Katarzyna Małecka - „Blood from blood”
Dwudziestosiedmioletni Vito Mancuso – syn i prawa ręka bossa włoskiej Camorry – patrzy obojętnie na swoją nową żonę. W końcu małżeństwo to tylko biznes, a właściwie przymus. Jednak mężczyzna nie będzie przymykał oka na nieposłuszeństwo Ariny i głupie miłostki. Będzie ją miał, czy dziewczyna tego chce, czy nie.
Dwoje zupełnie różnych ludzi, których nie łączy nic oprócz wymuszonej przysięgi małżeńskiej. On nie zamierza tolerować jej wybryków. Natomiast ona nie zamierza go pokochać, ponieważ jej serce należy do kogoś innego.
Oboje mogą się mylić.
„Gdyby
ktoś wcześniej powiedział mi, do czego dojdzie, parsknęłabym
śmiechem. Nigdy nie byłabym w stanie przewidzieć i uwierzyć w
scenariusz zgotowany mi przez własnego ojca. Nie pisnął słowa na
temat Vito Mancuso. Pozwolił mi wierzyć, że wreszcie otrzymałam
szansę na szczęście i odzyskam utracony spokój. Tak się jednak
nie stanie. Wepchnął mnie w ramiona obcego mężczyzny i mogę dać
sobie uciąć rękę, że nie czuł z tego powodu nawet grama
wyrzutów sumienia. Cały Sasha Malkov, pieprzony pan i władca.
Ponownie zdołał zainscenizować wszystko po swojemu, chociaż nie
przypuszczałam, że jego wpływy sięgały, aż tak daleko.”
Czy
Arina będzie w stanie dogadać się z Vitem?
Czy będzie on tak
samo popapranym człowiekiem jak ojciec Ariny?
„Wszyscy
mężczyźni w pokoju obserwują Vito oraz mnie, przez co czuję, że
za moment rozpadnę się na drobne kawałeczki. Nie kocham tego
sukinsyna, jego los jest mi obojętny. Nienawidzę go, każdą
częścią ciała, jednak to, że upokarza mnie w taki sposób,
nakręca mnie jak diabli. Walczę z dupkiem za moimi plecami i jego
erekcją, którą śmie wpychać w dół moich pleców, jakby miał
do tego prawo. Jestem Arina Malkov, dziewczyna, która nigdy się nie
poddaje. Będę się starać do samego końca o własną godność i
szacunek.”
Katarzyna
Małecka debiutuje na polskim rynku wydawniczym historią
najstarszego z braci Mancuso – Vitem. Przyznam się szczerze, że w
ostatnim czasie miałam lekki przesyt mafijnych opowieści, ponieważ
nie były one w stanie zaskoczyć mnie zbyt bardzo, oczywiście poza
pewnymi wyjątkami. Czy ta historia mi się podobała? Czy
zaintrygowała? Śmiało mogę stwierdzić, że zdecydowanie tak!
Autorka ma świetny styl pisania, lekki i przyjemny, ale potrafi tak
wciągnąć czytelnika w wymyśloną przez siebie fabułę, że chce
się pochłonąć tę historię kartka po kartce. Akcja książki
jest nieprzewidywalna i pełna zwrotów akcji, a także zachowania
głównych bohaterów nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Jest to
opowieść, po którą naprawdę warto sięgnąć, jest to książka,
z którą rozpoczęłam ten rok i szczerze mówiąc, mam nadzieję,
że w moje ręce trafi jeszcze kilka kolejnych propozycji od tej
autorki. Pomimo że jest to debiut, tak naprawdę nie mam się do
czego przyczepić, ponieważ jest on przemyślany, bardzo fajnie
napisany a akcja toczy się tak, że nie ma tu ani chwili nudy. Mogę
Wam zagwarantować, że gdy tylko złapiecie tę historię w swoje
ręce, będziecie chcieli, aby chwile z nią spędzone trwały jak
najdłużej.
Głowni bohaterowie to osoby z mocnymi
charakterami, nie dają sobie w kaszę nadmuchać. Arina momentami
mnie irytowała, ale to całkowicie zrozumiałe, ponieważ nastolatka
ma prawo pokazywać swoje humorki i czasami postępować
lekkomyślnie, za co zresztą nieźle jej się obrywało. Vito... ach
ten Vito, zdecydowanie mój kolejny książkowy mąż, chociaż nie
powiem, był momenty, w których miałam ochotę go złoić po tym
pustym łbie... :D Bardzo zaintrygowały mnie postacie drugoplanowe i
nie ukrywam, że już nie mogę się doczekać kolejnego tomu, aby
poznać historię Ottavia, a następnie Domenico. Mam nadzieję, że
poznamy również osobną historię brata Ariny – Arija.
Na
tym zakończę moją recenzję, ponieważ uważam, że jest to
historia obowiązkowa do przeczytania dla każdej miłośniczki
mafijnych klimatów, ja otrzymałam tu wszystko to, co oczekuję od
takich opowieści, czyli nieprzewidywalną fabułę, zawiłą i
dynamiczną akcję, twardych bohaterów i piękne, choć trudne
uczucie. Jak myślicie, czy Vito i Arina będą mieli szansę na
happy end? Ja jestem w tej historii zakochana i z ogromną
przyjemnością do niej powrócę, spędziłam przy niej bardzo miłe,
choć emocjonalne wieczory. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak
cierpliwie czekać na kolejne propozycje autorki.
Gorąco
polecam!!
Paula
Za możliwość przeczytania książki
dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz