siebie i dążeniu do spełniania własnych marzeń. Pełna zabawnych sytuacji, ale także pokazująca, że czasami życie może być bardzo nieprzewidywalne. Zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę, jest ona idealna jako spokojna i lekka odskocznia od emocjonalnych powieści. Ja na pewno niejednokrotnie do niej powrócę z ogromną przyjemnością.

Gorąco polecam!!

Paula

Za możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję Wydawnictwu Feeria Young.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...