sobota, 14 września 2019


Joanne MacGregor
“Za głosem serca”


“Jeśli potrafisz o czymś marzyć, to potrafisz też to zrobić.”

ON to sławna gwiazda Hollywood.
ONA to jego zagorzała fanka.
Czy miłość będzie w stanie połączyć dwa tak różne światy?

Rosemary Morgan to osiemnastoletnia dziewczyna z marzeniami. Pewnego dnia ratuje uwielbianego przez siebie celebrytę przed utonięciem w odmętach oceanu. W ramach podziękowania zostaje zatrudniona jako jego osobista asystentka, ot taka typowa dziewczyna, która musi spełniać wszystkie zachcianki gwiazdy. Nie sądziła, że wkroczenie w świat filmu będzie wymagał od niej również poświęcenia i zmiany wizerunku. Między Romy a Loganem zaczyna się rodzić uczucie, które jest zakazane. Aczkolwiek dziewczyna odkrywa, że dla tej miłości zrezygnowała ze swojego największego marzenia. Kiedy poznaje sekret Logana, który był skrywany przez lata i który może zniszczyć jego karierę, musi wybrać między miłością a zemstą.

“- Jak… Jak się dowiedziałaś? - Mruży oczy, twarz ma bladą, wargi zaciśnięte.
Na ten widok umyka ze mnie złość. Jąkając się opowiadam mu, co odkryłam, jak próbowałam mu się z tego wytłumaczyć.
- Nie miałaś prawa! Jak śmiesz czytać moją prywatną korespondencję? - krzyczy.
- Chciałam cię chronić.”

Jaki sekret skrywa Logan?
Czy Romy uda się spełnić swoje największe marzenie?

Joanne MacGregor to popularna pisarka ze Stanów Zjednoczonych, którą fani pokochali za to, że nie boi się poruszać pomijanych przez innych tematów. Z twórczością Pani MacGregor spotykam się po raz pierwszy, wiedząc, że na polskim rynku wydawniczym, jest nam już znana z książki takiej jak: “Jej wysokość P.”, której jeszcze niestety nie miałam okazji przeczytać. “Za głosem serca” to kolejna pozycja spod pióra autorki, która została wydana nakładem Wydawnictwa Kobiecego. To lekka i rzeczywiście pachnąca latem historia o miłości i marzeniu większym niż ocean, jak jest wspomniane na okładce. Spędziłam przy tej lekturze miło czas i mogłam się w pełni oddać relaksowi. Powiedziałabym, że ta pozycja bardziej skierowana jest do nastolatków, ale ja, mimo że do tego przedziału wiekowego od dłuższego czasu nie należę, to ją przeczytałam i bardzo mi się spodobała. Oczywiście ma swoje plusy i minusy, do których zaraz przejdę, ale najpierw Wam powiem, że podoba mi się styl, jakim pisze pisarka. Jest lekki, spójny, łatwy w odbiorze i opisowy. Bohaterzy zostali fajnie wykreowani, są ciekawi oraz zabawni. Dialogi są napisane z pomysłem, jednak zabrakło mi rozdziałów z punktu widzenia Logana. Co do minusów, to trochę za mało był przedstawiony romans między Romy a Loganem, niby tam coś było, ale tak powierzchownie opisane, a to akurat powinien być jeden z ważniejszych aspektów tej książki, do tego sam początek i niektóre sytuacje były nieco dziwaczne. Uważam, że pisarka trochę za mocno, skupiła się na ratowaniu zwierząt morskich i zboczyła z obranego przez siebie kierunku. Pomysł na fabułę może i przewidywalny, ale był dosyć ciekawy i interesujący. Pani MacGregor porusza w tej powieści wiele poważnych tematów, które mają znaczny wpływ na życie bohaterów, jest to naprawdę fajnym zabiegiem. Podobało mi się również to, jak autorka przedstawiła cały ten ekscytujący świat filmowy, jak wygląda kręcenie filmu i poszczególnych scen, jak aktorzy są traktowani, jakie gadżety są używane oraz to, czym Romy się interesuje. Jej pasją są zwierzęta morskie i zagrożone gatunki, które chciałaby ratować, ale o tym już sobie przeczytacie sami. Może jeszcze wspomnę krótko o postaciach drugoplanowych, które były dobrze wykreowane, aczkolwiek dwóch z nich nie lubiłam i były to Cillia i Britney. Obie te “panie” nieźle działały mi na nerwy i można powiedzieć, że to takie dwa czarne charakterki, za to babcia Romy i jej przyjaciel Zeb, to osoby, które Rosemary podtrzymywały na duchu.

“Łatwo jest iść jeśli wiadomo dokąd się zmierza.”

 Ale o najważniejszym nie wspomniałam, czyli o naszych głównych bohaterach. Zacznę od Logana to chłopak, który nie miał w życiu lekko, a dlaczego? Tego dowiecie się na kilkadziesiąt stron pod koniec książki. Jest zabawny, ma ogromny talent aktorski, ale również ukrywa pewien sekret. Natomiast Romy to słodka dziewczyna, ma swoje marzenia, do tego zawsze wiedziała jak wyjść z opresji w szczególności, kiedy musiała odganiać fanki, czyhające na Logana na każdym rogu. Nic Wam już więcej nie zdradzę, jeśli chcecie poznać historię Romy i Logana, to musicie sięgnąć po tę książkę :)

Podsumowując “Za głosem serca” to lekka, wakacyjna i ciekawa pozycja, która niedługo będzie mogła Wam umilać zimne wieczory, które zbliżają się do nas nieubłaganie. Myślę, że ta historia naprawdę Wam się spodoba i spędzicie przy niej przyjemnie czas mimo kilku małych potknięć.
Polecam!

Kasia

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

Wydawnictwo Kobiece

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...