KER DUKEY & K.
WEBSTER - „ZAGINIONE LALECZKI”
[PATRONAT MEDIALNY]
Drugi
tom znakomitej serii „Laleczki”.
„Patrzą
na mnie ciemne oczy, przypominające najgłębsze otchłanie piekieł.
Zza krat słyszę lodowaty głos, który mógłby zamrozić słońce.
-Witaj
w domu niegrzeczna laleczko.”
Detektyw
Jade Phillips, po raz drugi przegrała i znalazła się w samym
centrum swojego koszmaru. Dała się złapać w sidła
psychopatycznego Bennego. Jednakże, nie jest ona już tą samą
małą, bezbronną dziewczynką jak było za pierwszym razem. Jest
silną kobietą, a w szkole policyjnej nauczyli ją, jak ma sobie
radzić z ludźmi takimi jak Benjamin. Niestety sam Benny wie, w jaki
sposób może nią manipulować, aby zdobyć to czego pragnie – a
wykorzystuje do tego osoby najbliższe jej sercu. Jednak Jade nie
jest teraz sama. Dillon jej partner i kochanek, zrobi wszystko, by
odnaleźć ukochaną i wyrwać ją ze szponów tego szaleńca. W
momencie rozpoczęcia pościgu Dillon nie jest tylko ścigającym,
ale sam staje się ściganym. Benny wbrew pozorom nie działa już w
pojedynkę, a pomaga mu ktoś, kto zupełnie nie powinien. Choć
zasady gry się pozmieniały, Jade musi przechytrzyć oprawców,
wymierzyć w końcu sprawiedliwość i uwolnić się raz na zawsze z
rąk tych chorych psychicznie ludzi.
„Miłość
to dzika bestia uwięziona w moim wnętrzu. Teraz rośnie w siłę.
Rozkoszuję się pożądaniem, które niedługo zaspokoi. Wkrótce
wszystko będzie dobrze. Laleczka potrzbuje tylko czasu, by zrozumieć
swoją sytuację. Już nigdy nie pozwolę jej uciec.
Jest.
Tylko.
Moja.”
Czy
Jade uda się po raz kolejny uciec z tego okropnego miejsca?
Czy
uda jej się uratować siostrę, która powoli sama staje się osobą
chorą psychicznie?
Czy
Dillon zdoła odnaleźć Jade i ją uratować?
Do
jakich czynów zdolny jest Benny, aby zachować przy sobie swoją
Niegrzeczną Laleczkę?
Kto
jeszcze wspiera Bennego w jego okrutnych poczynaniach?
Jaki
los czeka Bennego, Jade, Dillona i Macy?
„Ślinię
się na samą myśl o tym, na ile sposobów mogę ją ukarać. Na ile
sposobów mogę ją zranić. Chcę, by znów trzęsła się na mój
widok. Niegrzeczna laleczka musi sobie przypomnieć, co to strach.”
No
i jest! Książka, na którą tak bardzo czekałam, tak bardzo byłam
jej ciekawa. I co??? Po raz kolejny się nie zawiodłam. Duet Pań
Dukey & Webster to genialne scalenie, dwóch niesamowitych
umysłów. Uważam, że połączeniem swoich sił w pisaniu wspólnej
serii jest znakomitym pomysłem, gdyż stworzyły w ten sposób
dzieło niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju. Seria „Laleczki”
zawładnęła moim sercem i mam nadzieję, że autorki wydadzą nam
jak najwięcej tomów tego cuda. W pierwszym tomie mieliśmy
możliwość przeczytania jedynie punktu widzenia Jade i jeden mini
dodatek Dillona. W drugim tomie, który jak dla mnie jest
zdecydowanie lepszy, poznajemy myśli, wspomnienia i bieżącą akcję
trójki z bohaterów: Dillona, Jade oraz Bennego. Ja tym rozwiązaniem
jestem zachwycona, ponieważ w pierwszej części czułam niedosyt,
to tu miałam możliwość poznania, co siedzi w głowie chorego
psychicznie człowieka, co nim kieruje. Książka jest napisana w tak
niesamowity sposób, że czytając ją siedziałam napięta jak
struny w gitarze, a sama fabuła jest tak wciągająca, że strony
dosłownie paliły mi się w palcach. Postacie scharakteryzowane są
w taki sposób, że chciało się zagłębić jak najbardziej w ich
umysły. Chory, popsuty i bezwzględny Świat Macy oraz Bennego,
którego postać została tutaj opisana szczegółowo i możemy
poznać dlaczego stał się on tak okrutnym popaprańcem. Następnie
zdesperowany Dillon, chcący za wszelką cenę odnaleźć ukochaną ,
a na końcu Jade – osoba tak dzielna, wytrwała, która po
okrutnych przejściach, nadal ma w sobie siłę, aby zatracić się w
miłości i odnalezieniu nareszcie swojego ukojenia, spokoju. Czy
jednak kiedykolwiek go odnajdzie?
Odniosę
się jeszcze tylko do zakończenia, które czytając z jednej strony
byłam usatysfakcjonowana, z drugiej zaś czułam, że szczęście
nie może trwać wiecznie i nagle BUM, dosłownie kilka linijek
później włosy na karku stanęły mi dęba, a po ciele przebiegły
dreszcze. To, że lubię tą serię, jest zbyt delikatnie powiedziane
ja ją po prostu kocham.
Przeczytałam
w swoim życiu już wiele książek ( choć wiele jeszcze przede
mną), to myślałam, że po przeczytaniu „Skradzionych laleczek”
nic mnie już nie zaskoczy. Byłam w ogromnym błędzie. Jest to
wstrząsająca pełna emocji i brutalności powieść, a wydarzenia
zawarte w „Skradzionych laleczkach” są jak istne tornado
emocjonalne, a w samym środku oka cyklonu znalazłam się ja, Benny
i jego Zepsute Laleczki. Jest to książka, obok której nie można
przejść obojętnie, a po przeczytaniu jej gwarantuję, że zostanie
ona na długo w Waszej pamięci.
A
czy Ty chcesz poznać historię walki z potworem, przed którym
ostrzegał Jade tatuś?
„Lalka
panny Ponny była chora, chora, chora...”
Gorąco
polecam.
Paula
Za
możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękujemy
Wydawnictwu NieZwykłemu.
Czytałam już pierwszą część i teraz czekam na drugi tom. Fajnie, że dowiadujemy się więcej o Bennym.
OdpowiedzUsuńJestem też bardzo ciekawa Marcy.
Książki jak narkotyk
Tak w drugim tomie wiele się wyjaśnia. Mi podobała się jeszcze bardziej od pierwszej, tu mamy okazję poznać dlaczego on stał się taki a nie inny. Polecam :)
Usuń