środa, 5 września 2018


Pepper Winters – „Łzy Tess”

Chcesz mnie zrujnować
Chcę być przez ciebie złamana
Pokaż mi mrok
A ja odrzucę moje światło”

Tess Snow miała to, co większość chciałaby mieć – rozwijającą się karierę, wspaniałego kochającego chłopaka u swojego boku i przede wszystkim bezpieczny dom. Jako niespodziankę, Brax postanowił zabrać Tess na wycieczkę do cudownej miejscowości Cancun w Meksyku i tam całe jej dotychczasowe idealne życie legło w gruzach. Została porwana, odurzona i pobita a w głowie kołatały jej się dwa słowa „została sprzedana”.

Prosto z rąk porywaczy jako łapówka Tess trafia prosto do tajemniczego i przystojnego Pana Q, który zrobi wszystko, aby zapomniała ona o swoim poprzednim życiu, przetrzymując ją w cudownej luksusowej rezydencji, stopniowo przejmując kontrolę nad każdym z jej zmysłów. Tess z jednej strony nienawidzi Pana Q, z drugiej jednak niesamowicie go pożąda.

Uprowadzili mnie. Uprowadzili mnie.
O mój Boże. Ta świadomość uderzyła we mnie niczym dziesięciotonowy statek rejsowy. Porwali mnie. Byłam bezsilna. (...)
Przerażająca i porażająca niepewność wciągnęła mnie w ciemne miejsce gdzieś w głębi mnie – byłam pewna, że znajduję się wśród gwałcicieli, morderców i straszliwych potworów. Zaczęłam się rozczulać nad samą sobą, wola przetrwania osłabła.
NIE! Nie mogłam się załamać i poddać. Nigdy się nie poddam. Będę walczyć aż do śmierci, porywacze zrozumieją, że jeżeli szukali potulnej i złamanej dziewczyny to źle trafili.”

Czy Tess stanie się niewolnicą Pana Q?
Czy uda się jej wrócić do poprzedniego życia?
A może ona sama już nie będzie tą samą osobą co przed porwaniem?

I tą delikatnością sprawił, że stałam się idealną niewolnicą. Nie potrzebowałam jego gniewu, by być wobec niego lojalną. Potrzebowałam takich chwil. - Do mojej zguby poprowadziła czuła miłość – nie żądania czy groźby. To żałosne jak bardzo pragnęłam litości i towarzystwa.
Teraz płacz stał się dla mnie wyzwoleniem. Po dwudziestu latach walki nareszcie do kogoś należałam.”

Pepper Winters bestsellerowa autorka „New York Times” i „Usa Today”, mężatka uwielbiająca mroczne opowieści tabu. Jej debiutem na polskim rynku wydawniczym jest książka pt. „Łzy Tess”. Okładka przyciąga, a opis intryguje na końcu, którego możemy przeczytać:
„Bezwstydne połączenie niezaspokojonych fantazji i bólu, który miesza się z pożądaniem”,do tego byłam bardzo zachęcana przez przyjaciółkę, że muszę ją jak najszybciej przeczytać. Ogromne oczekiwania co do tej pozycji, i co? Tak, tak i jeszcze raz jestem na tak! Ta książka to istne tornado, a ja jak tylko się do niej dopadłam, nie mogłam się oderwać, a każda próba oderwania mnie od niej kończył się okropnym nerwem i burczeniem pod nosem. Mam ogromny problem tak naprawdę, aby zebrać myśli i napisać jakiekolwiek składne i logiczne zdanie, a po skończeniu jej zostałam w stanie chwilowego otępienia i oszołomienia.

Fabuła książki jest poprowadzona w znakomity sposób, momentami siedziałam napięta jak struna w gitarze, nawet przez chwilę nie czuło się nudy, ponieważ ciągle coś się działo, cały czas jakaś akcja i nowe wydarzenia, tym bardziej, że jest to propozycja z gatunku dark erotyki. Jest to bez wątpienia powieść, o okrutnej tematyce, która wzbudzała we mnie całą gamę emocji od obrzydzenia, rozdrażnienia, ogromnej złości po współczucie i smutek. „Łzy Tess” to karuzela, a dzieje się w niej tyle, że co chwila czymś zaskakuje, wciąga nas do świata mrocznego i wyuzdanego seksu, w którym nie istnieją żadne granice.

Główni bohaterowie Tess i Q, łączy ich wspólna tajemniczość, pragnienia i perwersja, które przyciągają ich wzajemnie do siebie niczym magnes. Tess kobieta niewyobrażalnie silna, zdeterminowana, niedająca za żadną cenę i żadnymi krzywdami się złamać, posiadająca też ciemną stronę swojego słodkiego oblicza. No i Pan Q...ahhh co to jest za facet, w jednej chwili słodki i czuły, a za moment pojawia się jego drugie oblicze, zupełnie jak Dr Jekyll i Pan Hyde, ma on swoje wyuzdane potrzeby.

Książka jest niesamowita, jeżeli lubicie mroczne klimaty, gwarantuję Wam, że podbije ona Wasze serca, bo moim już zawładnęła i z ogromną niecierpliwością wyczekuję kolejnego tomu, który niestety będzie dopiero po nowym roku i nie ukrywam, że jestem bardzo ciekawa, co autorka nam w nim pokaże. Jeszcze raz gorąco Was zachęcam do dodania tej powieści na swoją listę książek do przeczytania.

Paula

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiece.



2 komentarze:

  1. bardzo lubię tego typu książki :D chętnie po nią sięgnę :)wieczory stają się już dłuższe i ostatnio czytam coraz więcej więc taka nowość będzie mile widziana :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka jest genialna koniecznie musisz ją przeczytać ;) Pozdrawiamy

      Usuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...