sobota, 23 czerwca 2018



Raz w ciągu siedmiu lat mieszkańcy Karteru, czyli Państwa Czterech Żywiołów, spotykają się w kamiennym kręgu, aby przedstawiciele każdego z nich wybrali nowych Strażników, po jednym z istniejących frakcji. Ich zadaniem jest ochrona narodu przed krwiożerczymi istotami zwanymi Nerimi, pochodzącymi z Inserii. Nerimi jest to rasa zmiennokształtnych, nieśmiertelnych wampirów. Przez najbliższe siedem lat los Dzieci Żywiołów leży w rękach czwórki młodzieńców: Falena, Ellie, Rin i Aleca. Falen reprezentuje żywioł powietrza, Ellie Ziemi, Rin wody, natomiast Alec ogień. Przez najbliższy czas to oni będą odpowiedzialni za niszczenie bezlitosnych wampirów i ochronę swojego państwa.
Na wszystkich istniejących Bogów, na wszystkie żywiołu i na wszystkie gwiazdy upamiętniające naszych przodków przyrzekamy wiekuistą wierność wobec Karteru, a także króla i rady, sprawujących piecze nad naszym państwem i nad nami samymi. Przysięgamy oddać życie za Karter, jeśli tego będzie wymagała od nas misja. Nasze serca nie zaznają lęku, a dusz nie splami zdrada. (...) Przywódca Aquariusów podchodził do każdego z wybranych. Falen, Elizabeth, Katherine i Aleksander wzięli po jednej obrączce i nałożyli na serdeczny palec. Wybrańcy już nie wiedzieli co jest silniejsze – ekscytacja czekającą ich przygodą czy też lęk przed niespełnieniem oczekiwań.”
Jak przeminie trening w ośrodku szkoleniowym?
Czy pomiędzy Strażnikami zaczną budzić się głębsze uczucia?
Co wydarzy się gdy Strażnicy wyruszą na pierwszą misję?
Czy uda im się pokonać obozowisko zmiennokształtnych wampirów?
Jakie tajemnice skrywa Ellie?
Kto okaże się prawdziwym wrogiem Strażników: Nerimi czy główni przedstawiciele Karteru?

Dzierżąc władzę i mając tak silną armię, nie ma sensu przejmować się zdaniem wieśniaków. Jesteśmy ponad prawem. Nie. To my jesteśmy prawem! Dlaczegóż więc poddani mieliby nami rządzić?”
Meridane Sage i tu moje zaskoczenie, gdyż autorka okazuje się przemiłą Polką. Studentka ekonomii i miłośniczka literatury, fanka Harrego Pottera, przez co czuję, że szybko złapałybyśmy wspólny język. :) Autorka debiutuje książką „Żywioły Kartertu. Księga I : Ziemia.” Jednak na wattpadzie można już zapoznać się z kolejną pisaną przez nią propozycją o tytule „Lillie”. Jak oceniam jej debiutancką powieść? Jak dla mnie jest świetna, chociaż momentami kojarzyła mi się z serią „Darów Anioła”, co jest jak najbardziej na plus, ponieważ uwielbiam tą serię. Autorka pisze w przyjemny dla oka sposób, używa wiele różnorodnych nazw, przez które momentami można się pogubić, jednak to jeszcze bardziej zachęca czytelnika do zagłębienia się w ten zjawiskowy świat. Jest to książka z gatunku fantastyki i nie może tu zabraknąć wielu różnych istot, ludzi z nadanymi im mocami i tak naprawdę trzeba autorce pogratulować wyobraźni, ponieważ zawarte tu opisy są wręcz rewelacyjne. Akcja książki rozkręca się w ekspresowym tempie. Jednak jak dla mnie ogromnym plusem jest to, że uczucie pomiędzy bohaterami rozwija się stopniowo, a nie BUM i już jest wielka miłość. Moim ulubieńcem jest oczywiście Falen i od samego początku darzę go ogromną sympatią, według mnie jest najlepiej wykreowaną postacią. Jednakże, każdy z tych bohaterów ma w sobie „to coś” co przyciąga, magnetyzuje - powoduje, że chcesz jak najszybciej poznać ich dalsze losy i historie.
Uważam, że jest to pozycja obowiązkowa dla każdego fana fantastyki, ale również dla każdego, kto choć na chwilę chce przenieść się do innego, bardziej zaczarowanego świata. Bardzo Was zachęcam do przeczytania tej pozycji i gwarantuję , że nie będziecie mogli się od niej oderwać, a bohaterów polubicie tak samo jak ja. A ja bardzo czekam już na kolejne części tej świetnej powieści, oby tylko wydawnictwo nie kazało nam czekać zbyt długo.
Paula
Za możliwość przeczytania i objęcia patronatem książki dziękuję Wydawnictwu WasPos.


2 komentarze:

  1. Fantastyka nie jest moim pierwszym wyborem, ale recenzja zachęcająca, więc kto wie...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak najbardziej polecam, jest to debiut autorki ale zdecydowanie godny uwagi :) W lipcu ma wyjść wersja papierowa a na naszym fp niebawem wystartuje konkurs, w którym do wygrania będzie właśnie e-book tej książki :) Pozdrawiam

      Usuń

  Ava Harrison - „Bezwzględny władca” Codzienność Viviany Marino, córki skorumpowanego polityka, bardzo przypomina życie mafijnej księżniczk...