Agata Domagała – Niejawni
19 grudnia 2012 roku w miejscowości Ostrowiec Świętokrzyski z nieznanych powodów zapadła się ziemia. Powstała wyrwa o głębokości 10 metrów. Nikt nie ucierpiał jedynie zniszczeniu uległy garaże. Po wielu spekulacjach śledztwo w sprawie osunięcia ziemi zostaje umorzone z powodu przedawnienia. Pięć lat później w roku 2017 dwudziestopięcioletnia Łucja podczas nocnego spaceru z psem spotyka mężczyznę, który zachowywał się dziwacznie – nie wiedział, który jest rok i wygadywał w kółko o niekończących się tunelach znajdujących się pod miastem. I właśnie w tym momencie rozpoczyna się horror... Jesteś gotów?
„Diego
ruszył za nią niechętnie i z oporem. Wciąż wpatrywał się w
ciemność. Woń mężczyzny uleciała, zgubił trop. Jednak
wspomnienie pozostało. Bo kiedy ten dziwny jegomość złapał jego
panią za ramiona, Diego poczuł coś skrajnie niebezpiecznego. Woń
ta wydawała się nie mieć prawa bytu w świecie, który znał. Ale
przecież ją poczuł. Była prawdziwa. Mężczyzna śmierdział
trupem.”
Co
znajduje się w podziemnych tunelach?
Kim
jest mężczyzna, którego Łucja spotkała w parku?
Czy
informacje, które miały być tylko plotkami, okażą się prawdą?
„Ludzie
opowiadali między sobą, że nocą coś z dołów wychodzi. Jakiś
dziwny nieludzki kształt: niemalże cień. A potem zaczęły znikać
zwierzęta leśne, było ich coraz mniej. Potem zwierzęta
gospodarcze, domowe. Wreszcie ludzie. Czasami zdarzało się, że po
wielu latach ktoś wracał ale zwykle otępiały albo nie było z nim
żadnego kontaktu. Większość zachowywała się jak mentalne
warzywa, reszta popełniała samobójstwo. Każdy z nich wyglądał
bardzo dziwnie. Młodo i staro jednocześnie. Ale tych przypadków
zarejestrowano raptem dziesięć i oczywiście nie każdy taki
przypadek musiał zostać zarejestrowany. W każdym razie wszyscy o
tym mówili. Nikt jednak nie potrafił tegoż potwora zidentyfikować.
I wtedy sprawa zaczęła się robić coraz głośniejsza i wieści
się urywały.”
Agata
Domagała polska autorka, mająca jak dotychczas na swoim koncie
wydaną jedną powieść z gatunku horroru pt. „Niejawni”. Jako
że jest to debiut autorski, nie miałam jakiś ogromnych oczekiwań,
ale ona jest po prostu genialna. Sposób pisania, treść, fabuła,
akcja, bohaterowie - całość jest fenomenalnie opisana. Akcję
autorka prowadzi tak, że początkowo nie jest ona jakoś mocno
dynamiczna, rozwija się tak by rozbudzić ciekawość, zachęcić
czytelnika do jak najgłębszego wczucia się w tę historię, która
mnie dosłownie pochłonęła. Opisy sytuacji, tuneli i postaci były
tak wyraziste, że czułam jakbym sama była tam obok nich, jednak
przyglądała się wszystkiemu, stojąc niedaleko.
Oczywiście
nie byłabym sobą, gdybym nie sprawdziła, czy wspomniane w książce
tunele istnieją naprawdę! Otóż są, może nie tunele a schrony,
które autorka osobiście zwiedzała. Obejrzałam galerię zdjęć
oczywiście w przerwie od czytania książki, po czym moja wyobraźnia
pracowała na najwyższych obrotach, a na całym ciele włosy stawały
mi dęba. Obawiam się, że opisane w powieści te potworne tunele
będą prześladowały mnie w snach, mieszając się z wizją tych
zdjęć.
Tak
jak napisałam wyżej, książka jest genialnie napisana. A epilog,
który jak mi się wydaje, jest także wstępem do kolejnej części
dosłownie wbił mnie w fotel. Będę wyczekiwała kontynuacji z
ogromną niecierpliwością, a każdemu miłośnikowi horrorów,
gorąco polecam tę pozycję. Obiecuję, że warto.
Paula
Za
możliwość przeczytania książki dziękuję autorce Pani Agacie
Domagała.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz