piątek, 3 grudnia 2021

 Ker Dukey & K. Webster - „Zepsute laleczki”


Finałowy tom mrocznej serii „Laleczki”!
Zdrada i wściekłość na ostrzu zgnilizną się mienią.
Potwór kontra Pan. Kto będzie zwierzyną?
Złamani i zdesperowani rozwiązanie znaleźć muszą.
Żeby odzyskać laleczkę, ziemię poruszą.
Brak lojalności i brak wyników nie będą wybaczone.
Potrzebą zemsty te schody są ozdobione.
Obłąkany pożądaniem nasz mistrz długo czekał.
Życie tych złamanych laleczek katowi obiecał.
Burza już nadchodzi, jest nad nami.
Teraz, kiedy wielcy gracze są już razem z nami.
Kto wyjdzie z tego żywy z nagrodą u boku?
A kto nie obudzi się z tego mroku?
Benny jest zrozpaczony. Ktoś ma jego laleczkę, jego Bethany. Doprowadzony do skraju obłędu mężczyzna próbuje się dowiedzieć, kto go zdradził. Był przekonany, że tym kimś jest jego Pan, ale stał za tym ktoś zupełnie inny. Teraz Benny będzie musiał zawrzeć pakt. W pojedynkę nie odzyska laleczki.
Szybko się okaże, że w tej grze siły i umysłu jest wielu potężnych uczestników i każdy ruch Benny’ego może zdecydować o jego zwycięstwie lub klęsce.

„A już myślałem, że rozgrywka zbliża się do końca. Nie spodziewałem się, że uczestniczy w niej aż tylu graczy. Inteligentnych, przebiegłych, bezwzględnych graczy.
Coś mi się zdaje, że tak naprawdę gra dopiero się zaczęła, a zwierzęcy ryk stojącej przede mną bestii jednoznacznie to potwierdza.”

Kto stoi za porwaniem Bethany?
Czy Benny'emu uda się odzyskać jego laleczkę?

Nawet nie macie pojęcia, jak bardzo czekałam na finał tej serii. Każda kolejna cześć, która wpadała w moje ręce, wprawiała mnie w coraz to większe osłupienie. Z niecierpliwością wyczekiwałam, aż będę miała możliwość poznania dalszych losów bohaterów i nareszcie dziś skończyłam czytać tę opowieść. Nie jestem w stanie w normalny sposób dobrać słów, aby napisać tę recenzję, ponieważ przedstawiona tu opowieść jest tak porąbana, że zrobiła mi z mózgu sieczkę. Wiedziałam, że będzie tu niezły rozpiździel, ale na to, co tu otrzymałam, nie byłam przygotowana. Na wstępie może powiem, że nie jest to historia dla ludzi o słabych nerwach, o nie. Ja kocham opowieści, które są zdrowo popieprzone, ale ta jest jedną z najbardziej chorych, jakie czytałam, co oczywiście nie jest złe, wręcz przeciwnie, biorąc pod uwagę moje upodobania czytelnicze i że im gorsza opowieść tym mnie bardziej do niej ciągnie, to ta zdecydowanie znajduję się w pierwszej trójce moich ulubionych! Jezu, co tu się odpieprzało, to przechodzi ludzkie pojęcie, moja wyobraźnia działała na najwyższych obrotach i aż bałam się przewracać stronę, bo nie wiedziałam, co za chwilę może się wydarzyć, ale na pewno nie było to nic dobrego. Jeśli mam być szczera to moim zdaniem ta opowieść jest najbrutalniejsza i najmniej przewidywalna, a akcja zapiera dech w piersiach. Od momentu, gdy tylko wzięłam tę opowieść w swoje ręce, aż do ostatniej strony podczas czytania czułam niepokój, a na ciele miałam gęsią skórkę. Uwierzcie mi, że jeżeli spodziewacie się, że nagle ta seria zacznie się robić słodko pierdząca z jednorożcami, to bardzo się mylicie. Zryje wam ona głowę, że nie będziecie mogli po niej spać. Ale jak ja kocham tę serię. to jest wręcz nie do opisania!! Pojawia się jeszcze więcej popapranych bohaterów, jeszcze więcej pogmatwanych akcji, mnóstwo brutalności, ale i chorych sytuacji. Tej książki się nie czyta, ją się dosłownie chłonie, a spalony obiad przez zaczytanie macie gwarantowany.

Nie, nic więcej nie piszę, specjalnie nie piszę niczego o fabule, ani o bohaterach, ponieważ mogłabym cokolwiek zdradzić, powiem wam jedynie tyle, że koniecznie sięgnijcie po tę serię. Tylko musicie się przygotować na ostrą jazdę bez trzymanki i na to, że w waszej głowie będzie panował jeden wielki chaos. Mi jest bardzo ciężko zebrać myśli, przez co też, ta recenzja jest niezbyt składna, ale uwierzcie mi na słowo, że jest to totalny must read! Ja daje jej 10/10!!

Polecam!

Paula

Za możliwość przeczytania książki i objęcia patronatem dziękuję Wydawnictwu NieZwykłe.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...