piątek, 25 stycznia 2019


L.A. FIORE - „BESTIA”
[PATRONAT MEDIALNY]

„Nazywają go potworem.
Zimne jak lód bladoniebieskie oczy prześwietlają cię na wylot.
Jest bezwzględny.
Jest okaleczony.
Żyje w zamku godnym baśni, ale nie jest księciem.
Jest bestią.
Jest brutalem.
Jest zabójcą.
Przeznaczenie sprawi, że nasze światy zderzą się ze sobą.
Nazywają go potworem, ale jest moim ocaleniem.”

W Szkocji w 1982 roku przychodzi na świat chłopiec o imieniu Brochan, od momentu pojawienia się na świecie nie miał łatwo, matka zmarła zaraz po porodzie, a ojciec nienawidził go za to całym sercem. Jego życie to jedno wielkie pasmo nieszczęść i krzywdy. Od najmłodszych lat wyganiany był przez ojca na mróz, podtapiany w sadzawce nieopodal domu, zamykany w lochu. Niestety nikt nie reagował na katusze tego biednego dziecka.

Za każdym razem, gdy doświadczyłem jego okrucieństwa, gdy wlokłem się słaby i wyczerpany do mojego pokoju, umierała kolejna część mojej duszy.”

W Nowym Jorku mieszka Elizabeth, została poczęta jako niecny plan swoje matki, aby złapać bogacza na dziecko. Po jakimś czasie mężczyzna opuszcza rodzinę, a Lizzy pozostaje sama z wyrodną matką, która zaczyna odreagowywać całe zło, które jak twierdzi, spotkało ją wraz z narodzinami córki. W wieku 10 lat dziewczynka trafia do szkoły z internatem, w której karą za wszystko jest przemoc fizyczna i psychiczna. Jedyną ucieczką od całego zła i chwilowym zapomnieniem o tych strasznych rzeczach, przez które przeszła było rysowanie.

Mroczne, pełne impresji obrazy o pustych oczach, takich bowiem było w Stone Crest najwięcej. Czasem nawet jak spoglądały w lustro, widziałam, jak na mnie patrzy taka sama pustka. Dusza człowieka ma swoje granice wytrzymałości, zanim się złamie, i trzeba przyznać, że moje dotychczasowe życie złamało część mnie.”

Jej niesamowity talent sprawia, że dostaje od życia szansę na rozpoczęcie wszystkiego od nowa, na start z czystą kartą. Los chciał, że w tym momencie ścieżki Brochana i Lizz przecinają się...

Jakim człowiekiem okaże się Brochan?
Czy jest potworem, tak jak głoszą plotki?
Czy Lizzie zdecyduje się na stałe pozostać w Szkocji?
Czy kobiecie uda się skruszyć mur, który zbudował wokół siebie Brochan?

-Wiedziałaś? Wiedziałaś, że ta, której szukasz, jest jednocześnie klątwą, którą na mnie sprowadzasz swoim życzeniem wypowiedzianym na łożu śmierci? Dowiedziała się, czym jestem, co robię i nawet słowem mnie nie potępiła.
Nie rozumiałem nawet w połowie tego, co czuję... Była to domieszka gniewu, ale też i inne, nieznane mi uczucia, które sprawiały, że czułem się zdezorientowany i wściekły.
-Nie chcę tego. Nie chcę jej.
A jednak nawet tylko wypowiadając te słowa, wiedziałem już, że to kłamstwo.”

L.A. Fiore od zawsze marzyła, aby pisać, zatracić się w wytworzonym przez nią świecie. Początkowo wydawała książki jedynie w formie e-booka. Pierwszym jej sukcesem wydawniczym była powieść „Beautifully Damaged”, jednak na Polskim rynku pojawiła się jako jej debiut „Bestia. Przebudzenie Lizzy Danton”. Po przeczytaniu jej mam tak ogromny natłok myśli, że zastanawiam się, od czego zacząć pisać recenzję. Przyznam szczerze, że opis i okładka, tylko w niewielkim stopniu oddają treść, chociaż niewielki to według mnie za dużo powiedziane. Po minimalistycznym i bardzo tajemniczym opisie spodziewałam się hmmm... fantastyki, czegoś w stylu bajki „Piękna i Bestia”, tylko przeniesiona do realnego świata i urozmaicona kilkoma dodatkowymi elementami magicznymi, takimi jak gadający imbryczek. :) Otrzymałam znakomity romans, mroczny, tajemniczy po prostu wybitny.

Autorka wymyśliła znakomitą fabułę i historię, a bohaterów wykreowała na osoby silne, niezależne i z tak zwanym jajem. Styl pisania jest swobodny i bardzo lekki, dzięki czemu czytało się ją z ogromną przyjemnością. Bardzo podobało mi się to, że historia Lizz i Brochana, nie zaczyna się tak jak w większości tego typu powieści od dorosłego życia bohaterów, tylko mamy wprowadzenie, do tego dlaczego stali się takimi ludźmi, a nie innymi. Pokazała nam tu Pani Fiore trudności, z jakimi musieli się borykać bohaterowie już od najmłodszych lat. Brochan znienawidzony i nękany przez ojca, który obwiniał go o śmierć swojej ukochanej, Lizz gnębiona przez matkę za to, że zniszczyła jej życie tym, że przyszła na świat. Nasuwało mi się tu wiele myśli, zastanawiało mnie, jak ludzie mogą być takimi potworami i co są w stanie zrobić dla pieniędzy i w celu ukojenia swojego bólu po stracie bliskiej osoby. Nie mieści mi się to w głowie jak człowiek, dla drugiego człowieka może być tak bezwzględny i okrutny. Cieszyłam się, że gdy odnaleźli wspólną drogę, życie dla nich nadal nie było łaskawe, jednak było prostsze, ponieważ mieli siebie nawzajem i do tego wiele osób, w których odnajdywali wsparcie, miłość i lojalność, ale gdy trzeba było, potrafili nimi potrząsnąć. Wspomnę też tylko słowem o cudownym klimacie Szkocji, który autorka nam tutaj oddała, wspaniałe widoki, zamki jak z baśni, po przeczytaniu tej powieści nabrałam ochoty na zwiedzenie i zobaczenie tych malowniczych krajobrazów.

Podsumowując: jest to książka pełna smutku, żalu i skrzywdzonych dusz, ale także o tym, że pośród największego mroku można odnaleźć maleńkie światełko nadziei na lepsze życie, jeżeli tylko my sami będziemy chcieli dać szansę swojemu szczęściu. Ja tą historią jestem zafascynowana i żałuję, że skończyła się ona tak szybko, w przyszłości na pewno z ogromną przyjemnością do niej wrócę. A Was bardzo gorąco zachęcam do poznania historii Lizz i Brochana, ale także ich mrocznych demonów.

Paula

Za możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.




2 komentarze:

  1. „Za każdym razem, gdy doświadczyłem jego okrucieństwa, gdy wlokłem się słaby i wyczerpany do mojego pokoju, umierała kolejna część mojej duszy.” - ten cytat mnie porusza. Książka zapowiada się świetna.

    Pozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
    https://livetourevel.blogspot.com/2019/01/pomadki-golden-rose-recenzje.html?m=0

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest rewelacyjna, było mnóstwo momentów, w którym moje serce pękało. Zachęcam Cię do przeczytania jej :)

      Usuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...