środa, 28 grudnia 2022


R. J. Lewis

„Chłopak, który mnie nie chciał” 

Leah i Carter byli sąsiadami. Oboje dorastali w biedzie i na co dzień robili wszystko, żeby spędzać jak najmniej czasu w swoich domach. On uciekał przed agresywnym ojcem, a ona przed wujkiem i ciotką, którzy zamieniali każdy jej dzień w prawdziwe piekło.

Leah szybko zakochała się w chłopcu budzącym respekt na całym osiedlu. Chodziła za nim jak cień, a on nigdy nie zwracał na nią uwagi. Aż do momentu, kiedy zaczęli dzielić pewien sekret – Carter w ukryciu śpiewał oraz grał na gitarze i był w tym bardzo dobry.

Jednak Leah czuła się nieszczęśliwa w tej relacji. Owszem, Carter był jej przyjacielem, stawał w jej obronie, spędzała w jego pokoju sporo czasu, ale to nie ją zapraszał do siebie na noc. Dziewczyna była chorobliwie zazdrosna. Czy Carter w końcu zauważy, że jej serce bije tylko dla niego?   

„Niezdeklarowana miłość zawsze kończy się cierpieniem.”

Leah i Carter znali się od małego, mieszkając po sąsiedzku. Oboje wywodzili się z rodzin, które pozostawiały wiele do życzenia. Wujostwo dziewczyny to istna patologia, gdzie w życiu, nie powinno wychowywać się dziecko. Oczywiście u chłopaka było podobnie, bo jego ojciec, to tyran, od którego za wszelką cenę chciał się uwolnić. Ich przyjaźń kwitła i wskoczyliby za sobą w ogień. Jednak w pewnym momencie musieli podjąć pewien krok, który zmienił ich życie i już nic nie było takie samo.

Jak potoczyła się relacja dwójki przyjaciół?

Co się stanie, gdy do przyjaźni zawitają uczucia?

Przyznam się szczerze, że sama nie wiedziałam, czego spodziewać się po tej historii, gdy zobaczyłam jej zapowiedź. Na pewno domyślałam się, że zostanie tu przedstawiona relacja od przyjaźni do miłości, jednak nie spodziewałam się takich wydarzeń. Książka może i jest krótka, ale za to zawartych jest w niej ogrom emocji. Leah i Carter to dwie zagubione dusze, których życie nie rozpieszczało. Żyli w opłakanych warunkach i zajmowali się sami sobą. Połączyła ich przyjaźń, która była mocna i piękna. Mieli siebie nawzajem i to wzajemna akceptacja oraz wsparcie pozwoliła im przetrwać. Jednak to dziewczyna od najmłodszych lat darzyła swojego przyjaciela uczuciami. Natomiast Carter wiedział, że nie będzie umiał dać Leah tego, czego od niego oczekiwała. Mimo wszystko, to nie przeszkodziło im, by stać za sobą murem.

Ogólnie cały zarys tej opowieści był ciekawy i przemyślany. Nie było czasu na nudę i chłonęło się kartka za kartką, z myślą, co będzie dalej. Autorka ma lekkie pióro, dzięki czemu potrafiła mnie utrzymać przy tej lekturze, nie pozwalając odłożyć książki na bok. Polubiłam zarówno Cartera, jak i Leah, bo uważam, że zostali dobrze wykreowani i idealnie pokazywali swoje rozterki oraz podejmowane decyzje, które nie zawsze były słuszne. Uzupełniali się wzajemnie, co jest rzadkością w przyjaźni. Jedyny problem, jaki miałam, to punt widzenia Cartera, który był niestety znikomy, bo tekst piosenki albo kilka zdań, zdecydowanie było za mało, by go lepiej poznać. Jakby autorka bardziej rozwinęła jego wątki i narrację, to wyszłaby o wiele lepsza historia, a tak uczucia chłopaka niestety były dla czytelnika ukryte.

„Chłopak, który mnie nie chciał” nie jest tylko zwykłą historią o dwójce przyjaciół. To opowieść, która pokazuje trudy młodych osób, które zostały rzucone na głęboką wodę, muszących mierzyć się z podejmowanymi ważnymi decyzjami, które mogą zaważyć na ich życiu oraz o gonieniu za swoimi marzeniami. Jestem naprawdę zachwycona z tego, co dostałam na tych 252 kartkach, chociaż nie podoba mi się zakończenie... :D Mam nadzieję, że Wydawnictwo nie każe nam zbyt długo czekać na kontynuację, bo jestem bardzo ciekawa, jak się dalej potoczą losy bohaterów.

 Za to, że spędziłam miłe chwile podczas czytania tej opowieści, oceniam ją 8/10, a Was serdecznie zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję.

Kasia

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe Zagraniczne.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...