sobota, 1 września 2018

MONIKA JOANNA CIELUCH-MIŁOŚĆ SZEPTEM MÓWIONA




,,W życiu każdego człowieka są takie chwile, 
   które choćby nie wiem jak chciał wymazać z pamięci,
   wciąż w nim tkwią, dziwnym sposobem głęboko zakotwiczone.
   Nawiedzają we śnie, przywołują wspomnienia na jawie
  w  najmniej odpowiednim momencie,
zmuszając człowieka niejako do sprytnego manewrowania
pomiędzy przeszłością a pustą codziennością.''

Margaret Megan Murphy to młoda Brytyjka o polskich korzeniach. Dziewczyna żyje pełnią życia, nie stroni od mężczyzn, imprez, alkoholu i innych używek. Jej babcia Zosia ma już dość patrzenia jak wnuczka się coraz bardziej stacza, boi się, że podzieli los swojej matki i sięgnie dna. Margaret nienawidzi polaków i polski, nie jest zadowolona, kiedy babcia postanawia wysłać ją do swojej rodzinnej miejscowości Strzyczewic- małej malowniczej wioski położonej niedaleko Gdańska. Dziewczyna ma tam spędzić trzy miesiące, bez kontaktu z przyjaciółmi z Londynu i  dostępu do wszelkich wygód, zdana wyłącznie na łaskę przyjaciółki Zosi - Heleny i jej wnuka Tomasza. Mało tego babcia postawiła wnuczce listę warunków, których ma przestrzegać, a złamanie każdej z nich, może skutkować tym, iż dziewczyna nie odziedziczy firmy babki. Warunki te, to niczym codzienność, którą pozostawiła w UK. Więc łatwo nie jest, zwłaszcza że Margaret bardzo podoba się Tomasz. Chciałaby go uwieść i spędzić z nim upojne chwile. Mężczyzna również jest oczarowany dziewczyną, ale nie uznaje seksu bez uczuć, a te już dawno są dla niego owocem zakazanym przez wydarzenia z przeszłości. Na dodatek Tomasza myśli cały czas są skierowane ku Majce,  przyjaciółce od dziecka. Zastanawia się, jak jej pomóc sądzi, że obecność Margaret nakłoni Majkę do zmiany decyzji.

Czy Margaret wywiąże się z warunków postawionych przez babcię ?

Jaką tajemnicę skrywają Majka i Tomasz przed Margaret ?

Przyznam szczerze, że na początku nie polubiłam osoby Mag, choć dziewczyna była inteligentna, to swoim zachowaniem po prostu mnie irytowała. Traktowała wszystkich z góry, jej pewność  siebie, dosłownie przytłaczała osoby w jej towarzystwie. Jednak w miarę czytania książki i jej perypetii zmieniłam o niej zdanie. Dziewczyna, która zawsze miała, co chciała, nie była nauczona innego życia, niż to jakie zafundowała jej babka, która zawsze ją rozpieszczała, a wnuczka brała pełnymi garściami. Strzycewice jednak zmieniły ją diametralnie. Ta mała wioska i jej mieszkańcy, ich codzienne problemy i życzliwość uświadomiły jej, że czasem naprawdę niewielki gest może uszczęśliwić drugą osobę. Uświadamia sobie również, że nawet  wielka fortuna nie jest w stanie obrócić toku wszystkich spraw. Bardzo mi się podobało, w jak realny sposób autorka przedstawiła zmianę Margaret. Natomiast jeśli chodzi o Tomasza, to mam mieszane uczucia. Początkowo go polubiłam za jego podejście do Margaret, czy też Gośki, bo tak się do niej zwracał  i do jej zachowania, było widać, że nie pała do niej sympatią. Niejednokrotnie się śmiałam z ich sprzeczek i naprawdę zaczęłam mu kibicować, by ich znajomość przerodziła się w coś większego. Natomiast po tragedii, jaka ich spotkała i jego zmianie względem osoby Maggie byłam na niego zła, a koniec książki wywołał u mnie  wściekłość. Naprawdę miałam ochotę nim wstrząsnąć za to, jak postąpił.


,,Kochać kogoś to znaczy zrobić wszystko, by mógł być szczęśliwy. [...] 
Najgorsze, co może spotkać dwójkę ludzi, to wzajemne obwinianie się o uczynienie siebie nieszczęśliwymi.''


Książka ta, to przede wszystkim opowieść o perypetiach Margaret, ale jest też to opowieść o jej babci Zosi. Poznajemy jej historię, co nią kierowało, że uciekła do Anglii. Jakich dokonała wyborów. Moim zdaniem większość życia, było karą dla Zosi za to, co uczyniła, a pobyt wnuczki na wsi stał się nieoczekiwanym powodem, by rozliczyć się z przeszłością. Tylko czy nie jest na to za późno?

,,Miłość szeptem mówiona'' to debiut literacki Moniki Joanny Cieluch, który powstał przy współpracy z wydawnictwem Novae Res. Rodowita grudziądzanka. Matka, żona i przyjaciółka, w wolnej chwili oddająca się lekturze, jak i tworzeniu własnych historii. Debiutowała na łamach portalu Wattpad w roku 2014. W swoich książkach stawia na emocje i realność bohaterów i to się naprawdę czuje. Emocji jest mnóstwo śmiech, łzy i złość, a bohaterzy wyraziści. Książka wciąga czytelnika od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać od tej opowieści. Jeśli  taki jest debiut autorki, to ja już czekam na więcej jej powieści, ponieważ jej pióro jest fenomenalne.

Podsumowując ,,Miłość szeptem mówiona '' to historia przyjaźni ubranej we wszystkie odcienie miłości, jak czytamy w opisie i ja się z tym w zupełności zgadzam.

Marietta

Za możliwość przeczytania dziękuję Monice Joannie Cieluch i wydawnictwu Novae Res.


1 komentarz:

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...