Lex
Martin – Dearest. Clementine.
Clementine
to młoda dziewczyna po przejściach, która na nowo musi zacząć
ufać ludziom i nauczyć się kochać. Nieszczęścia jakie ją
spotkały: zdrada ukochanego, napaś seksualna ze strony jej
wykładowcy oraz problemy rodzinne, sprawiły, że stała się ona
osobą zamkniętą w sobie, niedostępną, a najważniejszą jej
zasadą jest: żadnego randkowania.
Do
pewnego dnia, gdy na jej drodze pojawia się przystojny bożyszcze
nastolatek – Gavin, z którym każda dziewczyna chciałaby się
umówić, a serce Clementine również zaczyna bić szybciej. W
momencie, gdy pojawiają się między nimi uczucia, pojawia się
historia niedawnego zaginięcia jednej ze studentek, tym samym sama
Clementine staje się celem, ale ani ona, ani Gavin nie zdają sobie
sprawy z powagi zagrożenia.
„Naprawdę
jestem odrętwiała – odrętwiała dlatego, że moi rodzice mają
mnie w dupie. Odrętwiała po zerwaniu z Darenem, odrętwiała na
skutek ataków pojebanego wykładowcy. Po prostu przestałam
cokolwiek odczuwać, a kiedy coś czuję to jest to wściekłość.
Jedyna maska, jaką zakładam, przedstawia sukowatą Clem. Nie
potrafię zliczyć, ilu ludzi stanęło na mojej drodze i odczuło
moją złość.”
Czy
Clementine otworzy się przed Gavinem i da radę mu zaufać?
Co
stało się z zaginioną studentką o imieniu Olivia?
Co
spotkało Clementine?
Z
jak wielką presją będzie musiała sobie poradzić?
„Jestem
wybuchem nuklearnym. Pieprzonym Czarnobylem.”
Lex
Martin mieszkanka Los Angeles, bestsellerowa autorka takich serii
jak: Dearest, All about the D oraz Shameless. Nauczycielka
angielskiego, pasjonatka czarno – białych fotografii, rewelacyjnej
muzyki płynącej z płyt winylowych. Jej debiutancką powieścią,
która pojawiła się na polskim rynku jest pierwszy tom serii
Dearest - „Clementine”. Nie będę ukrywała, że od samego
początku byłam bardzo ciekawa tej historii, zachęcona jeszcze
bardziej jej intrygującym opisem, miałam co do niej wysokie
oczekiwania. Niestety chyba troszkę zbyt wygórowane przez co lekko
się zawiodłam. Fakt, że książka jest fajna i czyta się ją
bardzo szybko, jednakże, ja byłam pewna że znajdę w niej lepszą,
bardziej rozwiniętą i dynamiczną akcję.
Główni
bohaterowie są świetnie wykreowani. Od samego początku polubiłam
zarówno Gavina, jak i Clementine. Postawa i zachowanie Gavina są
jak dla mnie wzorowe. Ahhhh.... w takim chłopaku jak on po prostu
nie da się nie zakochać, a ja cały czas się zastanawiałam, gdzie
są tacy mężczyźni jak on? Czy wyginęli tak samo jak mamuty? :)
Clementine jest to dziewczyna po traumatycznych przejściach, było
mi jej ogromnie żal, ale uważam, że po tym co ją spotkało jest
bardzo dzielna i wytrzymała. Niestety narracja jest prowadzona
jedynie z punktu widzenia Clementine, zabrakło mi tego uroczego
Gavina. W książce tej jest poruszany bardzo ważny temat stalkingu,
czyli uporczywe nękanie, nagabywanie, nachodzenie drugiej osoby,
który niestety w dzisiejszych czasach pojawia się coraz częściej.
Pomimo
niewielkich minusików i tak polecam Wam tę książkę, na pewno
umili ona Wam długie letnie wieczory, czy wakacyjny urlop. Ja z
przyjemnością sięgnę po drugi tom, jak tylko pojawi się na
naszych sklepowych półkach, gdyż bardzo jestem ciekawa postaci
Jaxa – brata bliźniaka Clementine. Jeszcze raz gorąco Was
zachęcam do przeczytania jej.
Paula
Za
możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu Kobiece.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz