poniedziałek, 23 marca 2020


Marzena Miłek - „Scars. Przewrotny los”
[Patronat medialny]


To nie historia o pięknej, która ratuje bestię od klątwy swoją dobrocią i swoim poświęceniem. To historia o dwojgu ludzi, dla których liczy się tylko tu i teraz. Bawią się swoimi drogimi zabawkami. Imprezują.
Co się stanie, gdy to się skończy?
Mówili o nim Bestia. Nie dlatego, że ludzie się go bali. Nie dlatego, że był niepokonany. Nie dlatego, że miał władzę.
Bestią stał się dlatego, że był próżny. Zachłanny, zarozumiały i frywolny. Życie było dla niego tylko szeregiem imprez, pijaństwa i przygód na jedną noc. Ranił wszystkich dookoła, rodzinę, znajomych i praktycznie, każdego, kto stanął na jego drodze. Liczył się tylko on i jego wygoda. Jednak wszystko, co dobre, szybko się kończy, a karma to wyjątkowo sprawiedliwa suka.
Ona.
Co się z nią stanie, gdy tym razem rodzice nie podadzą jej ręki? Co będzie, gdy konsekwencje jej wyskoków będą większe, niż się spodziewała?

Myślał, że ujrzy w jej oczach lub wyrazie twarzy obrzydzenie na jego widok, ale nic takiego się nie stało. Cały czas wpatrywała się jedynie w jego oczy, jakby chciała wedrzeć się do jego myśli i duszy. Zdawało mi się, że nie dostrzega jego blizny. Jednak to jej postawa sugerowała, że się go boi. A on nie wiedzieć czemu, tego nie chciał.”

Czy Victor odkryje sekret Alici?
Czy będzie jej w stanie wybaczyć?
Jak potoczą się losy tej dwójki?

Nie wiedziała, co się przed chwilą wydarzyło. Nie mogła oderwać od niego wzroku. Patrzyła w jego piękne, jasne niczym bezchmurne niebo oczy, jak zahipnotyzowana. Serce biło jej, jak szalone, gdy jego wzrok spoczął na jej ustach. To było dziwne, ale jednocześnie elektryzujące. Musiała jak najszybciej przestać o tym myśleć.”

Marzena Miłek to początkująca autorka, która swoją karierę pisarską rozpoczęła od wydanej w lutym swojej debiutanckiej powieści „Scars. Przewrotny los.” Większość z Was doskonale wie, że i ja i Kasia uwielbiamy debiuty, a jeżeli tak boska okładka, zawiera równie interesujący opis, to wiadomo, że na naszych półkach ona na pewno zagości. I w ten oto sposób, w nasze ręce trafiła historia Victora i Alici. Z czystym sumieniem śmiało mogę stwierdzić, że jest to bardzo udany debiut, a opowieść tu przedstawiona pomimo niewielkiej ilości stron jest niesamowicie wciągająca i intrygująca. Autorka w idealny sposób pokazała nam, że los często lubi z nas zadrwić i czasami nawet w największym nieszczęściu można znaleźć szczęście.

Główni bohaterowie dostali niezłą nauczkę od życia. Wartości i rzeczy, które kiedyś miały dla nich największe znaczenie mogą zmienić się w ułamku sekundy w obliczu nieszcześcia i w tym przypadku, śmiało mogę powiedzieć głupoty. Zdecydowanie ta książka może być dla nas potężną lekcją, jak i przestrogą, ale przed czym i dlaczego musicie dowiedzieć się sami. :)

Dwoje bohaterów, którym sielankowe życie w jednej chwili zmienia się w piekło. Historia tu opisana ukazuje, że determinacja i ciężka walka o własne zdrowie, są w stanie wyrwać nas z najgorszego stanu. Ja powieści „Scars. Przewrotny los” mówię zdecydowanie tak! A Was gorąco zachęcam do sięgnięcia i poznania historii Victora i Alici. Ja jestem nią zachwycona i z niecierpliwością czekam na kolejne propozycje autorki. Jedyne czego, żałuję to tego, że tak szybko ta książka się skończyła.

Gorąco polecam!

Paula

Za możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję autorce Marzenie Miłek oraz Wydawnictwu WasPos.

2 komentarze:

  1. Raczej nie dla mnie bo jakoś mnie nie zaciekawiła, ale na pewno znajdzie grono czytelników :)
    www.czytamytu.blogspot.com
    //Pola

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za miłe słowa ❤
    Marzena Miłek

    OdpowiedzUsuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...