wtorek, 27 listopada 2018

Katarzyna Gurnard-"Wioletka na tropie zbrodni"

Wioletta Koperek to pracownica fabryki łakoci "Słodziutka babeczka". Podczas spędzania ostatnich dni w obecnej pracy, odkrywa spisek. Dziewczyna przekonana o tym, iż jej bliski kolega prowadzi szemrane, interesy rozpoczynają własne śledztwo. Szybko się okazuje, że w spisek zamieszanych jest dużo znajomych z pracy, a owe knucie to nic innego jak wspólna organizacja współpracowników imprezy pożegnalnej dla Wioletki. Gdy po przyjęciu niespodziance dziewczyna wraca do domu w stanie wskazującym, z okien swojego mieszkania w sąsiednim bloku widzi zbrodnię, lecz na stan, w którym się znalazła nie jest pewna, czy to nie wpływ promili. Mimo wszystko, zdeterminowana Wioletka po raz kolejny rozpoczyna własne śledztwo, gdyż szybko okazuje się, iż owa zbrodnia wydarzyła się naprawdę.

Kim jest zabójca sąsiadki?
Czy Wioletka rozwikła zagadkę zbrodni?
Jaki motyw miał przestępca?

"Panna Koperek do końca dnia biła się z myślami, czy zadzwonić na policję i opowiedzieć, o tym co zobaczyła. A jeśli znowu się wygłupi, tak jak w sprawie z Maczkowskim? Może znów sobie coś ubzdurała, bo już wcale nie była pewna, czy rzeczywiście widziała tę scenę w nocy, czy tylko wzrok podany alkoholem spłatał jej figla. Służby mundurowe to nie przelewki, zwłaszcza że miałaby zgłosić morderstwo."

Wioletka to 32-letnia sympatyczna kobietka. Jej ciepło i empatia sprawiają, że nie da jej się po prostu nie lubić. Uwielbia powieści kryminalne, co powoduje, że staje się samozwańczą Panią detektyw. Podczas śledztw prowadzonych przez dziewczynę nie raz uśmiejemy się do łez. Wioletka i jej pomysłowość sprawią, że niejednokrotnie będziemy zaskoczeni przebiegiem spraw. Oczywiście nie obędzie się bez niebezpiecznych sytuacji, w których kobieta zostanie postawiona, ale jej spryt i pomysłowość wybawią ją z każdej opresji. Dziewczyna też przyprawi o białą gorączkę policję i przejdzie "śmiertelną" chorobę.

Katarzyna Gurnard to łodzianka, która po godzinach pracy pisze i zaczytuje się w powieściach A. Christie oraz H. Murakamiego. Kocha rozwiązywać zagadki. Dla relaksu przestawia meble (tak jak ja ͯ). Kolekcjonuje łyżeczki. Autorka komedii kryminalnej "Pani Henryka i morderstwo w pensjonacie".

"Wioletka na tropie zbrodni" to powieść z gatunku cosy crime, czyli jednymi słowy kryminał na wesoło. W książce tej mamy przedstawiony smutny obraz Łódzkiego blokowiska i ich mieszkańców, którzy jak to w takich metropoliach bywa, żyją śledzeniem życia sąsiadów. Autorka nakreśla nam idealny obraz mieszkańców, którzy sąsiadują z bohaterką. Okazuje się, że nawet jeśli myślimy, iż za ścianą mamy sympatyczną starszą Panią to prawda może być całkiem inna znacznie brutalniejsza, a chciwość osób trzecich nie zna granic. Książka ta jest pełna opisów danych sytuacji i miejsc dla mnie czasem nawet zbyt szczegółowych i zabawnych dialogów z panną Koperek w tle, czyta ją się dość przyjemnie i razem z bohaterką jesteśmy zdeterminowani, by rozwikłać zagadkę.

Polecam

Marietta

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Lira.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...