poniedziałek, 15 lutego 2021

 

Cora Reilly

“Złamana lojalność”

 

“To już nie jest Fabi, pomyślała. 

Stojący przed nią człowiek to ktoś, kogo należało się bać.

Fabiano Scuderi.

Egzekutor Camorry.”


Fabiano od najmłodszych lat był wychowywany z myślą o tym, że pójdzie w ślady ojca i podobnie jak on zostanie consigliere w chicagowskim oddziale. Jednak tak się nie dzieje. Skazany na śmierć, ledwo żywy czternastoletni chłopak walczy o przetrwanie.


Mafijny świat jest jedynym, jaki zna, więc kiedy Fabiano spotyka Remo Falcone, stawia sobie nowy cel: stać się częścią innej rodziny mafijnej. Ale żeby tak się stało, musi na to zasłużyć.


I zasłuży – walcząc w klatkach i zyskując miano mężczyzny, którego trzeba się bać. W ten sposób delikatny Fabi odchodzi na zawsze. Jego miejsce zajmuje bezwzględny i bardzo niebezpieczny człowiek.


Leona pragnie zwyczajnego życia, z dala od matki narkomanki. Jednak gdy kobieta wpada w oko Fabiano Scuderiemu, jej marzenie pryska jak bańka mydlana.


Dla Fabiano liczy się tylko Camorra. Czy będzie gotowy zaryzykować wszystko, o co tak ciężko walczył? 

“Miłość jest niebezpieczną rzeczą, czymś, co nawet najsilniejszych wojowników sprowadza na kolana. Nie mogłem pozwolić sobie na słabość. Nie, jeśli chciałem przypodobać się Remo. Lecz miłości się nie wybierało. Tak samo jak pieprzonych tortur. Po prostu się przytrafiają i nie można było jej powstrzymać. A tylko takiej tortury nie potrafiłem znieść.”

Książki Cory Reilly są takimi pozycjami, które wciągają czytelnika w swoje szpony od samego początku. Autorka na polskim rynku wydawniczym znana jest z serii Born in Blood Mafia Chronicles, gdzie śledziliśmy losy trzech sióstr Scuderi i nie tylko, ale z tej rodziny został przecież jeszcze Fabiano. I tu na nasz rynek wydawniczy po raz kolejny wkracza Cora z serią Camorra Chronicles, gdzie w pierwszym tomie “Złamana lojalność” poznajemy losy Fabiano Scuderiego. Powiem Wam szczerze, że ta książka była przeze mnie naprawdę mocno wyczekiwana, ponieważ tak bardzo chciałam się dowiedzieć, co się przytrafiło temu biednemu chłopcu, który został sam z sadystycznym ojcem. Miał żal do sióstr, że go zostawiły, ojciec chciał się go pozbyć, bo miał nową żonę i dwójkę dzieci, tak więc Fabiano nie był mu do niczego potrzebny. Fabi w wieku czternastu lat został pozostawiony sam sobie. Nie chciał się kontaktować z siostrami i się przed nimi płaszczyć. Pewnego dnia trafił na człowieka o imieniu Remo Falcone, który przyjął go pod swoje skrzydła i przede wszystkim przyjął go do swojej rodziny mafijnej, ale najpierw Fabi musiał udowodnić swoje oddanie. Udowodnił, walcząc w klatkach i stając się egzekutorem Camorry. Był niebezpiecznym człowiekiem, na którego widok wszyscy się kulili ze strachu, ale nie ona. Nie Leona. Fabiano, był znany z tego, że był naprawdę okrutnym człowiekiem, ale to właśnie Leona wywoływała w nim uczucia, które bardzo dawno temu w sobie pogrzebał. Ale czy dziewczyna będzie dla niego ważniejsza niż Camorra? Czy byłby w stanie zaryzykować wszystko, o co tak ciężko walczył dla kobiety?

Tego kochani dowiecie się, czytając tę historię.


Całość książki naprawdę wypadła świetnie. Były emocje, była świetnie poprowadzona fabuła, było krwawo i myślę, że autorka naprawdę poradziła sobie z pisaniem historii Fabiano. Podczas czytania, ubolewałam nad tym, że mężczyzna tak się zmienił, liczyłam na to, że wpadnie w ramiona sióstr i wszyscy będę razem, ale im bardziej zagłębiałam się w czytanie, tym więcej byłam przekonana, że Fabi dobrze zrobił, wybierając swoją własną drogę. Życie go naprawdę mocno doświadczyło i nie ma mu się co dziwić, że stał się tym, kim jest teraz. Tak naprawę siostry o nim nie myślały. Każda po kolei go zostawiła, nie zastanawiając się, jak on sobie radzi, a przecież był tylko małym chłopcem. Cieszę się, że w jego życiu pojawiła się Leona, ale czy ona będzie w stanie przebić się przez jego mury obronne i oto jest właśnie pytanie. Czy dziewczyna stanie się dla niego na tyle ważna? Ahhh… mogłabym się tak rozwodzić nad tym w nieskończoność. Jednym słowem książka to kosa i nie ma co się tu za dużo rozpisywać.


Autorka pisze językiem lekkim i spójnym. Mamy tu zastosowaną narrację dwuosobową, dialogi były dobrze skonstruowane, kreacja bohaterów jak dla mnie była genialna, bo odczuwałam na swojej skórze ich emocje, było seksownie, było krwawo, jak wyżej wspomniałam, były porachunki mafijne, w pewnym momencie nawet się przeplata w tej pozycji Aria i Luca, ale to tylko tak chwilowo. Postacie drugoplanowe były również w ciekawy sposób przedstawione i odgrywały bardzo istotną rolę w tej opowieści, a w szczególności Remo. Co do Fabiano to chłopak naprawdę się zmienił, nie pozostało w nim nic z tego chłopca, którym był kiedyś, ale i tak go uwielbiałam. Były momenty, że chciałam mu przywalić w łeb, za to, jak traktował Leonę. Jednak poprzez to zachowanie w pewien sposób ją chronił. Nasza główna bohaterka, nie miała lekkiego życia. Matka ćpunka i prostytutka, ojciec hazardzista, ale Leona mimo wszystko wyrosła na mądrą dziewczynę. Wyjechała do Las Vegas, żeby zarobić pieniądze i mieć możliwość pójścia do college’u. Zamieszkała z ojcem i tego starego dziada normalnie miałam ochotę rozszarpać, poskładać, znowu rozszarpać i na sam koniec zakopać gdzieś na pustyni. No, poważnie bym tak zrobiła :D


Spędziłam miło czas, czytając tę opowieść. Myślę, że dostałam tu wszystko, czego oczekiwałam po tej książce. Z niecierpliwością będę wyczekiwała dalszych tomów, żeby poznać historię braci Falcone. Coś czuję, że będzie się w tym cyklu dużo działo. Polecam Wam “Złamaną lojalność”, bo ta pozycja jest naprawdę godna uwagi. 


Kasia


Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłemu.

 

 

 



 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...