wtorek, 30 października 2018



Abbi Glines
“Vincent Boys”


 

“-Słyszałem ostatnio, jak mama mówiła tacie, że niedługo zaczniemy inaczej widzieć Ash. I, że wyrasta z niej ślicznotka i wszystko się między nami zmieni. A ja nie chcę, żeby się zmieniło- oświadczył z nutką niepokoju”.

Ashton, Beau i Sawyer dorastali razem i byli najlepszymi przyjaciółmi. Beau uważał Ash za swoją wspólniczkę zawsze gotową do psot. Tak było do dnia, kiedy podrośli i Sawyer sprzątnął kuzynowi Ashton sprzed nosa i zaczęli się spotykać. Ich przyjaźń skończyła się w momencie, kiedy Beau został odsunięty na dalszy plan.

Trzy lata później Sawyer i Ash są nadal razem. Kiedy chłopak wyjeżdża z rodziną na wakacje, Ashton i Beau odnawiają swoją przyjaźń. Zaczynają spędzać ze sobą czas i dziewczyna zaczyna się czuć przy Beau tak jak za dawnych lat.

“-Nie mogę nią być cały czas. Rodzice, Sawyer i ludzie w miasteczku oczekują, że będę grzeczna. Nie pokaże im tego oblicza. Ale dobrze móc spuścić ją ze smyczy. Choćby na chwilę”.

Między młodymi zaczyna się rodzić uczucie, jednak obydwoje nie chcą stracić i skrzywdzić Sawyera, ale im bardziej się starają trzymać od siebie z daleka, tym bardziej intensywne stają się ich potrzeby.

Jak zakończy się ten miłosny trójkąt?
Kogo wybierze Ashton?

Abbi Glines jest popularną amerykańską pisarką, która w swojej twórczości posiada publikacje zaliczane do tzw. literatury new-adult fiction. Jej powieści, wśród których znajdują się takie tytuły jak chociażby należące do głośnego cyklu „Rosemary Beach”: „O krok za daleko”, „Odzyskane szczęście”, a także „Daj nam ostatnią szansę” przyniosły tej autorce międzynarodową sławę, jak również pierwszą pozycję w rankingach twórców bestsellerów według takich czasopism jak „New York Times”, „Wall Street Journal” oraz „USA Today”.

Pani Glines to jedna z moich ulubionych autorek. Posiadam jej wszystkie książki na półce, które zostały dotychczas wydane w Polsce. Jej warsztat pisarski jest wręcz genialny i każdą jej książkę po prostu biorę w ciemno, bo wiem, że się nie zawiodę na jej twórczości. Wracając do książki, “Vincent Boys” jest zabawną, seksowną i bardzo sympatyczną powieścią. To opowieść o zakazanej miłości oraz historia dziewczyny, której serce jest rozdarte pomiędzy dwoma młodzieńcami. Między jej doskonałym chłopakiem Sawyerem, a jego kuzynem Beau miejscowym bad boyem. Jest to książka z gatunku Young Adult, która jest bardzo dojrzała jak na ten styl. Pani Glines jest po prostu niesamowita w pisaniu pięknych romansów, które mają mocną fabułę. Każdy jej aspekt jest doskonały. Jej styl pisania jest płynny, spójny, prosty i opisowy. Postacie są dobrze rozwinięte i wyraźne, mają swoje dobre, jak i złe strony. Postać Ashton szczególnie pokazuje czytelnikom, jak łatwo jest się zgubić w czyimś wizerunku i cieniu. Ta historia nie tylko przyciągnęła moją uwagę, ale pozwoliła mi na chwilę opuścić rzeczywistość i po prostu pobyć trochę w świecie bohaterów. Autorka dobrze przedstawiła nam trójkąt miłosny z udziałem trzech nastolatków, którzy byli przyjaciółmi od dzieciństwa. W tej książce występuje narracja naprzemienna, co bardzo mi się podobało, jednak jest jeden minus, zabrakło mi opisów pochodzących od Sawyera. Jedna rzecz, która mi działała na nerwy, a raczej osoba to ojciec Ash. Czasami jak coś powiedział, to się zastanawiałam i zadawałam sobie pytanie: On tak na serio? Pastor i takie głupoty wygaduje?

Ashton to córka pastora, która dąży do tego, żeby być przykładną i grzeczną dziewczyną. Ma nadzieję, że wizerunek, który stworzyła, zadowoli jej doskonałego chłopaka Sawyera. Jest też znudzona, ma mętlik w głowie, bo chce być idealna, ale z drugiej strony tęskni za tą dziewczyną, którą kiedyś była.

Sawyer przykładny chłopak, który ma doskonały dom i rodziców. Do tego jest lubiany i wydaje się, że ma dosłownie wszystko, nawet śliczną Ash, którą bardzo kocha.

Beau uważany za złego chłopca ze statusem playboya i łamacza serc. Jest całkowitym przeciwieństwem Sawyera. To naprawdę gorący, pewny siebie i opiekuńczy chłopak. Szkoda, że nie jest prawdziwy, a ja z 10 lat młodsza :D :D :D Jest bardzo blisko ze swoim kuzynem, więc mimo swoich uczuć do Ash, próbuje je tłumić w sobie.

“Nie mogę tego zrobić, Ash. Bóg jeden wie, jak bardzo bym chciał, ale nie mogę”.

Podsumowując “Vincent Boys” to lektura pełna romantyzmu i napięć seksualnych, ale wiele się działo również poza tym. Książka tworzy ciepły i przytulny świat, który przyciągnie Was do siebie. Polecam szczerze, bo wierzę, że nie będziecie się nudzić podczas czytania. Ja na pewno należę do drużyny Beau i jestem ciekawa kogo Wy wybierzecie :)

Kasia

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

Wydawnictwo Kobiece

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...