poniedziałek, 23 marca 2020


Leisa Rayven - „Pan Romantyczny”
[Patronat medialny]


Max Riley jest facetem z twoich snów. A przynajmniej będzie nim za odpowiednią cenę. Jego alter ego, Pan Romantyczny, to zabójczo przystojny mężczyzna do towarzystwa, który realizuje romantyczne fantazje – randki, które potrafią zawrócić w głowie. Nowojorska śmietanka nie może się nim nasycić. Nieważne, czy kobiety pragną dominującego milionera, niegrzecznego chłopca o złotym sercu, gorącego kujona, seksownego motocyklisty czy najlepszego przyjaciela – Max odegra każdą rolę, ale własną tożsamość pragnie zachować w sekrecie.
Wówczas na scenę wkracza dziennikarka śledcza Eden Tate. Gdy od rozkochanej klientki docierają do niej słuchy o miejskiej legendzie, jaką jest Pan Romantyczny, Eden postanawia napisać zjadliwy artykuł demaskujący Maksa oraz jego zdolność do wyłudzania pieniędzy od samotnych, bogatych dam. Zdesperowany mężczyzna, by chronić tożsamość zarówno swoją, jak i klientek, proponuje Eden trzy randki. Jeśli kobieta się w nim nie zakocha, pozwoli jej opublikować swoją historię. Natomiast jeżeli podda się urokowi Maksa, będzie musiała zapomnieć o sprawie. Cyniczna dziennikarka nie ma wątpliwości, że oprze się granym przez niego romantycznym postaciom, ale kiedy prawdziwy Max przyznaje, że coś do niej czuje, musi ocenić, czy profesjonalny kłamca mówi prawdę, czy pełen pasji mężczyzna z tajemniczą przeszłością to kolejna z ról, którą odgrywa, żeby ją oszukać i odwieść od napisania artykułu.

Zostaniesz jedną z moich klientek. Jeśli pójdziesz ze mną bez uprzedzeń na trzy randki, ja odpowiem na wszystkie twoje pytania.
Chce mi się śmiać.
- Och, wow... to kiepski pomysł...
- Panno Tate, twierdzisz, że stać się na bezstronność. W ten sposób zamierzam udowodnić, że się mylisz. Z tego, co o tobie wiem, wynika, że najprawdopodobniej to ja stracę na tej umowie. Jasno wyraziłaś swoją pogardę, nie wspominając o twoim ogromnym lekceważeniu romantyczności. Wydajesz się na tyle uparta, aby obstawać przy swoim zdaniu niezależnie od dowodów, które ci przedstawię. Więc co masz do stracenia?”

Czy znajomość Maxa i Eden zakończy się na trzech randkach?
Jakim naprawdę człowiekiem jest Max?
Czy artykuł na jego temat się ukarze?

Nie uważam się za kogoś, kim rządzą emocje, lecz wydarzenia dzisiejszego wieczoru zdenerwowały mnie, zmartwiły oraz wprowadziły w konsternację. Coś mi mówi, że dokładnie taki efekt chciał osiągnąć Max. Jego zajęcie polega na wywoływaniu określonych reakcji u kobiet, ale niech mnie szlag, jeśli będę tańczyć, jak mi zagra, z ogromną chęcią będę walczyć ze wszystkimi jego romantycznymi bzdurami.”

Leisa Reyven to autorka mieszkająca w Australii, mająca na swoim koncie wydanych już kilka powieści. Ja swoją przygodę z jej twórczością rozpoczęłam od serii „Zły Romeo” i niestety, ale nie było to zbyt udane spotkanie, ponieważ tamta historia, jak dla mnie była nudna i za bardzo przewidywalna. Tym razem jakiś czas temu na polskim rynku wydawniczym pojawił się pierwszy tom serii „Masters od love”, czyli „Pan Romantyczny”, nieczęsto daję druga szansę autorce, której książki mi się nie spodobały wcześniej, jednak tu zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami postanowiłam wejść drugi raz do tej samej rzeki i przekonać się, czy warto zagłębić się bardziej w jej twórczość. I wiecie co? Już teraz mogę śmiało powiedzieć, że na pewno nie żałuję, że sięgnęłam po „Pana Romantycznego”. Od razu widać, że autorka miała świetnie dopracowany pomysł na pociągnięcie tej historii i z takim tematem, jaki występował tutaj, jeszcze się nie spotkałam.

Nie jest to banalny romans. Jest to historia, w której każdy z bohaterów boryka się ze swoimi problemami. Fajne jest to, że nic nie jest na siłę przyśpieszane, tylko w odpowiednich momentach bohaterowie się przed sobą otwierają i pokazują swoje uczucia i swoje tajemnice. Max to mężczyzna, o jakim marzy każda kobieta, uroczy, miły, inteligentny, opiekuńczy, potrafi sprawić, by każda kobieta poczuła się przy nim wyjątkowo. Jednak jego zachowanie ma też swoje drugie dno, ale jakie o tym musicie przekonać się sami. Jeżeli chodzi o Eden to kobieta z dość sporym ciężarem emocjonalnym i właściwie można powiedzieć traumą, przez co nie wierzy w miłość i szczęśliwe zakończenie, jest też silną i niezależną, mimo wszystko samotną osobą. Czy Maxowi uda się przebić przez jej skorupę?

Pan Romantyczny” to historia, która bez wątpienia zmieni nasz pogląd na wiele spraw. Otrzymujemy tu opowieść o miłości, pożądaniu, które pomimo murów, które często wznosimy dookoła naszej osoby, w momencie, gdy pojawi się odpowiednia osoba, zostają stopniowo zburzone. Ja jestem tą książką zachwycona i na pewno niejednokrotnie do niej powrócę. A Was już dziś gorąco zachęcam do sięgnięcia po tę opowieść i przekonania się, jakie zakończenie będzie miała historia Eden i Maxa.

Paula

Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.


1 komentarz:

  1. Dawno nie czytałam takiej książki i chętnie przeczytam jak się uporam zaległościami :)
    www.czytamytu.blogspot.com
    //Pola

    OdpowiedzUsuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...