środa, 23 maja 2018




Cyra to znakomita wojowniczka, potrafiąca dotykiem zadać niewyobrażalny ból, a nawet śmierć. Akos jako jedyny daje ukojenie na jej ból. Nad życiem dwojga tych ludzi rządzi już od dnia ich narodzin przeznaczenie, poznane i przepowiedziane przez wyrocznie. Ich przyszłość jest nieodwracalna, a nad coraz silniejszym uczuciem, rodzącym się pomiędzy Cyrą a Akosem, wisi fatum nieszczęścia, śmierci. Podczas toczącej się zaciekłej walki pomiędzy światami wkraczają demony z przeszłości. Jeden z największych tyranów, czyli ojciec Cyry, który przez wiele lat uważany był za martwego, wraca z kosmicznej podróży, aby siać spustoszenie, budzić postrach i całkowicie zniszczyć życie mieszkańców planety Thuve.

„Twarz mojego ojca była jak iskra. Rozpalała wszystkie wspomnienia. (…)
Teraz Lamet Noavek we własnej osobie patrzył na mnie z ekranu znajdującego się tuż nad moją głową. Wyprostowałam się patrzył przed siebie, a nie na mnie. Mimo to po raz pierwszy miałam wrażenie, że nawiązywał ze mną kontakt wzrokowy. Chciałam wytrzymać jego badawcze spojrzenie. Reprezentowałam sobą wszystko to, co w Ryzeku było najgorsze, a mimo to wciąż pragnęłam jego akceptacji. Uznania ze strony ojca.”

Czy Akosowi uda się odzyskać brata i przywrócić mu wspomnienia? Gdzie przez te wszystkie lata ukrywał się ojciec Cyry? Czy spełni się przepowiedziana przyszłość Cyry, Ryzeka i Akosa? Jak daleko posunie się Isae, aby pomścić siostrę?

„To przeszłość wiedzie nas w przyszłość. Często jednak ukrywa się i kształtuje nasze życie w sposób, którego nie rozumiemy. Niekiedy musi przebić się od teraźniejszości, by zmienić to co nadchodzi.(…)
-Kyerta…-powiedziała-…jest objawieniem, na skutek którego wasz świat obraca się w posadach. To ujawniona prawda, która nieodwołalnie zmienia waszą przyszłość, choć już się wydarzyła i w związku z tym niczego zmienić nie powinna.”

„Spętani przeznaczeniem” jest drugą i zarazem ostatnią z dylogii  „Naznaczonych śmiercią”, czym jestem troszkę zasmucona, że to już koniec ponieważ czuję niedosyt, chciałabym żeby został wydany chociaż jeszcze jeden dodatkowy tom, ale liczę na to, że autorka wyda niebawem coś nowego.  Jest to powieść zawierająca wszystko to, co powinna mieć dobra książka: nadzieję, miłość, ale także jak to w fantastyce bywa walkę i tyranię, więc nie ma co się dziwić, że nowe cudeńko wydane spod pióra Veronici Roth po raz kolejny jest bestsellerem i znajduje się na szczycie listy New York Times’a.



Fabuła książki jest zaskakująca, pełna intryg , akcji, z nutą romansu w tle co jak dla mnie powoduje , że każdy fan fantastyki powinien dodać ją do swojej listy „do przeczytania”. W tym przypadku książka nie jest napisana. tak jak było to w pierwszej części z punktu widzenia dwóch osób, tutaj mamy możliwość zapoznania się z odczuciami: Cyry, Akosa, Cisi oraz Eijeha. Książka zaczyna się dokładnie w tym samym momencie, co zakończył się tom pierwszy. Osobiście uwielbiam takie rozwiązania, ponieważ nie ma takiej czasowej przepaści i zagadki: Co działo się w międzyczasie? Opowieści Cyry, Cisi oraz Akosa opisują bieżącą akcję, jednak punkt widzenia Eijeha jest rewelacyjnym dodatkiem, gdyż zawiera on opisy niedalekiej przyszłości, jego wizji, dzięki czemu możemy dowiedzieć się jak wraz z rozwojem akcji i zmian sytuacji, zmienia się przyszłość. Autorka w świetny sposób rozwija akcje, potrafi zaskoczyć, gdy czytelnik najmniej się tego spodziewa, a w pewnym momencie doznałam takiego szoku, że jedno zdanie musiałam przeczytać z dziesięć razy mając nadzieję, że wkradł się błąd. Napięcie jest budowane w fantastyczny sposób i do tego zmiany biegu wydarzeń a zaraz po tym – niepewność, co będzie dalej, co wydarzy się w kolejnym rozdziale, co kombinuje Akos, Cyra, Isae i Lazmet.

Veronica Roth swoją wyobraźnią oraz niesamowitym sposobem pisania po raz kolejny mnie nie zawiodła. Jestem bardzo szczęśliwa, że miałam możliwość zacząć czytać książkę przedpremierowo, tym bardziej, że szczerze jestem nią zachwycona. Bardzo Was zachęcam do przeczytania tej serii. Gwarantuję Wam, że będziecie nią tak samo zachwyceni jak ja.

 Czy bohaterom uda się obalić bezduszną tyranię? I czy będą w stanie odmienić to, co nieodmienialne? O tym koniecznie musicie przekonać się sami. ;)

Paula

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Jaguar




2 komentarze:

  1. Ogólnie nie czytam tego typu książek ale widzę, że ta autorka świetnie pisze.
    Chyba muszę dodać sobie jej książki do listy.
    Zapraszam do siebie :) http://zaczytana-ola.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo polecam jej książki ja jestem nimi zachwycona :) Ja często czytając jeden gatunek przez długi czas uwielbiam zrobić sobie odskocznię do innego, jeżeli też tak masz to zachęcam Cię do przeczytania książek Veronici Roth :) Obiecuję , że Ci się spodobają :)

      Usuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...