K. N. Haner - „Sponsor”
„Miłość jest czymś innym, niż sobie wyobrażasz.”
Kalina
miała idealne życie, kochanych rodziców, wspaniałą siostrę i
wiele ambitnych planów. Nie traci czasu na mężczyzn, woli skupić
się na wyznaczonych dla siebie celach. Jednak do dnia, w którym
jadąc na uczelnię, wjeżdża w auto przystojnego Nathana. Jedna
mała kraksa i życie Kaliny wywróci się do góry nogami. Nathan to
bogaty biznesmen, który ma kobiety na każde skinienie palca i
wychodzi z założenia, że stały związek do szczęścia nie jest mu potrzebny. Wystarczają mu te, które za odpowiednią sumę
spełniają jego każdą zachciankę. Co się stanie, gdy zwykła
dziewczyna zawróci w głowie bogatemu przystojniakowi?
„-
Nie czekasz na nikogo? - zapytała niepewnie. On znowu się
uśmiechnął i wykorzystując okazję, objął ją delikatnie
ramieniem.
- Może czekałem właśnie na ciebie? - mrugnął, żeby nie odebrała tego zbyt serio, a Kalina nie wiedzieć czemu uśmiechnęła się lekko.”
- Może czekałem właśnie na ciebie? - mrugnął, żeby nie odebrała tego zbyt serio, a Kalina nie wiedzieć czemu uśmiechnęła się lekko.”
Czy
Nathanowi i Kalinie uda się stworzyć normalny związek?
Jak
wiele przeciwności stanie na ich drodze?
„Świadomość
tego, że Nathan otwierał się przed nią, wiele dla niej znaczyła.
Nie chodziło tu jedynie o to, że mówił jej co czuje. Nathan
otwierał przed nią swoją duszę i serce. Serce, o którym myślał,
że go nie ma. Kalina wierzyła, że każdy ma duszę. Widziała jej
odbicie w jego oczach. Jego błękitne oczy były pełne niepokoju,
lęku, ale i nadziei. Ktoś musiał w końcu dotrzeć do niego i
pokazać, że jego życie mogło wyglądać inaczej.”
K.N.
Haner polska autorka została okrzyknięta „Królową Dramatów”
nie bez powodów. Jej książki wzbudzają w czytelniku całą paletę
emocji. Ja sama uwielbiam styl oraz sposób, w jaki wprowadziła nas
w mroczne klimaty, a jej książki zawszę będę brała, bez
najmniejszego wahania. Najnowszą wydaną powieścią, którą miałam
możliwość przeczytania, jest pierwszy tom dylogii „Sponsora”.
Czy po raz kolejny mnie zaskoczyła swoją pomysłowością i
kreatywnością? Zdecydowanie tak, jest to kolejna z wydanych przez
autorkę książek, którą czytałam z ogromną przyjemnością, a
cała treść niesamowicie mnie pochłonęła. Podobała mi się
fabuła, jaka została tu stworzona i przyznam szczerze, że z każdą
kolejną propozycją jestem coraz bardziej zafascynowana jej
wyobraźnią co do tworzenia bohaterów i akcji.
Postacie,
które zostały tu wykreowane, są bardzo wyraziste, każda z nich
posiada w sobie to coś, że od razu ich pokochamy albo
znienawidzimy. Trójka głównych bohaterów : Nathan, Kalina i jej
siostrzyczka Sabrina, są to postacie, które ja od samego początku
polubiłam. Nathan, który tak naprawdę bał się zagłębić w
uczucie do Kaliny. Obawiał się tego, że zostanie skrzywdzony, bądź
że to on skrzywdzi dziewczynę. Podobały mi się ich wspólne
dialogi, przekomarzanie się. Kalina, jak mówi przysłowie „cicha
woda brzegi rwie”, bardzo fajne było to, że miała swój
charakterek, cięty język, nie pozwoliła sobie wejść na głowę,
a nie, że została jej tu przypisana rola słodkiej idiotki, tylko
potrafiła postawić na swoim. No i Sabrina, uwielbiam tę małą
dziewczynkę, której teksty niejednokrotnie rozbawiły mnie, że
śmiałam się w głos, no ale niewyparzony język i brak
jakichkolwiek zahamowań w wyrażaniu swojej opinii u dzieci jest
tym, co kochamy, a autorka to uchwyciła w genialny sposób. Za to
postacie drugoplanowe... o mamuniu, jak one potwornie działały mi
na nerwy, ten okropny babsztyl, a zarazem ciotka Kaliny – Joanna,
następnie dziamdziak Wood i na końcu ta cwaniara Kate (odnoszę
wrażenie, że te trzy osoby jeszcze nieźle namieszają w kolejnej
części).
K.N
Haner dzięki tej pozycji jeszcze bardziej utwierdza nas w przekonaniu, że jest rewelacyjną pisarką w swoim gatunku. Najpierw
sielanka, gdzie ja sama byłam uradowana, chociażby minimalnym
szczęściem bohaterów, która oczywiście nie trwa zbyt długo, a
jej bohaterowie nie mają lekkiego życia. Następnie bum, koniec
sielanki i drama, a ja sama miałam ochotę ciskać książką po
kątach, a z moich ust leciała iście soczysta łacina. Książka ta
wzbudzała we mnie całą gamę emocji od szczęścia, po ogromną
złość i smutek. Autorka po raz kolejny wprowadziła mnie w stan
książkowego kaca i urwała akcję w takim momencie, że daje do
myślenia, co dalej? Dlaczego znów mam czekać na kolejną cześć?
Kochani,
jeżeli szukacie książki, która wzbudzi w Was ogromne emocje i
naładuje porządną dawką adrenaliny, to jest to bez wątpienia
pozycja, którą obowiązkowo musicie dodać do swojej listy. To, że
jestem tą pozycją zachwycona, to tak jakby porównać wielkością
Yorka z Dobermanem. Ta książka to istny armagedon!! Gorąco Wam ją
polecam, jeżeli macie jakiekolwiek wątpliwości to dłużej się
nie zastanawiajcie, tylko prędko bierzcie i się za czytanie.
Emocje
gwarantowane!!
„Historia
o dziewczynie, która oprócz miłości nie ma nic i o mężczyźnie,
który ma wszystko oprócz miłości”
Polecam!!
Paula
Za możliwość przeczytania książki dziękuję autorce K.N. Haner oraz wydawnictwu EditioRed
zdecydowanie moja tematyka! :)
OdpowiedzUsuńksiążka jest rewelacyjna gorąco polecam!
Usuń