Darcy
Trigovise - „Inny”
[Patronat medialny]
[Recenzja przedpremierowa]
[Patronat medialny]
[Recenzja przedpremierowa]
„Pojawił
się w moim życiu mroczny anioł, o którego modliłam się bardzo
długi czas.”
Larissa
w wieku osiemnastu lat zostaje oddana w ręce Oscara – przemytnika
broni i handlarza narkotyków, jako spłata długu jej ojca.
Dziewczyna spędza w jego „domu” dwa koszmarne lata, podczas
których przeszła przez piekło, aż do dnia, w którym ten potwór
ginie w wypadku samochodowym, a ona trafia do domu jego brata Lloyda.
„Szorstki,
twardy, okaleczony i wytatuowany mężczyzna, na którego widok
powinnam mdleć ze strachu, staje się moim bezpieczeństwem.
Powiedział, że nic mi już nie grozi i pierwszy raz w życiu ktoś
dotrzymuje danego mi słowa. Wiem, że znamy się krótko, ale pomimo
tego zaczynam mu ufać, chociaż jeszcze dwa tygodnie temu byłam
pewna, że nigdy już nie będę potrafiła uwierzyć komukolwiek.
Częściowo
się dowiedział, co mi się przydarzyło, ale nie widziałam
obrzydzenia na jego twarzy, choć ja sama czuję je do siebie.”
Jakim
człowiekiem jest Lloyd?
Czy
Larissa wróci do „normalnego” życia?
„Czuję,
jak każdego dnia wspinam się coraz wyżej, oddalając się od
prześladującej mnie ciemności. Już wiem, że muszę walczyć o
to, na czym mi zależy. Jestem wystarczająco silna, aby to zrobić.
Mam
swojego mrocznego anioła i nie potrzebuję niczego innego. Nie chcę
kwiatków i serduszek, jak pewnie każda dziewczyna w moim wieku. Nie
jestem jak one, jestem naznaczona fizycznie i psychicznie i zaczynam
się z tym godzić.”
Darcy
Trogovise to autorka, która swoją przygodę z pisaniem dopiero co
zaczyna. Mieszka w niewielkiej miejscowości niedaleko Szczecina. Od
czterech lat książki stały się jej pasją i pochłania je jedna
za drugą. Już za kilka dni w nasze ręce trafi jej debiutancka
powieść „Inny”, w momencie, gdy otrzymałyśmy propozycję
objęcia patronatem tej książki nie bardzo wiedziałyśmy, czego
się możemy spodziewać, intrygująca okładka i przyciągający
opis od razu nas zainteresowały. Gdy otrzymałyśmy do przeczytania
tę historię od razu zatopiłam się w lekturze, która pochłonęła
mnie całą, na kilka godzin. Nie istniało dla mnie nic innego,
tylko ja i opowieść Larissy. W ostatnim czasie miałam możliwość
przeczytać kilka naprawdę genialnie napisanych powieści i ta
zdecydowanie do tych również się zalicza. Nie jest tajemnicą, że
zarówno ja, jak i Kasia jesteśmy zwolenniczkami debiutów, a każdy
kolejny, który mamy możliwość przeczytać, często przed premierą
prezentują naprawdę wysoki poziom i tak jest tym razem.
Autorka,
już teraz, śmiało mogę powiedzieć, że zdobyła moje serce tym,
jak napisała tę powieść i jak poprowadziła fabułę. W ostatnim
czasie na naszym rynku wydawniczym pojawia się coraz więcej
romansów z wątkiem mafijnym, byłam ciekawa czy ten się czymś
wyróżni i wiecie co??!! To jest jedna z mroczniejszych, bardziej
szczegółowych i krwawych książek, z jakimi się spotkałam, ale
ja byłam tym zachwycona!! Ta powieść to emocjonalny armagedon, a
historia tu przedstawiona jest przepełniona mrokiem, tajemnicami i
chęcią zemsty. Akcja jest wartka i trzymająca w napięciu i nie ma
ani chwili nudy, jestem wręcz przekonana, że podczas czytania
osiwiałam, nie wspominając o stanie przedzawałowym przy
zakończeniu.
Główni
bohaterowie są genialnie wykreowani, zarówno ci pierwszo-, jak i
drugoplanowi wnoszą wiele do powieści, wszystko jest idealnie
zrównoważone i humor i mrok i tajemnice. Larissa to dla mnie
niebywale dzielna i silna kobieta, w momencie, gdy czytałam o tym,
co ją spotkało, chciało mi się płakać nad jej losem, spotkało
ją tak wiele złego, przeszła przez prawdziwe piekło i mieszkała
z samym diabłem. Całe szczęście, że życie postawiło na jej
drodze Lloyda, który sprawił, że zaczął się kruczyć mur, który
wokół siebie zbudowała. Chociaż on też bardzo mnie zaskoczył
swoimi dwoma twarzami, które mi się baaaaardzoooo podobały. I tu
po raz kolejny idealnie sprawdziła się narracja dwuosobowa.
Nie
będę Wam więcej nic pisać o tej powieści, ponieważ uważam, że
jest to propozycja, którą koniecznie musicie przeczytać. Ja w tej
historii otrzymałam wszystko, czego oczekuję od dobrego romansu z
mafijnym wątkiem, mrok, tajemnice, chęć zemsty i krwawe
porachunki, a do tego humor i pożądanie dały właśnie tę
perfekcyjną opowieść. Teraz pozostało mi już tylko czekać na
kolejne tomy tej serii, które mam nadzieję, już niebawem się
pojawią. Z niecierpliwością wyczekuję kontynuacji, która tym
razem opowiadać będzie losy Emmy – siostry Lloyda, która, gdy
tylko się pojawiła, od razu mnie zaintrygowała. A Was już dziś
gorąco zachęcam do składania zamówień tej powieści, gwarantuję,
że zatopicie się w niej na dobrych kilka godzin!!
Gorąco
polecam!!
Paula
Za
możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję
autorce Darcy Trogovise oraz Wydawnictwu WasPos.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz