piątek, 16 marca 2018



Minęło 10 lat od tragicznego wydarzenia po którym nic już nigdy nie było takie same – on nie był taki jak kiedyś. W dniu w którym zostali napadnięci Damian Werner trafia do szpitala a jego ukochana, która tego owego dnia została jego narzeczoną znika bez śladu zupełnie jakby rozpłynęła się w powietrzu.

Po 10 latach jak grom z jasnego nieba na jednej z facebookowych stron pojawia się zdjęcie Ewy z jednego z koncertów we Wrocławiu. Po wielu latach poszukiwań nareszcie pojawił się trop. Najpierw jedno zdjęcie zaraz potem kolejne pewniejsze ponieważ to, które pojawiło się jako drugie zrobił sam Damian i nikt poza nim go nie widział. Za namową przyjaciela postanawia wynająć biuro detektywistyczne do pomocy nad rozwiązaniem sprawy.

Jaki los spotka przyjaciela Damiana – Blitza? Kto macza palce w sprawie i skrupulatnie zaciera jakiekolwiek ślady prowadzące do dziewczyny? Co uda się ustalić pracownicy biura Joli? Kto próbuje wrobić w sprawy Damiana? Na jaki układ zgodzi się Damian z szefową biura Kasandrą? Kim tak naprawdę była Ewa? Jak zakończy się historia Damiana, Ewy i Kasandry?

Remigiusz Mróz – polski pisarz mający na swoim koncie wydanych kilka a nawet kilkanaście książek, jednak ja musiałam poczekać na tą jedną jedyną okładkę, która mnie zaciekawi, przyciągnie wzrok i nagle BUM w zapowiedziach pojawia się cudna czarno-biała z wyróżniającym się żółtym tytułem i nazwiskiem Mróz. Pierwsza myśl oczywiście „musze ją mieć”. Książkę pt. „Nieodnaleziona” Pana Remigiusza traktuję jako zapoznanie się z twórczością autora. Jakie wrażenie odniosłam po przysłowiowej pierwszej randce? Krótko mówiąc jestem zafascynowana. 

„Nieodnaleziona” napisana jest z perspektywy dwóch osób Damiana oraz szefowej biura detektywistycznego Kasandry Reimann. Jest to fajne rozwiązanie aby poznać spostrzeżenia dwóch stron – z jednej Damian chcący za wszelką cenę odnaleźć swoją narzeczoną, z drugiej Kasandra uważana za miejscową szychę posiadająca idealną rodzinę oraz dobrze prosperującą firmę jednak to tylko z punktu widzenia świata zewnętrznego. Pan Remigiusz porusza w tej książce bardzo istotny problem, który dotyczy wielu kobiet w tym kraju i na całym świecie – przemocy. Może już czas aby wszystkie kobiety dotknięte tym problemem odważyły się między innymi dzięki tej książce udać się po pomoc? 

Książka jest jak odkurzacz wciągnęła mnie całą sobą, ciężko oderwać się od niej chociażby na chwilę. Jest świetnie napisana akcja rozwija się stopniowo przez całą książkę dzięki czemu nawet przez chwilę nie można pomyśleć o niej, że jest nudna wręcz przeciwnie z każdą stroną byłam coraz bardziej ciekawa co będzie dalej z tymi świetnie wykreowanymi bohaterami. Jest to najlepiej napisany thriller psychologiczny jaki miałam okazję do tej pory przeczytać i czuję, że moja przygoda z twórczością Pana Mroza dopiero się rozpoczyna. Jak najbardziej POLECAM!! 

Paula

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...