wtorek, 6 listopada 2018



Geneva Lee
“Korona na zawsze”



Po spektakularnych i iście królewskich zaręczynach Alexander i Clara rozpoczynają
przygotowania do ślubu. Clara porzuca pracę, by w pełni  się oddać swoim nowym
obowiązkom, a narzeczony wspiera ją na każdym kroku. Zdawać by się mogło, że ta
sielanka trwa w najlepsze. Jednak za rogiem czają się demony przeszłości, które chcą skutecznie zakłócić ich szczęście. Dodatkowo król nie chce uznać tego, że Amerykanka ma wżenić się w brytyjską rodzinę królewską. A co za tym idzie, ślub może stać się nieważny, a całe wydarzenie będzie tylko farsą i wstydem dla korony.

Czy ślub się odbędzie?
Czy Król uzna Amerykankę w swojej rodzinie?
Czy miłość jest w stanie pokonać wszystkie przeszkody?

“To zrobimy z tego grę. Jeśli Clara chce być cicho, to będzie. Ale niczego ci nie ułatwię. Nie chodziło o to, że chciałam się zachowywać cicho albo że martwiłam się innymi, lecz o to, co w zachowaniu Alexandra tego wieczoru wymusiło na mnie ciszę. Jego dominującą strona przejęła nad nim kontrolę, tak samo, jak mnie ogarnęła ochota na uległość, którą ze mnie wydobywał. Część mnie z tym walczyła, wciąż zraniona faktem, że Alexander miał przede mną tajemnice”.

Korona na zawsze to już ostatnie spotkanie z Alexandrem i Clarą. Nasi bohaterowie stają przed kolejnymi wyzwaniami, jakie szykuje im życie. Sądzę, że w Clarze zaszła zmiana. Dziewczyna cały czas walczyła o siebie, o Alexandra, jednak było coś, z czym nie potrafiła się pogodzić. Musiała wybierać i wybrała moim zdaniem słusznie, jednak życie miało na nią inny plan, brutalny plan. Dzięki temu Alexander zrozumiał, że zawsze może być, jak on chce. Nie powiem, że postępowanie Clary mnie nie irytowało, owszem czasem miałam ochotę potrząsnąć tą dziewczyną, by się ocknęła. Jednak wzburzenie jej osobą to nic w porównaniu do postępowania Księciunia. Alexander zmieniał mój stosunek do jego osoby, co chwilę. Gdy już zyskał moją sympatię, nagle jego zachowanie zmieniało się diametralnie przez co miałam ochotę mu powiedzieć co nieco (no dobra robiłam to niejednokrotnie). W momencie, gdy potrzebne mu było oparcie ukochanej, on się od niej odsuwał, tylko swoją frustrację wyładowywał w iście zwierzęcy sposób. Zdecydowanie to bohater, który przez swój charakter wywołuje w czytelniku mnóstwo sprzecznych emocji. Mimo wszystko ja z końcem książki widziałam już tylko w nim same pozytywy. Zarówno Clara i Alexander to postacie, które zostają w naszej pamięci i chcemy wracać do ich perypetii niejednokrotnie. Ja na pewno tak zrobię.

Genewa Lee po raz kolejny przenosi nas w królewski świat, którym rządzą żelazne reguły monarchii, intryg, kłamstwa i miłość. Serwuje nam gorące sceny seksu, w pełni tego słowa znaczeniu. W tej części namiętność bohaterów styka się ze światem BDSM w bardzo wyszukany sposób. Jest bardzo zmysłowo i erotycznie. Bardzo podobało mi się również, że mamy tu więcej Alexandra, bardzo lubię, gdy książka pisana jest z perspektywy dwóch bohaterów. Tu nie dość, że tak jest, to jeszcze wkradł się krótki wątek myśli osoby trzeciej, przez który książka jest inna i zaskakuje czytelnika. Do tego opisy przygotowań do królewskiego ślubu sprawiają, że czujemy się jak w bajce. Bajce o współczesnej Pięknej i Bestii, a jak zakończy się ta historia... Cóż tego musicie dowiedzieć się sami.

Polecam
Marietta
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Kobiecemu.

Wydawnictwo Kobiece

5 komentarzy:

  1. “Korona na zawsze” wcześniej o niej nie słyszałam. Zapowiada się ciekawie :D
    Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zachęcam do przeczytania całej serii Royals😊
      Pozdrawiam 😊

      Usuń
  2. jak widać ten gatunek trzyma się całkiem dobrze. Ciekawie się zapowiada.
    Buziaki!

    www.roszakmagda.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie, to jedna z lepszych serii tego gatunku 😊
      Pozdrawiam 😙

      Usuń
  3. Przeczytam, ale na razie muszę odpocząć od motywów królewskich ;)

    OdpowiedzUsuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...