środa, 11 lipca 2018


KER DUKEY & K. WEBSTER - „ZAGINIONE LALECZKI”
[PATRONAT MEDIALNY]


Drugi tom znakomitej serii „Laleczki”.

Patrzą na mnie ciemne oczy, przypominające najgłębsze otchłanie piekieł. Zza krat słyszę lodowaty głos, który mógłby zamrozić słońce.
-Witaj w domu niegrzeczna laleczko.”

Detektyw Jade Phillips, po raz drugi przegrała i znalazła się w samym centrum swojego koszmaru. Dała się złapać w sidła psychopatycznego Bennego. Jednakże, nie jest ona już tą samą małą, bezbronną dziewczynką jak było za pierwszym razem. Jest silną kobietą, a w szkole policyjnej nauczyli ją, jak ma sobie radzić z ludźmi takimi jak Benjamin. Niestety sam Benny wie, w jaki sposób może nią manipulować, aby zdobyć to czego pragnie – a wykorzystuje do tego osoby najbliższe jej sercu. Jednak Jade nie jest teraz sama. Dillon jej partner i kochanek, zrobi wszystko, by odnaleźć ukochaną i wyrwać ją ze szponów tego szaleńca. W momencie rozpoczęcia pościgu Dillon nie jest tylko ścigającym, ale sam staje się ściganym. Benny wbrew pozorom nie działa już w pojedynkę, a pomaga mu ktoś, kto zupełnie nie powinien. Choć zasady gry się pozmieniały, Jade musi przechytrzyć oprawców, wymierzyć w końcu sprawiedliwość i uwolnić się raz na zawsze z rąk tych chorych psychicznie ludzi.

Miłość to dzika bestia uwięziona w moim wnętrzu. Teraz rośnie w siłę. Rozkoszuję się pożądaniem, które niedługo zaspokoi. Wkrótce wszystko będzie dobrze. Laleczka potrzbuje tylko czasu, by zrozumieć swoją sytuację. Już nigdy nie pozwolę jej uciec.
Jest.
Tylko.
Moja.”

Czy Jade uda się po raz kolejny uciec z tego okropnego miejsca?
Czy uda jej się uratować siostrę, która powoli sama staje się osobą chorą psychicznie?
Czy Dillon zdoła odnaleźć Jade i ją uratować?
Do jakich czynów zdolny jest Benny, aby zachować przy sobie swoją Niegrzeczną Laleczkę?
Kto jeszcze wspiera Bennego w jego okrutnych poczynaniach?
Jaki los czeka Bennego, Jade, Dillona i Macy?

Ślinię się na samą myśl o tym, na ile sposobów mogę ją ukarać. Na ile sposobów mogę ją zranić. Chcę, by znów trzęsła się na mój widok. Niegrzeczna laleczka musi sobie przypomnieć, co to strach.”

No i jest! Książka, na którą tak bardzo czekałam, tak bardzo byłam jej ciekawa. I co??? Po raz kolejny się nie zawiodłam. Duet Pań Dukey & Webster to genialne scalenie, dwóch niesamowitych umysłów. Uważam, że połączeniem swoich sił w pisaniu wspólnej serii jest znakomitym pomysłem, gdyż stworzyły w ten sposób dzieło niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju. Seria „Laleczki” zawładnęła moim sercem i mam nadzieję, że autorki wydadzą nam jak najwięcej tomów tego cuda. W pierwszym tomie mieliśmy możliwość przeczytania jedynie punktu widzenia Jade i jeden mini dodatek Dillona. W drugim tomie, który jak dla mnie jest zdecydowanie lepszy, poznajemy myśli, wspomnienia i bieżącą akcję trójki z bohaterów: Dillona, Jade oraz Bennego. Ja tym rozwiązaniem jestem zachwycona, ponieważ w pierwszej części czułam niedosyt, to tu miałam możliwość poznania, co siedzi w głowie chorego psychicznie człowieka, co nim kieruje. Książka jest napisana w tak niesamowity sposób, że czytając ją siedziałam napięta jak struny w gitarze, a sama fabuła jest tak wciągająca, że strony dosłownie paliły mi się w palcach. Postacie scharakteryzowane są w taki sposób, że chciało się zagłębić jak najbardziej w ich umysły. Chory, popsuty i bezwzględny Świat Macy oraz Bennego, którego postać została tutaj opisana szczegółowo i możemy poznać dlaczego stał się on tak okrutnym popaprańcem. Następnie zdesperowany Dillon, chcący za wszelką cenę odnaleźć ukochaną , a na końcu Jade – osoba tak dzielna, wytrwała, która po okrutnych przejściach, nadal ma w sobie siłę, aby zatracić się w miłości i odnalezieniu nareszcie swojego ukojenia, spokoju. Czy jednak kiedykolwiek go odnajdzie?

Odniosę się jeszcze tylko do zakończenia, które czytając z jednej strony byłam usatysfakcjonowana, z drugiej zaś czułam, że szczęście nie może trwać wiecznie i nagle BUM, dosłownie kilka linijek później włosy na karku stanęły mi dęba, a po ciele przebiegły dreszcze. To, że lubię tą serię, jest zbyt delikatnie powiedziane ja ją po prostu kocham.

Przeczytałam w swoim życiu już wiele książek ( choć wiele jeszcze przede mną), to myślałam, że po przeczytaniu „Skradzionych laleczek” nic mnie już nie zaskoczy. Byłam w ogromnym błędzie. Jest to wstrząsająca pełna emocji i brutalności powieść, a wydarzenia zawarte w „Skradzionych laleczkach” są jak istne tornado emocjonalne, a w samym środku oka cyklonu znalazłam się ja, Benny i jego Zepsute Laleczki. Jest to książka, obok której nie można przejść obojętnie, a po przeczytaniu jej gwarantuję, że zostanie ona na długo w Waszej pamięci.

A czy Ty chcesz poznać historię walki z potworem, przed którym ostrzegał Jade tatuś?
Lalka panny Ponny była chora, chora, chora...”

Gorąco polecam.

Paula

Za możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękujemy Wydawnictwu NieZwykłemu.





2 komentarze:

  1. Czytałam już pierwszą część i teraz czekam na drugi tom. Fajnie, że dowiadujemy się więcej o Bennym.
    Jestem też bardzo ciekawa Marcy.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak w drugim tomie wiele się wyjaśnia. Mi podobała się jeszcze bardziej od pierwszej, tu mamy okazję poznać dlaczego on stał się taki a nie inny. Polecam :)

      Usuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...