J.A.
Redmerski - „Drugie życie Izabel” [PATRONAT MEDIALNY]
„Kiedy
tylko przekraczam próg pokoju, zostawiam Sarai za sobą. Tej nocy
jestem Izabel.”
Po zakończonej akcji drogi Sarai oraz płatnego mordercy Victora się rozeszły. Jednak dziewczyna nie odpuszcza i za wszelką cenę chce spędzić resztę życia u boku swojego wybawcy, który pomógł jej uciec z niewoli. Nie do końca przemyślane decyzje, sprawiają, że sytuacja, w której się znalazła, nie ma drogi powrotnej. Dlatego dała Victorowi warunek: albo wesprze ją i nauczy zabijać, albo zostawi na pastwę losu, aby sama zaczęła realizować swoje plany zemsty na bezwzględnym sadyście Arturze Hamburgu. Sarai, która od teraz nazywa się Izabel Seyfried rozpoczyna swoje szkolenie.
Po zakończonej akcji drogi Sarai oraz płatnego mordercy Victora się rozeszły. Jednak dziewczyna nie odpuszcza i za wszelką cenę chce spędzić resztę życia u boku swojego wybawcy, który pomógł jej uciec z niewoli. Nie do końca przemyślane decyzje, sprawiają, że sytuacja, w której się znalazła, nie ma drogi powrotnej. Dlatego dała Victorowi warunek: albo wesprze ją i nauczy zabijać, albo zostawi na pastwę losu, aby sama zaczęła realizować swoje plany zemsty na bezwzględnym sadyście Arturze Hamburgu. Sarai, która od teraz nazywa się Izabel Seyfried rozpoczyna swoje szkolenie.
„Victor.
Nie,
nigdy się nie wygadam, że zawdzięczam wolność płatnemu
mordercy. Widziałam jak Victor zabijał ludzi. Wielu ludzi, w tym
żonę bardzo bogatego i wpływowego biznesmena z Los Angeles. I choć
za żadne skarby nikomu tego nie powiem, to po tym wszystkim co
przeżyłam i widziałam, niczego nie pragnę bardziej niż spakować
swoje rzeczy i wrócić do tego niebezpiecznego życia. Życia u boku
Victora.”
Czy Sarai zrealizuje swój plan zemsty na Arturze Hamburgu?
Czy Sarai zrealizuje swój plan zemsty na Arturze Hamburgu?
Jak
będzie wyglądało szkolenie Sarai?
Jak
wiele zniesie dziewczyna?
Czy
ukończy ona swoje szkolenie i z powodzeniem przejdzie testy?
„Jeśli
Sarai chce być dobra w walce wręcz, musi oddychać walką, żyć
nią, rozumieć każdy cios. To w ten sposób nauczyła się kłamać
i manipulować, bo nie miała innego wyjścia. Uznałem, że treningi
ze Spenserem i Jacquelyn będą dla niej najlepsze. Sarai musi szybko
przyswoić nowe umiejętności, ale to cechy, które już posiada,
czynią z niej świetnego żołnierza.
I
to dzięki nim stanowimy idealną parę.
Najbardziej
zależy mi na tym, by zrozumiała, do czego jest zdolna. Oczywiście
musi też zdać wszystkie testy, które dla niej przygotowałem –
nawet te, przez które może mnie znienawidzić.”
„Drugie
życie Izabel” to drugi tom serii „W towarzystwie zabójców”,
w której ja jestem nieodwracalnie zakochana. Zostaję ogromną fanką
tej autorki, uwielbiam sposób jej pisania, prosty, przyjemny,
płynnie przechodzi z jednej akcji do drugiej, dzięki czemu chce się
jej książki trzymać jak najdłużej w rękach, ale z drugiej
chciałam, aby w jakiś magiczny sposób za pstryknięciem palców
pojawiło się 600 albo i więcej dodatkowych stron.
Tak
naprawdę piszcząc tę recenzję minęło już kilka godzin, od
kiedy skończyłam czytać tę książkę i od tamtego momentu
próbuję zebrać myśli, wzbudziła ona we mnie mnóstwo emocji.
Autorka wykreowała tak wspaniałych bohaterów, że są to postacie,
które ja bardzo lubię. Sarai – kobieta odważna, lojalna, którą
bardzo podziwiam, sama w niektórych sytuacjach, nie wiem jakbym się
zachowała, a ona potrafiła zachować zimną krew, ale z drugiej
strony czy chciałabym się znaleźć na jej miejscu? Zdecydowanie
nie, ale ten niegrzeczny Victor :) Wzdycham do niego już od
pierwszego tomu i teraz moja sympatia do jego osoby jeszcze bardziej
się zacieśniła. Bardzo podobało mi się to jak zmieniał się
jego stosunek do Sarai i wielu innych spraw. Jak pokazywał swoją
drugą stronę, drugie oblicze. Niklas – brat Victora, którego
możemy poznać już w pierwszym tomie, działał mi na nerwy, nie
potrafiłam zrozumieć, dlaczego postępował tak, a nie inaczej,
uważałam go za zdrajcę i za przeproszeniem dupka i dopiero na
samym końcu wychodzi szydło z worka.... A co do zakończenia to
powiem tylko tyle, to był totalny emocjonalny rollercoaster... wooow
szczęka mi opadła i dość długo zbierałam ją z ziemi. :)
Był to dla mnie ogromny zaszczyt, że nasz blog miał możliwość objęcia patronatem tak znakomitą książkę, jaką jest „Drugie życie Izabel”. Jest to zdecydowanie pozycja dla osób poszukujących dobrej akcji i ogromu emocji. Ja jestem zarówno pierwszym, jak i drugim tomem zachwycona i z niecierpliwością oczekuję kolejnej części „Łabędź i Szakal”, w której będziemy mieli możliwość poznać postać Fredrika Gustavssona, która mnie niesamowicie zainteresowała i jestem bardzo ciekawa, co siedzi w jego głowie. A Wy jeżeli jeszcze nie przeczytaliście „Zabić Sarai” oraz „Drugiego życia Izabel” to radzę Wam szybciutko nadrobić zaległości! Obiecuję, nie będziecie żałować. ;)
„Żyjemy na granicy śmierci, ale wierzę, że właśnie tak miało wyglądać moje życie.
Był to dla mnie ogromny zaszczyt, że nasz blog miał możliwość objęcia patronatem tak znakomitą książkę, jaką jest „Drugie życie Izabel”. Jest to zdecydowanie pozycja dla osób poszukujących dobrej akcji i ogromu emocji. Ja jestem zarówno pierwszym, jak i drugim tomem zachwycona i z niecierpliwością oczekuję kolejnej części „Łabędź i Szakal”, w której będziemy mieli możliwość poznać postać Fredrika Gustavssona, która mnie niesamowicie zainteresowała i jestem bardzo ciekawa, co siedzi w jego głowie. A Wy jeżeli jeszcze nie przeczytaliście „Zabić Sarai” oraz „Drugiego życia Izabel” to radzę Wam szybciutko nadrobić zaległości! Obiecuję, nie będziecie żałować. ;)
„Żyjemy na granicy śmierci, ale wierzę, że właśnie tak miało wyglądać moje życie.
Bo
choć może dziwnie to zabrzmi, w towarzystwie zabójców czuję się
najbezpieczniej.”
Paula
Za możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
Coś czuję, że ta książka może przypaść mi do gustu.
OdpowiedzUsuńhttps://ksiazki-jak-narkotyk-zaczytana.blogspot.com/
Jestem pewna, że przypadnie ;) Ja jestem zachwycona zarówno pierwszym jak i drugim tomem :)
Usuń